Podam swój przykład. Mam 29 lat. Pierwszy kontakt z siłownią miałem w wieku 18 lat. Nigdy nie osiągnąłem zadowalającego efektu, ponieważ zwykle odpuszczałem sobie po kilku miesiącach ćwiczeń. Przez te 10 lat miałem z 5-6 podejść do treningu po około 5-8 miesięcy. Aktualnie ćwiczę od 7 miesięcy. Wcześniej była przerwa 3 lata w trakcie której sporo biegałem i strasznie wychudłem. Jestem 100% ektomorfikiem. 2m wzrostu, waga sprzed 7mscy 80kg - dziś 100kg. Żadnych sterydów, z odżywek dopiero niedawno wrzuciłem carbo. Dieta.. po prostu jem dużo. Wiedzę o treningu myślę, że mam na niezłym poziomie.
Podsumowanie:
20kg w 7 miesięcy. Nie widzę na sobie żadnego otłuszczenia - wiadomo ze te 20kg to w sporym % także tłuszcz, ale na pewno nie 50% jak ktoś tu pisał. Bynajmniej nie w moim przypadku.
Nigdy jeszcze tyle nie ważyłem lecz ciągle wyglądam chudo co mnie bardzo zaskakuje. Myślałem, że przy tych 100kg będzie juz spoko, a teraz sam nie wiem w ile celować