rdmwwa

JEŻELI WG CIEBIE NAPISAŁEM GŁUPOTY TO PALNIJ SIĘ W ŁEPETYNKE 

 

Miałem na myśli Twoje wypowiedzi, że pracowałeś, studiowałeś 7kierunków w 18krajach i miałeś czas na wszystko..więc powtórzę, GRATULUJE, bo ja czasu nie mam.  

O drążku wiem, miałem rok temu w innym mieszkaniu i efekty były bardzo fajne..ale tutaj nie mam możliwości zamontowania drążka. Obecnie rozglądam się za gryfem prostym 120cm plus obciążeniami..

Zacząłem też pompki, brzuszki, przysiady..

I Panowie błagam, przeczytajcie mój pierwszy post od początku do końca. Moim celem jest zatrzymanie utraty wagi i powrót do poprzedniej.. Dlatego wyznaczyłem sobie cel 2 miesiące..potem będą kolejne cele.. Ja wiem, że Was nudzą tematy amatorów ale jakbym był zawodowcem to nie musiałbym wchodzić tu po radę..

"Masz szkole do 16 I mówisz że nie masz czasu? Pracowałem na dwa etaty plus studia i na trening był czas! 

Prawda jest taka ze nie chce ci się więc wymyślasz wymowki
Cztery godziny w tygodniu na trening to nic tylko trzeba chcieć"

właśnie dlatego zastanawiałem się czy w ogóle prosić o pomoc bo byłem pewny, że znajdzie się ktoś, kto napisze takie głupoty..

moja odpowiedz:

to GRATULUJE, prześlij adres to wyślę Ci statuetkę podziwu! a co wiesz o moim życiu, że możesz założyć, że mi się nie chce?

Nie będę tu życiorysu pisać, jeśli napisałem, że nie mam czasu, to widocznie są inne ważne rzeczy, które mi ten czas zabierają..

No trudno, dzięki za dotychczasowe porady, wybiorę się na ułożenie diety i zobaczę jak to na mnie działa..

Dziś kończę dzień kolacją, pewnie mającą mało wspólnego z odpowiednią dietą.. 4jajka sadzone, 2plastry wędliny smażonej, paczka ryżu, pomidor, ogórek

"Skorzystaj z kalkulatora jakiegoś bo nie wieżę że masz bilans na 2600kcal..."

Wyszło za dużo? 

Ale w moim przypadku, utraty wagi w ostatnim czasie raczej nie ma problemu z tym, że jest za dużo a raczej z tym, że za mało

I co z tym mutantem, warto? Kupować czy się wstrzymać?

Wszystkiego od razu nie kupię, bo budżet mam ograniczony tak jak pisałem wyżej.

Ponieważ sugerujecie zacząć od diety (co będzie dla mnie bardzo trudne) wyliczyłem według tego filmiku : http://www.youtube.c...h?v=nLTEOEmgYZI

moje zapotrzebowanie:

Na kalorie : 2650kcal

Na białko:  130g dziennie (130g x 4kcal = 520kcal)

Na tłuszcze: 65g tłuszczu dziennie (65g x 9 = 585kcal)

Na węglowodany: 520kcal z białka + 585kcal z tłuszczu = 1105, 2640kcal dziennego - 1105wyliczonych = 1535kcal węglowodanów dziennie czyli 384g

Mam nadzieje, że dobrze policzyłem, teraz dieta. W liczbach wszystko ładnie wygląda tylko co i jak jeść, żeby to działało

Odpowiedz:

- dieta ?

Są dwa problemy z dietą.

Pierwszy: brak czasu, nie mam możliwości jedzenia w pracy wtedy kiedy bym chciał..jedyny plus, że pracuje w restauracji więc moge liczyć na podgrzanie, zgrillowanie czegoś.. ale nie mam przerw, robie bardzo dużo godzin plus dojazdy

Drugi: diety oparte na serach, twarogach.. po 1 sraczka po 2 twarogu nie ruszę, brzydzi mnie..chyba że jego smak bym czymś maskował

- zamierzasz zacząć chodzić na siłownie ?

Chciałbym ale w tej chwili to nie możliwe, dlatego myślałem o zakupie hantli, obciążeń i gryfu. Na tę chwilę muszę wrócić do wagi i korzystać z ćwiczeń bez profesjonalnego sprzętu.

Spróbujcie mnie zrozumieć, pewnie nie jeden z Was doznał takich sytuacji w życiu, że musiał wybierać pomiędzy praca a wygodą, zabawą, czasem dla siebie.

Ja pomimo braku czasu chcę popracować nad sobą