le240

w takim razie ile powinienem miec minimum? wiem, ze najlepiej po 21 roku zycia, ale jak to sie mowi, ze zycie jest zbyt krotkie zeby byc malym, oczywiscie nie kosztem przekrecenia sie to jasne

Wiesz, masz racje, tylko ze chcialem cos względnie najbezpieczniejszego, superanabolon ma przeciez mniejsza retencje i wieksza trwalosc przyrostow niz prop, poza tym nie ma sztucznie wprowadzonego hormonu do organizmu co tym bardziej zacheca, szczegolnie w moim wieku, mniejsze ryzyko gino bloku HPTA konwersji do DHT, nie ma syfow. Duzo przemawia na korzysc srodkow na ndrolonie, sam juz nie wiem, moze superka i silabolin? jak myslisz?

Samego propa bez superki?

Koledzy macie rację, tylko sami widzicie, co napisalem w temacie. generalnie zalezy mi na kilku kilogramach, rzezbie i sile, nie chce naciągnąć wodą jak gąbka a potem zmaleć, bo przeciez im silniejszy teść, tym retencja, a co za tym idzie spadek większy, ale to nie jest tak wazne, bardziej boje sie ginekomastii i blokady HPTA, a przeciez przy prolce ryzyko jest wieksze niz przy propie, przynajmniej tak wyczytalem, moze jestem nie do konca uswiadomiony, dlatego prosze o pomoc, tym bardziej, ze kazdy z kim gadam na privie poleca mi co innego, mimo ze zawsze mam taki sam cel... juz nie wiem kogo mam sluchac. Moze po prostu łykac na razie stary, dobry Metanabol, moze mi wystarczy, potem opisze rezultaty i wtedy najwyzej wykombinuje cos bardzie złożonego. Co o tym myslicie?

Deka i prolka sa troche za mocne, nie chcialbym sie nabawic rozstepow, a superka i propek dadza mi dobra definicje i mala retencje wody