Skocz do zawartości


gibon

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje posty

W temacie: 19 letni żółtodziub

Ponad rok temu

Przejrzę zaraz dogłębniej dział i biorę się do roboty, bo nie ma na co czekać :)

 

 

W sumie nawet nie mam zamiaru gonić mojej matki do robienia mi żarcia, wiedząc, że pracuje i musi gotować nie tylko dla mnie, ale i dla 2 braci i ojca :D

 

dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi,

 

 

peace :D


W temacie: 19 letni żółtodziub

Ponad rok temu

Haha też takie podejście mam do kalkulatorów z neta, przeliczników i innych botów   :) dlatego wolałem zapytać.

 

Jeśli chodzi o dietę to żadnej konkretnej nie miałem, bo nie była mi potrzebna ze względu na młody wiek i rozwój ofc. Zmieniłem natomiast nawyki żywieniowe trochę po części z powodu problemów skórnych, a mianowicie walczę z trądzikiem :D Nie jestem jakoś super opsypany, ale wiem czego mam unikać i co jeść żeby skóra wyglądała coraz lepiej.

 

Jako, że dopiero będę studiował i mieszkam nadal z rodzicami to jestem uzależniony od kuchni mojej matki haha :>, a co za tym idzie jem to co kuchnia wyda, a przynajmniej jadłem dopóki nie zacząłem ograniczać, a finalnie wyrzuciłem z jadłospisu rzeczy, które szkodzą właśnie na wspomnianą wyżej skórę. Konkretnie co jadłem to:

 

śniadanie: 4 kromki chleba z szynką,pomidorem,serem ew ogórkiem + woda

drugie śniadanie: 2 kromki chleba j.w + pomidor + woda

obiad: 2 talerze zupy albo jedna wielka micha (zupa zależy jaka była - flaki,rosół etc etc) + drugie danie, zwykle kupa ziemniaków - zwykle dojadałem też wszystko z garnka jak już nikt nie chciał a zostało (lol) :D + fasolka szparagowa (smażona czy gotowana), sałatka,ogórki kiszone etc (czyli zwykłe rzeczy, które mogą zastąpić "sałatkę" w obiedzie + mięso: jakiś kurczak,pierś czy udko i inne rodzaje mięsa. Wszystko zawierało też sos lub tłuszcz z patelni, którym polewałem ziemniaki :D (lol)

Często były też obiady: spaghetti (z 400 gram makaronu) i obiady typu bigos,bogracz, kluski, rolady,placki etc etc

kolacja: chleb taki jak na śniadanie, ew kiełbasa, ew to co zostało z obiadu + chleb, frankfuterki i tego typu rzeczy.

 

Prócz tego po drodze zjadałem słodycze: batony,cukierki etc,orzeszki solone,czipsy też się przypałętały,cola cherry,ew chleb jak sie nie docisłem po śniadaniach albo pomiędzy obiadem a kolacją. Na mieście jak wychodzę to kebab, hamburger lub coś podobnego pokroju. Piłem i piję samą wodę, przyzwyczaiłęm się już.

 

 

Na chwilę obecną nie jem słodyczy,smażonych potraw, griluję na sreberku albo tacce żeby zminimalizować wszystkie te syfy, kawy już nie piję, jem więcej warzyw, kaszy,ryżu,ziemniaki dalej jem, mięso gotowane - często z zupy bo jest "po drodze" :D, piję zioła na moją skórę, unikam pikantnych potraw (na skórę),nie jem już w fast foodach, ryby - na parze lub z grila, staram się nie przyprawiam sałatek lub przyprawiam ziołami, pieprzem etc

 

 

Nie mogę podać niestety ile dana porcja zawiera kalorii albo ile gramów jem danej rzeczy, ponieważ nigdy czegoś takiego nie prowadziłem i nie zastanawiałem się nad tym :D Zawsze jak byłem na obiedzie to robiło się więcej ziemniaków, mięsa, sałatki etc


Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025