EVOL1418048782

Siema panowie, potrzebuje jakiejś dietki dla mojej dziewczyny, che się odchudzić i spalić nadmiar tłuszczyku z brzucha. Jakie ćwiczenia (domowe) polecacie? Jaki spalacz, ile go i jak go brać, no i oczywiście podajcie jakieś przykładowe diety...

PS. Ona nie lubi pomidorów, czerwonej papryki i sera żółtego to tak żeby utrudnić.

Czekam na odpowiedzi, z góry dzięki

Siema, czy ktoś z was orientuje się czy jak wykupie sobie pakiet internetu w plusie, 10 Mb to czy jak wyjadę za granicę, np. do niemiec to czy normalnie mogę z niego korzystać? Czy są pobierane jakieś dodatkowe opłaty za korzystanie za granicą, typu roaming czy coś w tym stylu? Jeśli ktoś z was się orientuję to proszę o odpowiedzi.

Pozdro

A więc tak, mam lipną sytuację z polskiego, do końca marca muszę pozaliczać wszystkie przedmioty z pierwszego półrocza bo w kwietniu praktyki a w maju chce wyjechać za granice do roboty. Sprawa jest taka, że Pani od polskiego dała mi kilka pytań na które musze odpowiedzieć i wtedy zaliczy mi pierwszy semestr, problem jest w tym, że pytania dotyczą "LALKI" a ja jej wogóle nie czytałem. I mam taką prośbę do was, jeśli ktoś czytał i miałby ochotę to proszę pomóżcie mi. Pytania są takie:

1. W jakich okolicznościach, Wokulski poznaje Łęcką? Jaką rolę odegrała w działaniach bohatera, na które miała bezpośredni wpływ?

2. Odwołując się do całej lektury, przedstaw portret psychologiczny Izabeli.

3. Wymieś sposoby do jakich ucieka się Wokulski by pozyskać względy Izabeli.

4. Omów rolę poezji Mickiewicza w kształtowaniu miłosnych wyobrażeń Wokulskiego.

5. Gdzie szuka Wokulski przyczyn nieszczęścia wpisanego w romantyczne uczucie? O co oskarża całe społeczeństwo?

6. Określ jaką misje przyjmuje na siebie prezesowa Zasławska, wysyłając list do bawiącego w Paryżu Wokulskiego.

7.Wyjaśnij dlaczego Wokulski definitywnie zrywa z Łęcką?

8. Zreferuj jak kończą się losy obojga bohaterów.


Z góry wielkie dzięki

a więc tak, od razu powiem że się tutaj rozpisze i jeśli nie przeczytasz wszystkiego do końca albo wszystkiego szczegółowo to nie będziesz mi w stanie pomóc. Dokładniej, byłem w sobotę na chrzcinach z moją dziewczyną u jej rodziny, popiliśmy trochę i włączyła nam się turystyka, byłem ja , moja dziewczyna, siostra mojej dziewczyny i jej chłopak (Dawid). Dawid mieszka w wiosce obok tej gdzie byliśmy na chrzcinach, więc poszliśmy do niego na chatę ale najpierw zahaczyliśmy o bar, tam wypiliśmy po piwie i po jednym wzięliśmy sobie do niego. Jak byliśmy u niego to nasze laski poszły do niego do pokoju a my zostaliśmy przed domem (nie wiem a może nie pamiętam po co) i coś nam uderzyło do łba i poszliśmy do Dawida kolegi który mieszka obok, poszliśmy tam z myślą żeby mu najebać bo nas wsypał. Ten koleś jak weszliśmy to spał, ja mu zajebałem ze 2 razy żeby się obudził no i się obudził, Dawid zaczął z nim gadać o tym no i lał go po pysku w sensie że strzelał mu liście, później wziął (Dawid) jakąś rączkę od brzeszczota i zajebał mu w łeb później jakieś obcęgi i straszył go że odetnie mu palca, kawałek wargi itp... W tym czasie ja otworzyłem okno bo mi duszno było a Dawid zażartował żeby on skakał z okna i się śmiał, ja powiedziałem to samo ale w śmiechu, koleś się rozpłakał i wybiegł nagle z pokoju do swojej starej i kazał jej zadzwonić na policję i krzyczał do niej że chcą go zabić, w sensie że my. Ja i Dawid spierdoliliśmy do Dawida do pokoju, wypiliśmy jeszcze po jednym piwie i poszliśmy spać, była to godzina 12 w nocy. O godzinie 3 nad ranem wpadła do Dawida do pokoju policja (bez pukania a z tego co wiem to nie mają prawa tak robić) i obudzili nas i zawieźli na Komendę, wzięli na alkomat i na dołek, mieliśmy po równo prawie, ja 1.38 promila a Dawid 1,36. na dołku siedzieliśmy od 5 rano do 16.30 (Ja) wzięli mnie na przesłuchanie i postawiono mi 3 zarzuty:
1) wtargnięcie do domu ofiary
2) pobicie z obrażeniami ciała nie dłuższe niż 7 dni
3) usiłowanie zabójstwa
przyznałem się tylko do tego że weszliśmy do niego do pokoju ale nie przyznaję się do tego że go biłem i że mu groziłem, zeznałem że jak weszliśmy do niego do pokoju to zapaliliśmy po szlugu, ja usiadłem i huj, jak siadłem tak dalej nic nie pamiętam bo byłem pijany. Dawid zeznał że coś go tam bił i że na żarty powiedział żeby skakał z okna i też mówił że za dużo nie pamięta.
o godzinie 19 wypuścili nas do domu bo prokurator się zgodził i teraz tak, ile nam grozi za to, biorąc pod uwagę to że Dawid już ma w zawiasach za upijanie niepełnoletnich? Co najlepiej zeznawać w sądzie? Opłaca się brać Adwokata z urzędu? Powiedzieć z Sądzie że ten poszkodowany był kiedyś leczony u Psychologa (miał problemy rodzinne) i że to matka kazała mu tak zeznawać albo że to mogło wpłynąć na jego zaznania bo np, dalej ma banie porysowaną... Doradźcie coś, co robić i w ogóle.... Czegoś mogłem nie napisać, więc jak coś to pytajcie.

Czy ktoś mógłby mi pomóc? Zadanie dokładnie brzmi:
Czym dla Ciebie jest miłość?
Czym dla Ciebie pachnie?
Czym smakuje?
Czym brzmi?
proszę o odpowiedzi, będę bardzo wdzięczny