+1seminaria to powiew świeżości, urozmaicenie codziennej rutyny. dodatkowo to i owo zawsze da się podpatrzeć, jeśli nie nową technikę, to inny sposób wykonywania jakiegoś dobrze znanego sobie ruchu itd.
zobaczyć, jak rusza się mistrz (podkreślam - rzeczywisty mistrz a nie z nazwy czy tytułu) i jak wykonuje techniki, posłuchać co sądzi o jakimś problemie technicznym czy taktycznym - już to samo w sobie jest warte uczestnictwa.
Dorzuciłbym jeszcze efekt motywacji do treningów, jeżeli na seminarium zetknie się z kimś, kto naprawdę zrobi wrażenie techniką, czy metodyką.