Tyton i alkohol sa bardziej szkodliwe niz marihuana i to juz nie raz zostalo udowodnione ale oczywiscie rzady sa gluche na ten fakt poniewaz lobbuja je wlasnie koncerny tytoniowe i alkoholowe, wystarczy siegnac do historii i sprawdzic w jakich okolicznosciach zdelegalizowano konopie.
duzy_joe, ty masz do czynienia z patologia... marihuana ma przedewszystkim dzialanie euforyczne, jakies schizy to efekt uboczny, ktore moze ale nie musi wystapic i wystepuje bardzo rzadko. Znam wiele osob, ktore pala i kilka ktore pali duzo i raczej to co czasem te osoby odczuwaja nazwalbym niepokojem, a nie schizami.
MIeszkam w UK, tutaj trawa jest bardzo popularna, jesli znasz kogos na stopie kolezenskiej, np ktos z pracy to ta osoba wcale sie z tym przed toba nie bedzie kryc. Znam wiele osob w wieku moich starych co uzywaja

A co do wykrywalnosci, to z autopsji wiem, ze jesli palisz sporadycznie to max to 2-3dni poprzez mocz, z wlosow to nawet kilka miesiecy, a o watrobie nie slyszalem, zeby takowe robili
