michaeljones

brzmi sensownie, nawet myslalem zeby zaczac tylko 100mg/week i powoli wejsc na 200mg/week jako ze moj organizm jeszcze nie zna trenu wiec nie ma co szalec

dzieki

a jesli Cie przerazaja dawki Zed to co powiesz na mojego kola ktory jak zaczyna sie przygotowywac do zawodow to wchodzi na 600 - 800deca/week powyzej 1000mg test/week (najpierw ent a pozniej prop) do tego 300mg primo/week ,clen cala droge, poza tym na poczatku doustne (zalezy czasem od anapolonu przez metke do oxa a czasem inaczej) i GH cala droge 4UI/day + ins(Jeeezu ja to sie nigdy nawet nie zblizylem do takich dawek). Kolo jest wielki i wyglada troche jak Dexter , ale i tak jak ostatnio zrobil sobie zdjecie z Markusem to sie okazalo ze jest taaaaki malutki:)

ok panowie a co z tym trenem? dorzuce go raczej w druga polowke(to jest depot a nie acetate)?
dla mnie dawki 400dec/500 test sa optymalne, na wiekszych nie czuje sie dobrze a mniejszych nie czuje tak jak trzeba, ja mam prawie 35 lat i wystarczajace doswiadczenie bez obaw, a o tren pytam bo ten koksik jakos mnie omijal dotychczas, nie jest zle sie zapytac o czyjes opinie nawet jak masz 50 lat i dwa razy wygrales Mr O ))

ok jasne ze sie nie odblokujesz za dwa tyg, masz racje nie ma najmniejszych szans na powrot organizmu do normy w takim czasie. Nie o to chodzi. Koncepcja jest taka ze skoro jedziesz non stop(praktycznie rzecz biorac) to znaczy ze cala twoja oryginalna produkcja test juz dawno przestala istniec i jezeli pojedziesz tak wystarczajaco dlugo to nie bedzie mozna juz sie odblokowac kompletnie( jak wiadomo organy nie uzywane sie degeneruja). Uzywasz ,jak to nazwalem chyba nie najlepiej "szybkich odblokow" wylacznie jako stymulacji, zmuszenia organizmu do pracy chocby na moment. Wcale nie twierdze ze to dobry pomysl ok? To jest JAKIS pomysl i wart przedyskutowania. Ze jest to siekierezada dla organizmu to nie musisz mi mowic. Widzialem nie tak dawno cykl polecany przez jakiegos pana doktora(jak wiadomo doktorow jest cala masa i kazdy ma inne zdanie w temacie) ktory polegal na przyjmowaniu bardzo malych dawek HCG przez caly czas trwania cyklu EOD!! jak masz moment a jeszcze nie byles to polecam www.anabolex.com , forum, maja czasem zajebiste linki do naukowych opracowan w temacie
ok spadam do domu, dzieki za wymiane mysli

ok widze ze wiesz o czym mowisz (zrobilem szybki search poza tym:) , dzieki
jestem zawsze otwarty na sensowne dyskusje i zmiane zdania jezeli zostane przekonany:)
podwojny cykl z odblokowaniem w srodku jest jeszcze ze "starej szkoly" ,pierwszy raz zobaczylem go ponad dziesiec lat temu. Jest oparty na zalozeniu ze robiac odbloki pomiedzy zmniejszasz czas totalnego zablokowania organizmu. Pomysl jakis jest czy sluszny? No wiesz w tej materii jest cala masa opinii, czytalem pare prac na temat i zdania sa raczej podzielone. Poza tym czeste odbloki sa "furtka " dla tych ktorzy jada na czyms non stop(nie mowie tu o bezmyslnym waleniu sus/omena przez caly rok ok? Znam na przyklad faceta okolo 40stki ktory jedzie 3x3x3x3 - co oznacza 3 tygodnie jeden koks nstepnie zmienia na inny(na zakladke znaczy ze ostatni tydzien jedzie tak naprawde na dwoch)nastepne 3 tyg jeszcze raz i trzy na proviron/clomid.
Wszystkie dawki w normie ,bez przesady, koks mocno anaboliczny na przemian z raczej androgennym. Na podstawie pomyslu ze zanim zdazysz przyzwyczic organizm do danego koksu zmieniasz go na inny ,pomiedzy TYM SAMYM koksem jest odpowiednia przerwa wiec organizm caly czas reaguje niezle.Oczywiscie kazdy organizm jest inny.
A teraz uwaga! kolo tak jedzie chyba z 10 lat! mowie powaznie. Olbrzymi nie jest ale wystarczajaco duzy zeby brac udzial w lokalnych zawodach(przed zawodami zmienia cykl rzecz jasna:) a poza tym trzyma po prostu fantastyczna forme, bada sie regularnie i nie widac zeby jakos sie to zle na nim odbijalo. Z drugiej strony facet nie chodzi na zadne imprezy nie pije ani grama alkoholu i w ogole zyje max zdrowo.
Fascynuja mnie takie historie:)
w kazdym razie dzieki za odpowiedz