budo_camlan

Dzieki.

Wpadne na poczatku wrzesnia zobaczyc walki i trening.

Podobnie sprawa ma sie ze mna. Staram sie cwiczyc przy muzyce. (szybki, niezbyt skomplikowany metal :peace: ). Jest latwiej, zapominam o zmeczeniu, skupiam sie na cwiczeniach, ale biegam bez muzyki. Na kaseciaka szkoda kasy, diskmen jest nieporeczny, a na cacko na minidiski czy mp3-plejera mnie nie stac

A teraz pytanie - czy da się biegać z odtwarzeczem CD lub CD/MP3?

To zalezy od jakosci, niektore diskmeny dlawia sie przy niewielkich wstrzasach inne sa bardziej trwale, kwestia kasy i producena, ale i tak jak solidnie zaczniesz trzasc to nawet te drogie po prostu siadaja. Istotna jest tez sprawa jakosci plyty , oczywiscie tloczony oginal bedzie lepiej gral niz szybko, byle jak wypalona plyta , zarysowana itd.

Z gadaniem jest roznie, ale jak sie solidnie cwiczy a instruktor nadaje odpowiednie tempo to nikt nie ma czasu na gadanie. Problem zaczyna sie jak czas na technike jest dlugi ... wtedy ciezko sie nie odezwac, ale jakos ciezko jest mi wybrazic sobie trening na ktorym jest instruktor, a 50% uczniow gada o bzdetach (pewnie za krotko cwicze i to ogranicza moja wyobraznie... :roll: )

Jest pierwsza sztuka walki. Mija juz 2 roczek 8)
Najpierw myslalem o Kendo, ale ostatecznie wybor padl na Aikido -wydawalo sie ono bardziej praktyczne (aspekt samoobrony) i nie zaluje (jak narazie) . Wprawdzie sa skuteczniejsze systemy (kick, bjj), ale dostawac ciagle po glowie albo tatlac sie po macie katujac kregoslup, to nie dla mnie. Teraz chyba bardziej uprawiam je dla sportu i przyjemnosci niz dla jakiejs tam walki czy czegos w tym stylu.

Dzieki, juz sie nie martwie :-) i czekam na kolejny kryzysik