Skocz do zawartości


budo_pioti

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Paweł Nastula vs A. Emalianenko - moim okiem

Ponad rok temu

Jeśli można to trochę własnych spostrzeżeń. Trenowałem judo i ju-jitsu, obecnie mam okazję pracować z ludźmi, którzy trenowali zapasy a chcą spróbować z MMA. Podstawowy ich problem /i to także problem judoków/ jest taki, że w parterze idą ma maxa. Maksymalna siła, ciągłe spięcia, ciągle na 120 procent. A ile jesteś w stanie wytrzymać przy takim wysiłku. Mięśnie niemal natychmiast zostają zakwaszone. Paliwa wystarcza na kilkadziesiąt sekund. Dodatkowo ciągłe napięcie ogranicza przepływ krwi a co za tym idzie dostarczanie tlenu i paliwa.
Tak ich nauczono i to jest dobre w zapasach i też w judo. Parter w judo każdy wie jak wygląda. Albo przytrzymasz gościa 30 sekund albo natychmiast założysz technikę kończąca albo sędzia przerywa walkę. Niestety przy 10 minutowych rundach to nie wystarcza. A przeciwnicy też umieją myśleć i to wiedzą i widzą. Dla Nastuli najlepsze byłyby teraz sparingi zadaniowe z bardzo doświadczonymi zawodnikami i trenerami BJJ i MMA. I wiele z nich powinno być prowadzone na pełnym luzie, bez siły. Taż żeby zdobył swobodę w walce. Bo jeśli Nastula się nie nauczy pracować w parterze, to nic nie wygra. Znowu sie zbuli. Pewnych cech biofizjologicznych po prostu nie da się wytrenować. Nie aż tak.

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024