Skocz do zawartości


budo_jon snow

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Dwa askpety BJJ po 40

Ponad rok temu

Czarny mścicielu, zaprawdę daleko Ci do weterana, jeśli pkt 1 i 3 nie są jeszcze dla Ciebie ważne :) Spokojnie możesz w adulto startować ;-)

Pisałem raczej o poważniejszych sprawach, np. masz uszkodzone kolano, które musisz oszczędzać. Walczysz z 'wilczkiem' - możesz być o niebo lepszy od niego techniczne, on nie może przejść gardy i zaczyna się wkurzać. W pewnym momencie robi jakieś przejście gardy z przytupem i całą parę kieruje w stronę tego kolana (choć wie o Twojej kontuzji). Co robi zużyty nad miarę staw? Nie wytrzymuje, a Ty masz z głowy ćwiczenie nie wiele tygodni, być może miesięcy, a może i w ogóle. To samo dotyczy łokcia, barku, dowolnego problemu zdrowotnego.

Masz ograniczenia gibkościowe związane z jakimiś kontuzjami, a na siłę próbujesz się uczyć cudów z pająka, DLR czy worm guard czy drilujesz berimbolo, a Twoje ciało głównie się z tego śmieje. Dodatkowo czasie walki, jeśli druga strona wkurzona przyciśnie siłowo, te ograniczenia przekształcają się w poważną kontuzję. Piszę głównie o zaczynających przygodę z bjj. Osobiście mam bardzo duże doświadczenie, więc mogę się bawić w jakieś 'cuda', o ile ciało mi na to pozwoli, bo mam już dobrą bazę techniczną. Ktoś kto zaczyna i musi dzielić czas na pracę, rodzinę oraz wiele innych obowiązków, musi rozsądniej gospodarować czasem poświęconym na rozwój techniczny, jeśli chce zrobić progres w rozsądnym czasie.

Gibkość i elastyczność zaczynają maleć już tak koło 20-ki, podobnie jak szereg innych cech motorycznych.

Gracie z Gracie University poświęcili jeden ze swoich filmików ćwiczeniu bjj do wieku 95 lat. Warto obejrzeć.

W temacie: Dwa askpety BJJ po 40

Ponad rok temu

40-tka to jeszcze miodzio, potem zaczyna się nieco trudniej :)

Kilka uwag:
1. Trening techniczny - musisz go ukierunkować, na to co możesz robić, a czego nie. Ciało w tym wieku ma mniejsze lub większe ograniczenia i zazwyczaj wszelkie nowe 'fancy' pozycje i techniki nie będą dla Ciebie. Na początku drogi nie będziesz wiedział jak do tego podejść. Twój trener, jeśli jest dobry, powinien Cię w tym wspomóc.

2. Przygotowanie fizyczne - musi go uwzględnić. Bez treningu siłowego znacznie szybciej nabawisz się kontuzji i cała zabawa się skończy. Zawsze na początku, jak zaczynasz, czy wracasz do ćwiczeń po kontuzji, uwzględnij trening siłowy adaptacyjny. Potem treningi siłowe powinny się stać częścią Twojej rutyny treningowej. To jest bardzo rozległy temat.

3. Wybieraj odpowiednich partnerów sparingowych, jeśli masz w klubie młodych, gniewnych, z którymi sparing może zakończyć się kontuzją, nie musisz z nimi walczyć. W tym wieku cele treningowe są zazwyczaj inne, niż zwycięstwo na zawodach.

4. Regeneracja - jest bardzo ważna i będzie Cię kosztować znacznie więcej czasu, niż Twoich młodszych kolegów.

5. Zawody - trudno znaleźć zawody dla weteranów, zazwyczaj w Polsce jest to wiek +35, a różnica w przeróżnych parametrach wydolnościowo-zdrowotnych pomiędzy 35 a dla przykładu 45 latkiem jest naprawdę spora. W Polsce znajdziesz na zawodach w kategorii dla weteranów zazwyczaj więcej przeciwników, niż na zawodach za granicą (ze względu na kategorie wiekowe i wagowe). Są plusy i minusy takich okoliczności. Zresztą większość weteranów na zawodach nie startuje. Być może będziesz takim weteranem, który spokojnie sprawdzi się na zawodach w 'normalnych' kategoriach. Takowi też się zdarzają.

W temacie: Filmy z ulicy 2

Ponad rok temu

http://www.break.com/video/baseball-bats-don-t-win-fights-2611867

Niezłe, facet, będąc mocno rozproszony, odruchowo i prawidłowo sklinczował oraz pozbawił napastnika przytomności.

W temacie: Armed Combat And Tactic w Polsce

Ponad rok temu

Drogi Warze, nie chce mi się za bardzo przerzucać na forum powtarzanymi wielokrotnie argumentami o walce na noże, sposobach ćwiczenia, etc.

W sumie nie za bardzo widzę, do czego zmierzasz, jakie jest clou Twoich wypowiedzi? Że pianki są be, a Ty ćwiczysz prawdziwą walkę?

Bawię się w 'noże', choć wolę broń dłuższą. Zaś mój sposób ćwiczenia jest nastawiony na proste wzorce, połączone z odpowiednim wzmocnieniem aparatu mięśniowego - z tym akurat nie mam problemu, cały czas bardzo aktywnie ćwiczę różne wymagające pod tym względem sporty walki. Szkoda tylko, że śruby w kolanie mocno ograniczają ruchliwość :)

Podsumowując - nóż lubię, używać w samoobronie nie zamierzam.

W temacie: Armed Combat And Tactic w Polsce

Ponad rok temu

War, walczysz na ostre? Ranisz i zabijasz :?: Sprawiasz wrażenie kompetentnego, zrównoważonego człowieka. Chociaż, kto wie, co się kryje pod spokojną wodą... ;-)

Walka na noże - taka pojedynkowa, niewiele ma wspólnego z samoobroną z nożem, o czym zresztą wielokrotnie była mowa na forum. Zaś ta ostatnia zawsze powinna być osadzona w realiach prawnych. Można się bawić w walkę bronią w różny sposób...od dla mnie nieco śmiesznej Chanbary do mocno przesadzonych w niektórych kontekstach Dog Brothers. Każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego, jeśli to go to interesuje, pod warunkiem, że zachowa zdrowy rozsądek.

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024