Tiger1418048803

Ma jej tyle co i pieczona. Po prostu warto jeść krowy.

Słyszałem jedynie, że dość mocny.

Każdy ma swój rozum - ja tylko podsuwam w miare logiczne pomysły.

Nie no wiesz szafik, jakby nawet takie mikro spięcia były dla niego niebezpieczne, to by chłopak nawet chodzić nie mógł. Ale sądze, że ćwiczenia, które wypisałem nie powinny powodować większych napięć brzucha niż właśnie zwykłe chodzenie

Hmm, łapy, barki, klate, nawet nogi da się spokojnie zrobić bez zbytniego obciążania brzucha, z tym, że wiadomo - to będzie lajtowy trening (to juz zalezy od Ciebie, czy wolisz taki rekreacyjny czy już żaden). Na bica moznaby robić uginania leżąc na ławce skośnej na brzuchu. Na trica wyciskanie francuskie leżąc. Klatka to wiadomo, z tym, że nie za ciężko (bo w końcu mocne spinanie się przy oddychaniu też brzuchowi daje popalić) no i bez ewentualnie przenoszenia hantelki, co by brzucha nie naciągać. Na nogi to jedynie wyprosty na maszynie i uginania podudzi na maszynie. Na bary unoszenia na boki w leżeniu na ławce skośnej na brzuchu (na tylny akton), na przedni akton wznosy do przodu leząc na plecach na ławce skośnej, na boczne to jedynie unoszenia na boki siedząc na ławce z oparciem i nie za duży ciężar, żeby tego brzucha nie spinać specjalnie przy oddychaniu w walce z obciążeniem. W sumie przy wszystkich wymienionych ćwiczeniach nie szarp za mocno z cięzarem, żebyś sobie bebechów nie pozrywał przez zbytnią zawziętość. Sprawdź to. Może nie będzie to trening którym zrobisz formę życia i wygrasz zawody, ale moim zdaniem da się tym sylwetke jakoś wypracować no i przede wszystkim poćwiczyć sobie, zamiast rezygnować ze sportu, który sie kocha