Witam,
wiek; 23
waga; z dziś, po kolacji i po treningu fbw 91kg *wygladam na minimum 100*
wzrost; 179
Obwody[cm]:
Szyja-37, Klatka-102, Udo-66, Łydka-41, Pas-99, Talia-92 *mierzone dziś*
Co mam:
sztanga, hantelki, ławeczka(prosta+2 poziomy skosu), modlitewnik, drążek, poręcze do pompek, ab roll, +/- 80kg obciążenia
+jutro zamierzam zamówić rowerek stacjonarny magnetyczny do 500zł jakiś aby zrobić coś z tymi nogami, które przeszkadzają mi najbardziej
Chciałbym się za siebie wziąć, to znaczy zbić wagę do ~80kg albo i 75.
Dziś zrobiłem taki trening fbw aby zobaczyć jak tam moje możliwości.
m.in.:
wyciskanie klatka - rozgrzewka 15x 20,30kg, 3serie 10x40kg, 10x40kg, 6x50kg
barki 3x8x30kg
uginanie ramion ze sztangielka - 3x10x15kg
*jakos strasznie malo sily mam mi sie wydaje*
Bardziej zależy mi na redukcji niż na budowie masy mięśniowej (to przy okazji, aby lepiej wyglądać).
I teraz nie wiem czy lepiej np 5/6 dni w tygodniu po 60-90min rowerek i zgubic jeszcze z 10kg i potem dorzucic treningi siłowe czy zacząć już teraz i robić rowerek w dni nietreningowe jako cardio?
+chciałbym kupić jakiś dobry fat burner bo czytałem, że pobudza a to mi sie przyda bo zawsze jakiś taki zaspany i bez chęci do czegokolwiek jestem, albo przedtreningówke do tego? czy nie można tego łączyć?