shaulop

No w porządku. Ale teraz inny odrębny problem. Moja mama boi się, że coś poważniejszego mi się stanie, wybiję sobie zęby albo złamie/skręcę kość

A co do owego aikido, bjj, etcr. to raczej na ulicy agresorów będzie więcej...  Raczej nie powale wszystkich super przerzutem na glebę. Wiem, że najlepiej jest uciekać, co również będę praktykował ( biegi na dystanse ) ale kiedy nie ma wyboru, trzeba się bronić.

Właśnie poczytałem trochę więcej o tym wszystkim. Nie będę się rozpisywał, dam cytat 

"Z doświadczenia powiem ci ,że wszystkie te Aikido, Krav Magi itp. to pic na wodę. Oczywiście wyrabiają podstawy i mają wiele zalet ale w prawdziwej walce nie wiele ci dadzą na ulicy. Jak ktoś ogarnia dobrze box/kb to nie myśl ,że uda ci się założyć mu ze stójki jakąś dźwignie albo przechwycić jego rękę. Taka jest prawda jak by Krav Maga była skuteczna na każdym poziomie to by była powszechnie stosowana w MMA. Jak ogarniasz box poradzisz sobie na ulicy, 2 strzały kop w jaja i nikt ci nie podskoczy :)"

Raczej nie chciałbym zrobić mu jakiejś krzywdy, żeby nie miał zbyt dużo śladów, bo wtedy obdukcja i problemy z niebieskimi