tak się spodziewałem, że rasowego kulturysty moje ''poczynania'' zbytnio nie porażą . zaznaczam raz jeszcze- jestem kompletnym laikiem, no nic- dziękuje za odzew i wytłumaczenie mi z grubsza sprawy. uroku sprawie dodaje fakt, że mam to i owo z kręgosłupem (nic wielkiego, ale przy jakichkolwiek sensownych ciężarach bez uprzedniej konsultacji z lekarzem się raczej nie obędzie:)).
dziękuje za pomoc w temacie, czy zależy mi bardziej na masie czy na kondycji? na razie raczej na kondycji, w perspektywie 2-3 miesięcy zyskam nieco więcej czasu- i wówczas będę mógł zabrać za wyrabianie u siebie jakiejkolwiek ''masy''.