kermit000

Czesc!
Jestem tu nowy i to moj pierwszy temamt, ogolnie nie siedze w temacie wiec prosze o pomoc i wyrozumialosc. Otóż wlasnie skonczylem 16 lat i pomyslalem ze zaczne zyc bardziej aktywnie. Postanowilem zaczac cwiczyc na silowni ale ogolnie nie wiem jak sie do tego zabrac i czy przy mojej masie i w moim wieku jest sens. Mam okolo 181 wzrostu i waze 65 kilo. Próbowałem troche przytyc ale max to 68 kilo i nie potrafie utrzymac dluzej takiej wagi. Nie jem wcale malo a wrecz pochlaniam nawet sporo. Czy przy takiej wadze jest sens cwiczyc? Głownie chodzi mi o klatke piersiowa, brzuch i ramiona. Moja klatka jest nieco zapadnieta a ramiona lekko skierowane do przodu.To sie chyba nazywa "plecy okragle". nie jest to jakos bardzo nasilone ale mi to przeszkadza. . Chcialem to zniwelowac w miare mozliwosci. Czytalem troche postow na forach i ludzie pisali ze takie cwiczenia przy zapadnietej klatce pogarszaja stan. czy to prawda? Moze polecacie jakies cwiczenia? Nie chodzi mi o jakies straszne "pakowanie" licze raczej na jakas poprawe mojej sylwetki bo obecny wyglad mi calkiem nie odpowiada.

Dzieki za pomoc!

Jesli chodzi o ta wade to wyglada to nieco podobie http://www.google.pl...:0&tx=182&ty=94