Skocz do zawartości


budo_ripperov

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Miecze i mieczyki

Ponad rok temu

Oprócz napier.... mieczem i halabardą mam też magistra z Politologii... :)

W temacie: Miecze i mieczyki

Ponad rok temu

To normalne... niestety.
Dużo osób po liźnięciu czegoś tam z wyższością twierdzi "moje kung-fu jest najlepsze", ale wypada też przyznać że część z nich ma podstawy tak twierdzić. Niestety aby odróżnić jednych od drugich trzeba sprawdzić to organoleptycznie :D

W temacie: Miecze i mieczyki

Ponad rok temu

trochę mnie dziwi że środowisku bractw rycrskich jest tyle podziałów, ale cóż taki nasz charakter narodowy.


Jakich podziałów? Każdy robi i odtwarza to co lubi i otacza się ludźmi z którymi może się dogadać. Nikt nikomu nie narzuca konwencji "odtwarzania" okresu histortycznego, chociaż daje się zauważyć pewną rywalizację i czasami wyższość w stosunku do innych "grup zawodowych". Moim zdaniem to jest bez sensu - moje Bractwo odtwarza kilka okresów historycznych, od wczesnych słowian do XVI wiecznej Szkocji. I jakoś wszystkim jest dobrze. "Porozumienie ponad podziałami..."

W temacie: Miecze i mieczyki

Ponad rok temu

Nie nie jestem od Jantarów a czemu taka sugestia? . Działąm w Bractwie Rycerskim Ziemi Kaliskiej mamy tam drużynę wczesnośredniowieczną.

Dlatego że podałeś Wolin jako teren na którym bywasz, a poza tym oni także mają drużynę wczesno piastowskich wojów i nasze bractwa się znają.

. Mieli praktycznie sam sprzet maczugopodobny, a nosili tylko skorzane ochraniacze. Zadnych plyt czy kolczug. Niezle sie prezentowali Cali wydziergani. Patrzysz na nich i myslisz: nie zaczepiac.


Takich panów pogardliwie na turniejach nazywa się "skórkami" w odróżnieniu od "puszek", ale moim zdaniem pogarda jest całkiem nie na miejscu. Z jednego z "konwentów rycerskich", nie pamiętam gdzie ale była od nas tam jakaś delegacja, koleś przywiózł następującą historię:

Pan "puszkarz" pogardliwie odniósł się do pana "skórki" i wyzwał go na pojedynek. Do trzech trafień. Broń stępiona i nie mierzone w głowę. Z jednej strony, "puszka" w garnku na zakutym łbie, kolczuga, ręce i nogi płytowe, jedynka i tarcza "łezka" a z drugiej pan w lekkiej skórzni, z szyszakiem na głowie i klasyczna jedynka wikingów, miał
chyba też dużą , okrągłą tarczę lipową, z metalowym umbem. I co? "puszka" dostał trzy strzały na klatę i nawet się nie zorientował skąd padły. Strzelił o ziemię wzbudzając tuman kurzu mimo że padało :)

I jaki z tego morał? A taki że jak nie potrafisz człowieku poruszać sięwe własnej zbroi to po cholerę ją nosisz. Do sprzetu ochronnego trzeba mieć warunki i technikę. Także "sprzęt" z jaki noszą "panowie rycerze" też nie zawsze do najleprzych należy. Płyta z blachy jedynki klepana na zimno i tarcze metalowe prostowane samochodami, bo gną się jak dmuchawce na wietrze to dosyć często wizerunek "brata rycerza".

A ja tak nawiasem mówiąc odtwarzam Szkota z XVII wieku i jedyne co posiadam do ochrony to kilt, berecik i skórznia wzmacniana płytkami skórzanymi, ale ja tam się do bitew nie pcham, chyba że jako łucznik :)

Mściwoj w moim bractwie powstała sekcja słowiańska ( są nieźli nawet statystowali w Szarej ups...Starej Baśni ), więc na pewno kiedyś się gdzieś spotkamy, choćby na Wolinie. Będzie okazja pogadać i wymienić się sprzętem.... :D

W temacie: Miecze i mieczyki

Ponad rok temu

A to ja przepraszam, przed ruskami i białorusinami to nawet na Grunwaldzie spieprzają, to są żywczyki idą na całość i dobrze im z tym. Podobno jak na Grunwaldzie formowali szyk to chodzili sobie gdzie chcieli na placu boju i nikt ich nie mógł zatrzymać.
A oksza to świetna broń :)
A tak off topic to gdzie działasz Mściwój? Czyżby Jantar?

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024