patrykos

Jak ostatnio (kilka miesięcy temu) się ważyłem to miałem chyba 66/68kg ale teraz nie wiem, jutro poszukam wagi bo gdzieś w akcji zaginęła Mam +-180cm wzrostu. Jem bardzo dużo, sporo słodyczy również zjadam (co 2,3 dni tabliczka czekolady min. ) no ale postaram się jeść jeszcze więcej (bo potrafię bardzo dużo pochłaniać jedzenia dziennie). Wiem że to śmieszne, nawet bardzo ale paliłem/popalałem również papierosy, je na szczęście rzuciłem już jakiś czas temu, teraz używam e-papierosa ale z niego też dzisiaj postanowiłem zrezygnować (wylałem olejek, schowałem do pudełka i głęboko do szafki żeby nie korciło), więc to może mi hamowało tą masę. Teraz zaczynam od początku, dzięki za motywację (niby pierdoła ale mi niewiele potrzeba).

Dodam również że mieszkam na obrzeżach miasta, na podwórku ciągle jest coś do roboty (rąbanie drzewa, poprzenosić coś). Więc ruchu mam sporo, choć są też dni że się całkowicie obijam

Asz cholerka.... A bez diety (jeść w miarę zdrowo, ale po swojemu) oraz regularne treningi (na razie na brzuch A6W/ABSII) da radę jakoś? Wiadomo że efekty nie po kilku miesiącach a po latach ale dobre i to... Czasami mnie na prawdę dobija ta sytuacja finansowa, staram się dorabiać ale to marny grosz i nie stały... Polska.

No to mam kolejny problem, ponieważ z kasą u mnie ciężko, jem to co rodzicielka ugotuje (zupy, w niedziele mięso), a ta dieta trochę droga jest... Nie wiem czy dam radę ją utrzymać, a co dopiero zacząć... Nie ode mnie to niestety zależy, a bardzo bym chciał...

No właśnie to bieganie to słyszałem że niezbyt dobry sposób, dobry tylko na spalenie kilogramów. A na rowerze jeżdżę bo lubię

Poszperam jeszcze na forum, na pewno się odezwę. I dzięki za odpowiedź  Dodam, że chcę tylko wyeliminować te wady postawy i jakoś wyglądać. Może z czasem zmienie zdanie ale na razie jakoś za specjalnie przypakować nie chcę.