Skocz do zawartości


budo_piotrb

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Klipy yiquan - Yao Chengrong

Ponad rok temu

Mi filmiki bardzo sie podobaly. Robia wrazenie. Zwlaszcza ten prezentujacy "pchajace dlonie", dokladnie widac kierunek w ktorym dziala sila i jak asystent "traci przyczepnosc". Oby wiecej takich filmikow.

Jedno mnie tylko zastanawia. Na tym filmiku prezentujacym kopniecie asysten robi cos w rodzaju przytupu. Nie wiem jak to nazwac, ale w pewnym momencie nogi asystenta odrywaja sie od ziemi (jeszcze przed kopnieciem). Tak jakby chcial gwaltownie przyjac bardzej stabilna pozycje, czy cos takiego, no nie wiem :? Jaki jest tego cel? To mi nie daje spokoju.

W temacie: jeden na pięciu-dwóch zabitych

Ponad rok temu

O, widze, ze niepotrzebnie zalozylem nowy temat, teraz beda 2, no trudno.

Ja uslyszalem o tym w Teleexpresie, tam tez mowili o tym 50 latku jak o mordercy, ktory zaatakowal tych 5 z Merca.

Ach ci dziennikarze... Szkoda gadac :(

W temacie: Pierwszy kontakt

Ponad rok temu

Wczoraj po raz pierwszy ktoś mnie zaczepił.


No to szczesciarz z Ciebie. Ja jestem zaczepiany regularnie. W tym roku nie bylo chyba miesiaca, zeby sie jakis palant nie przypieprzyl. I to akurat wtedy, jak nie mam przy sobie yawarki. Mimo to nigdy po mordzie nie dostalem (farciarz ze mnie, no nie?). Ostatni moj incydent z poczatku wygladal groznie (w pewnej chwili pomyslalem, ze napawde dostane), ale po chwili gadki zamienil sie w prawdziwa szopke. Niezle jaja byly. No ale nigdy nie bylo ich wiecej jak dwoch (wlasciwie to zawsze bylo ich dwoch).

Najwazniejsze to nie dac sie zaskoczyc, nie okazywac strachu i zachowywac sie nieprzewidywalnie (nie mozesz dopuscic do tego, aby sytuacja rozwijala sie po ich mysli, rozwalisz im scenariusz a zaczynaja sie gubic).

Mowicie, gaz w zelu kup. Wiecie jak ciezko cos takiego kupic w Gdyni? Jakis czas temu oblecialem wszystkie sklepu militarne w Gdyni i kupa, tylko pieprzowy w sprayu. Jak ktos wie, gdzie w trojmiescie mozna kupic gaz w zelu, to prosze o cynk.

W temacie: Autobus 524

Ponad rok temu

Mój przyjaciel, prowadzący kick-boxing w Warszawie, ma takie motto życiowe: ...kazdego ranka przy goleniu mogę bez wstydu obejrzeć swoją twarz w lustrze.


Wiesz, ja tam fajterem zadnym nie jestem, walki zawsze unikalem, a mimo to nie wstydze sie spojrzec w lustro. Dlaczego? Bo zabki mam wszystkie, nos prosty, zadnych sznyt i sinakow :)

walka nie zaczyna się w momencie wyprowadzenia ciosu. Ona w tym momencie się kończy. Dla mnie wystarczającym i ostatecznym momentem do wyprowadzenia akcji jest zaczepka słowna, nie dająca złudzeń co do dalszego rozwoju wypadków.


Kazda sytuacja w ktorej bylem zaczynala sie od zaczepki slownej. I lanie po mordzie to nie jedyne wyjscie. Mozna zrobic wiele rzeczy zeby do walki nie dopuscic. Wiesz, zejscie z drogi grupie dresow to zaden dyshonor (zwlaszcza jak wazy sie 55 kg).

W temacie: Autobus 524

Ponad rok temu

- Ale panowie co to za zachowanie!!?? 8O - niech Pan im niczego nie daje (ściemnia na maxa że go niezna - choć mieszkają razem w pokoju od 2 lat)
I dresy zgupialy. coś tam bzyczą a on - Panowie jest 21 wiek a tu takie zachowanie - cały przedział w śmiech a kolesie sie zmyli :)


:) No nie, no piekna akcja :)
Ostatnio sam sie przekonalem, ze wlasnie tego typu teksty moga uratowac skore. W moim wypadku dresik nie spodziewal sie, ze otrzyma odpowiedz na pytanie "Masz zegarek?". A ze zbyt bystry chyba nie byl, to po mordzie nie dostalem :D

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024