Agresja we mnie sie wzbiera jak słysze takich pseudo profesorów, z prawa i filozofii. Kto ich k... wpuscił do tego studia
Jeden z profesorow wypowiadal sie calkiem ciekawie, bodajze ten socjolog (?) nie pamietam dokladnie, ale juz na samym poczatku dal do zrozumienia ze film mu sie niebardzo podobal, m.in. dlatego, ze Latkowski wymieszal wlasnie wszystko razem, sport z jakimis ustawkami itd, kiedy On (prof.) chcial dowiedziec sie czegos wiecej o poszczegolnych zjawiskach, ktore zauwazyl w tym filmie (walki w klatce, ustawki...), ogolnie moim zdaniem jego poglady byly dosc zblizone do tych wyglaszanych przez wielu z Was na forum. Zreszta podszedl do tematu bardziej od strony prywatnej, normalnego czlowieka, a nie ''obciazonego'' wiedza psychologiczna, prawna czy jakakolwiek inna...:> Moim zdaniem wypowiadal sie najlepiej ze wszystkich zgromadzonych, napewno lepiej od tych ze strony ''mlodziezy'' :> Natomiast 2-gi z profesorow, ten od prawa byl chyba nie na miejscu- mowiac delikatnie- facet nie majacy zadnego pojecia o zadnym sporcie (co zreszta sam stwierdzil) wypowiadal sie na tematy ze sportem zwiazane wciskajac miedzy nie swoje prawne poglady...