zerdzewialy

wpis wsumie dla siebie i zeby nie bylo, ze totalny sezonowiec ze mnie

ostatnio lecialem "ekspresowym" planem znalezionym gdziestam... zakonczylem go o 2 tyg za wczesnie bo strzykac zaczalem caly
ostatnie 2 trening

A
przysiad 3x5x102,5
wyciskanie na barki bez podparcia 3x5x50 (ani ciezko ani lekko )
wiosłowanie w opadzie 3x5x50 (to samo co przy barach)

B
przysiad 3x5x102,5 (duzy zapas mocy)
klata skos 3x5x70 ( ciezko )
martwy ciag 3x5x90 (zapas mocy)

waga~80/81
wymiary+

pora przytyc dalej, chociaz bedzie ciezko... bo ostatnie 3 miechy 9kg+
wracam do treningu z poczatku dziennika, odrobine wiekszymi ciezarami przynajmniej do przeprowadzki

dobry konkurs, tylko po fotach to sobie mozna oceniac(oswietlenie, pozycja, KADR)... 90% bez exifa bedzie... moze zdjecia z jakims haslem... czy czyms...
tak czy siak powodzenia startujacym

//edit
btw. HMB ?

trening plecow przepadl...

w pon:
klata
lawka skos sztanga 12x42,5 52,5 52,5
lawka skos hantle+supinacja 12x17,5 17,5 17,5
rozpietki skos 12x 10 10 10

bic
sztanga stojac 12 x 27,5 27,5 27,5
hantlem o kolano 3x12x10

brzuszki

dzisiaj:
przysiady 8x60 6x80 6x100
hack siady 3x6x47,5 (puki co musze nauczyc sie je prawidlowo robic)
mc na prostych nogach 3x12x47,5
wykroki 3x12x10
lydki x3

tric
wyciskanie w waskim(lamana) 3x12x46 (niby dzisiaj z zapasem mocy... )
pompki na poreczach (lawce) 3x12

brzuszki

wczoraj nogi zrobilem, tak samo jak poprzednio bo niechcialem byc znowu wylaczony z zycia ^^ ale dzisiaj zakwasy lajtowe wiec nastepny raz zapewne z hack siadami.

dla mnie to sciema od A do Z jedzie chyba, ze sie nabawiles wstrzasu mozgu no to ok mozesz miec smieszne jazdy

inna sprawa jezeli chociaz 50% z tego to prawda... to wes sie chlopie ogarnij!! ilu lekarzy cie splawilo?? sory winetu ale jak w kwesti wlasnego zdrowia dajesz sie tak traktowac to nie pytam o inne

i na zakonczenie o tym ze niemozna nawet zwyklego bolu glowy olewac i jak trzeba to robic awanture w szpitalu. przypadek moze 1/milion ale zdazyl sie w kregu moich znajomych... dziewczyna 23 lata, zdrowa nic niedolegalo, od rana mocno bolala glowa, zwolnila sie z pracy i do lekarza, lekarz olal i odeslal do domu i co... i z rana trup. wyszlo ze jakis zator czy tam skrzep.. generalnie cos zablokowalo przeplyw krwi w jakims miescu w mozgu.. rezonans zrobiony dzien wczesniej najpewniej uratowal by zycie bo wiadomo by bylo co jest...
dozo urazow mozna bagatelizowac... ale nie jezeli dotyczy to glowy... tyle ode mnie