Kazu736

Witam..

Wiem że dieta to podstawa ale... Od godziny 6.00 do 17.00-18.00 jestem poza domem i nie mam jak jej trzymac zbytnio...

Dlatego założyłem ten temat by spytać was czym (jakimi) przekąskami/kanapkami ewentualnie jakimś białkiem czy czymś mógłbym w jakiejś tam mierze "zastąpić" diete...
Wiem że to nie będzie tak efektywne ale warto spróbować...

Jaki mam cel? - Chciałbym zrobić trochę masy bo na razie jest chudo...

Jeśli chodzi o staż to ćwiczyłem (w domu więc postępy były małe ale coś tam było widoczne) jakieś 7 miesięcy, lecz jakoś w lipcu (2010) nabawiłem się kontuzji nadgarstka więc nie ćwiczyłem...

Teraz po dość sporej przerwie chciałbym powrócić do ćwiczeń...

Jeśli chodzi o wagę to ważę jakieś 66kg przy wzroście 177cm.

Mam taką kołyskę w domu i nie wiem czy na niej ćwiczyć. Czy efekty ćwiczenia na niej są lepsze od ćwiczeń bez?

Z góry dzięki za pomoc.

Zamieszczam foto kołyski.


~Kazu

Jabłka

Sportowcy rzadko korzystają z tego owocu, nie wiedzą jednak, że zawiera ono składnik antyzapalny - kwercetynę. Kwercetyna wspiera wątrobę w utrzymywaniu dobrej formy, a także ma właściowości detoksykacyjne. Pacjentom cierpiącym na alergię zaleca się zjedzenie dwóch jabłek przed każdym posiłkiem, co powinno znacznie złagodzić niepokojące objawy.
Pamiętajmy jednak, że najwięcej kwercetyny zawiera skórka, a za tem nie obierajmy jabłek ze skórki i myjmy je dokładnie.

Banany

Łatwostrawny owoc, nadający się do różnych miksów i poprawiający przyswajanie zarówno prostych, jak i złożonych węglowodanów oraz dający długotrwałą energię. Jest doskonałym produktem do spożywania przed treningiem, natomiast po treningu dzięki niemu można szybko uzupełnić glikogen w mięśniach wyczerpany podczas ciężkich ćwiczeń. Poza tym banany zawierają dużo potasu niezbędnego do prawidłowej kurczliwości mięśni. Mała zawartość potasu w organizmie może prowadzić do szybkiego zmęczenia, odwodnienia i niekontrolowanych kurczów mięśniowych.

Kawa

Jest szeroko znanym stymulantem systemu nerwowego. Szybko pobudza, wyzwala energię i jest pod tym względem bardziej skuteczna dla mężczyzn niż dla kobiet. Jeżeli weźmiemy kofeinę przed treningiem, to jest wtedy nadzieja, że próby podnoszenia maksymalnego ciężaru powiodą się lepiej, niż gdybyśmy z niej nie skorzystali. Poza tym kofeina zmiejsza potreningowy ból mięśni. Jeżeli kawa ma nam dobrze służyć, to musimy pić ją bez cukru, ewentualnie z odtłuszczonym mlekiem.

Jajka (kurze O.o)

Są bogate w aminokwas o nazwie leucyna, który jest podstawowym elementem syntezy białka mięśniowego i który może również generować energię podczas ćwiczeń. Na dodatek jajka zawierają witaminy z grupy B, niezbędne do produkcji energii.

Kapusta

Jest to potężny antyoksydant wspomagający syntezę karnityny. Karnityna przyczynia się do utraty nadmiaru tkanki tłuszczowej. Kapustę przyrządza się w ten sposób, że gotuje się ją 3-4 minuty z czosnkiem, olejem sezamowym, a potem spryskuje się ją sokiem cytrynowym i podaje na stół gorącą.

Orzechy włoskie

To prawdziwe skarby natury, pełne witamin i minerałów, a także tłuszczów nienasyconych o wolnym tępie trawienia. Dają energię zarówno mięśniom, jak i mózgowi przez cały dzień. Żaden z orzechów nie wytwarza tyle korzystnych kwasów omega-3, jak orzechy włoskie. Dobrze jest dodawać je do granulowanego serka wiejskiego, do owsianki, naleśników, sałatki i jogurtu.

Jogurt

Zawiera dużo cynku, niezbędnego do realizacji najbardziej licznych reakcji chemicznych w organizmie (jeszcze bardziej niż magnez), włączając w to energię, produkcję testosteronu, odporność oraz syntezę białek mięśniowych.



Mam nadzieję że komuś się przyda ten opis. Wiem że jest tego dużo i nie wszystkim się chce to czytać

Pozdrawiam.
~Kazu

Witam.
Temat zakładam na proźbę kumpla. Wiek 16, waga 70kg, wzrost 177cm. Cel masa, siła.
Więc zaczyna on cykl na schock'u i stormie i nie wie jaki gainer najlepszy do tego zestawu.
Zastanawiał się nad kilkoma np. Mutant Mass, Olimp Gain Bolic 6000 albo Gain Fast Universal'a.

Może moglibyście coś poradzić?

Z góry dzięki

Witam.
Mam mały problem z rzepkami. W codziennym życiu to mi nie przeszkadza lecz kiedy np. zrobię przysiad czy coś podobnego to łapie mnie straszny ból po wyprostowaniu nóg i do tego przy prostowaniu odczuwalny jest taki jakby "zgrzyt" nie wiem jak to opisać. Słyszałem wiele razy że to jest skutek szybkiego wzrostu.
Dodam że mam 15 lat i ten ból już trochę mi dokucza.

Czy zna ktoś jakiś sposób na pozbycie się tego problemu?
Czy trzeba to poprostu "przeczekać"?

Z góry dzięki.
~Kazu

PS. Jeśli był już taki temat proszę o upomnienie.