budo_a-michael

Ostatnio moj trener opowiadal nam jak dochodzil do czarnego pasa, no i odmiana treniingu extremalnego bylo np. calodzienna wycieczka po gorach w pelnym sloncu i upale z pelnym plecakiem wody mineeralnej ktorej nie mozna sie bylo napic, przez polowe "wycieczki" przewazal bieg...
czy spotkaliscie sie z takimi formami udoskonalania ducha i ciala i co o nich sadzicie?

Duzo sie tu gaad na temat zastosowania aikido w praktyce, ze skuteczne i ze nieskuteczne itd

a ja mam pytanko, czu u Was jest jakis podzial na techniki uliczne i takie klasyczne, bo np u nas to sensei mowi: irimi nage robi sie tak, ale jesli chcecie je zastosowac na ulicy to robicie tak...
jak to jest u was?

slyszeliscie ze azjaci robia film z brucem w roli glownej??? ma byc robiony komputerowo (bruce). jak myslicie, ma to rece i nogi?

no wlasnie, jak nieraz z ludzmi gadam to okazuje sie ze każdy sensei/trener/nauczyciel (niepotrzebne skreslic) ma jakies wlasne powiedzenia lub ciekawe podejscie do zycia.
jak to jest u Was?

ja od razu przytaczm słowa mojego Senseia:
np. jak ktos was lapie za bety to najpierw go lejecie w ryj a potem grzecznie pytacie czego chce...
lub. i tu jest okazja zlamac reke... i trzeba ją zlamac bo ile razy w zyciu bedziecie mieli okazje zlamac komus reke...

teraz wy

hm....
no wiec tak: lato jest??? jest!!! wakacje są???? są!!! wiec co wy na taka propozycje:
a moze bysmy sobie ustalili jakies miejsce i czas i zrobili ogólnokrajowy spęd aikido'ków??? glownie tych z Forum, wiecie, jakies namiociki, treningi na świeżym powietrzu, wspólna degustacja wszelakich trunków i te klimaty...

moze byloby ciekawie....