budo_psychiczny

cos mi sie zdaje po waszych wypowiedziach ze nic tylko dzwonic i na treningi!!
a powaznie to co tam sprawdzaja?? ze niby niebylem karany??
a jak mam niezaplacony mandat???
robia jakies testy zdrowotne??? (znaczy wysylaja mnie do jakiegos lekarza specjalisty, ktory mnie to przepyta i przebada, i da zaswiadczenie ze moge chodzic na krav mage???) robia jakies psycho testy czy niejestem swirniety??? :wink:
pozdrowienia

hmmm hast w sumie to masz troszke racji. chyba wyprzedzilem sam siebie w postach pozatym boks, sambo, ani zapasy jakos mi nie leza.
pozdrowienia!
acha dla mnie treningi to tylko zapoczatkowanie tego co kontynuuje sie juz po treningu (znaczy w dni gdzie treningu nie ma, trenujesz sam dla siebie, w celu samodoskonalenia sie) ale namieszalem :-)

postanowilem chyba zdecydowac sie na krav mage, i bede dalej "meczyl" pytaniami formu o combat'cie i sekcje w szczecinie

wielkie dzieki za uzyskana pomoc i zmarnowany na mnie czas
dzieki raz jeszcze i powodzenia!

gdyby sytuacja byla naprawde nie ciekawa, to oczywiscie ze bym reagowal (tu chyba nie pozostawiam watpliwosci) i staralbym sie ich rozdzielic.
pozdrawiam

he. akurat tu sie nie zgodze z twoja wypowiedza.

1. trenowalme za mlodu judo ok 0,5 roku az sekcja zostala rozwiazana.

2. doskonale zdaje sobie sprawe iz poziom chociaz sredni, w jakiej kolwiek MA to dluga i ciezka praca. (acz kolwiek koles chodzi na thai-box od niecale 6 miesiecy i niejednego bramkaza polamal na moich oczach)
wszystko zalezy od osobistego zaangazowania. albo ci na tym zalezy(widzisz w tym jakis sens, a w tedy czas wykorzystany na treningi nie jest zmarnowany) albo chodzisz na treningi tylko po to by pochwalis sie przed kolesiami/panienka (w takim wypadku traci sie czas, swoj i trenera).

3. nie twierdze ze krav jest prosta, ani ze naucze sie czego kolwiek po 2-3 tygodniach glownie opieprzajac sie. w ogole nic nie twierdze o krav madze bo niewiele o niej slyszalem. nie zakladam ze jest ona skuteczna, twierdze zato ze znajomosc jakiejkolwiek techniki walki zwieksza szanse przezycia. a ze jakos nie pociagaja mnie techniki walk wywodzacych sie z japoni/chin/taj. (ogolnie wschod) to wlasnie decyduje sie na jakis combat.

4. tu sie z toba zgadzam... waga jest nawet wiecej niz ciut zaduza :wink: , ale powoli ja gubie. wiec niepowinien to byc nieldugo jakis powazny problem.

5.gdybym chcial opanowac do perfekcji palke/nuz/siekiere/felge od stara, to zapisal bym sie na kurs dotyczacy ww nazedzi.

6.niezrozumiales sensu moich wczesniejszych postow. ja niemam zamiaru zabijac jak ktos krzywo spojrzy na kolor mojego buta, ja poprostu boje sie o swoje zycie. a w tym przypadku mam w dupie to czy gosciu bedzie z okiem czy bez. tu chodzi o zycie mopje i moich bliskich.

7.pozdrawiam wszystkich!

myslalem o jakims combat'cie iz interesuja mnie techniki walk wojsk, lub tez techniki pochodne/wywodzace sie. pozatym chodzi mi o dosyc brutalne, (wykorzystujace sile, a nie finezje) MA. wiem ze na treningach ani kolan, ani lokci/dloni/stop lamac nie bede, ale na ulicy moze sie to przydac. szczecin jest niebezpiecznym miastem, zwalszcza okolice gdzie ja mnieszkam, i czesto sie zdaza ze spotykam grupke (4-5) zakur.ionych dresow. w takiej sytuacji nalezy stosowac techniki B. szybkiej neutralizacji, i o to mi wlasnie chodzi.
pozdrowienia.

ps. nie chodzi mi oto by zostac "napakowanym" rzeznikiem. poprostu juz 2 krotnie grozono mi bronia palna podczas napadu rabunkowego i w 2 innych wypadkach znalazlem sie w szpitalu ze wstrzasem.
a czy jest tu ktos kto trenuje krav w szczecinie?? chodzi mi o pare informacji jak wygladaja takie treningi w rzeczywistosci, a nie z ksiazek/sitow.