budo_ludol

Dziekuje

hehe dobra to ja zaloze biala mini spodniczke i bede robic za pielegniarke, udajac, ze nie jestem jednoczesnie pacjentka

Kobieta wchodząc do Dojo już nie jest traktowana jak kobieta tylko jako wojownik i tak powinno być

Heh wiem cos o tym W sekcji, w ktorej trenowalam karate kyokushinkai, byli sami faceci - poczatkowo starsi ode mnie tylko o kilka lat (7-8 ), a potem przedzial wiekowy sie rozszerzyl i byl mniej wiecej taki: 14-50, a ja biedna, mala raptem nieco starsza od najmlodszych chlopcow, ktorzy i tak ze mna nie trenowali, bo byli calkowicie poczatkujacy w pewnym momencie dopisala sie do grupy jedna dziewczyna, ale nie chodzila, wiec zadnego z niej pozytku nie mialam :? . w pewnym momencie pojawily sie jeszcze dwie, ale jako, ze byly siostrami, ciagle trzymaly sie razem... wiec znowu bylam sama prawde mowiac nie przeszkadzalo mi jak musialam cwiczyc z facetami - przynajmniej lepiej przygotowywalo mnie to do realiow ulicy (co z tego ze wracalam do domu strasznie posiniaczona ... oni tez mieli siniaki, wiec nie czulam sie najgorzej hehe ).

A tak w ogole to SHOW NO MERCY - w obie strony (m-f, f-m), bo inaczej nikt sie niczego nie nauczy, a tylko zmarnuje czas.

19??!!! i już problemy z kolanami??

ktos mi cos kiedys wspominal, ze dziewczyny maja ogolnie slabsze kolana, ale nie wiem czy to byl tylko sposob tlumaczenia mojej sytuacji czy prawdziwa informacja...

a teraz takie pytanie w próżnie - czy naprawde zrobienie szpagatu jest niezbędne w treningu??

Próżnia: czy ja wiem... mozna miec niezle choroby sciegien w przyszlosci, tak ze sie nawet nie rozszerzy nog na wiecej niz 90st... ale ogolnie szpagat sie przydaje, choc nie jest konieczny

bol pod kolanem z ktorej strony z tylu czy z przodu?

z przodu - zazwyczaj calkowicie od frontu, a czasem troche od wewnatrz. poza tym, jak juz pisalam, kiedys sobie cos naderwalam przy rozciaganiu (przynajmniej tak mi sie wydaje :? ) i czasem czuje lekki bol - od wewnetrznej strony, troche z tylu (nie wiem jak to sie nazywa...).

ile Ty masz lat?

umm... 19?

powodzenia

(nie-)dziekuje

Idź do lekarza - koniecznie, tylko wybierz dobrego, który miał kontakt ze sportem.

Jakies sugestie?