W Warszawie 150zł to normalna cena... Że tak powiem ładnie: w dalszych dzielnicach może by się znalazło coś nawet za 70zł, ale to godzina drogi w jedną stronę
Przejrzę forum i odkopię jakąś dietę odpowiednią dla siebie W sumie to dla mnie ważniejsze jest, żeby mieć siłę. Nawet kosztem męskich ramion, na które i tak mało kto będzie zwracał uwagę.
Co do ćwiczeń: robię najpierw ze dwie serie po 10 powtórzeń, potem 2-3 razy po 6 powtórzeń i na koniec cisnę do momentu, aż mi się ręce nie ugną. Krótko, ale intensywnie, jak w życiu. hehe
Maly Koksik: Może TY rurki nie potrzebujesz Na moment bez problemu idzie i pierwsza tura na stopnie raczej też. Później jest różnie, bo czasem klucz ani drgnie. Przyjdzie kumpel - pomęczy się, ale dokręci. Yhhhh... No i skrzynia