Rychu

Nie bo niemowlak ma oddzielić białko od cukrów w mleku najpierw chlipnąć białko a potem resztę no bo tak nauczyli Ryśka na uczelni....

 

Dlatego właśnie nie biorę udziału w dyskusji bo jest zbędna. 

Mleko nie zawiera skrobi przeciez tylko cukry ))) a ludzkie mleko "az" 1.4% bialka

cukier w mleku i skrobia w ziemniakach to przeciez nie jest to samo ))) faktycznie nie ma co wyjasniać czegoklowiek z biochemii bo do tego trzeba miec

choc podstawowa wiedzę z chemii

I teraz to jest przykład, że większość wypowiedzi na forach dotyczących odżywiania i metabolizmu trzeba brać z przymrużeniem oka.

"więc nie można mówić o tym że w przyrodzie tłuszcze i białko występują osobno jak to kolega w któryś poście napisał.."

napisalem ze występują razem proszę czytać ze zrozumieniem.

Co do glutenu mogę wszystko wyjaśnić ale widzę, ze nie bardzo chce się słuchać kogoś kto wie nieco więcej i zaburza porządek ))

pozdrawiam

Twoje wypowiedzi nie mają większego sensu. Mam dobrego lekarza omawiałem z nim dietę nie miał zastrzeżeń. Podważasz sens odżywiania ludzi sportów sylwetkowych i nie tylko na podstawie PH. Nie mam zamiaru zagłębiać się w temat bo to nie ma sensu. Nie odpowiada ci system odżywiania typowego kulturysty to jedz jak tam uważasz ale nie próbuj nikomu wmówić że zjedzenie ryżu z kurczakiem jest szkodliwe i kurczak zostanie przepchnięty bez polotu przez kiszki do kibla.

 

Od zalania dziejów kulturystyki białka łączy się z węglami prostymi robi sie na tym zajebistą formę i jest sie zdrowym jak rydz. Dlatego to czy studiujesz to 5 czy 10 lat nie ma tutaj żadnego znaczenia.

Nie musisz wycofywac się z dyskusji, przecież lepiej dyskutować niż wymieniać się informacjami. 

Z tym zaraniem dziejów to nie do końca masz rację bo wielu mistrzów kulturystyki i trenerów stosuje te zasadę (slynny Vince Gironda) albo plan 4 dni tylko bialko piaty dzien tylko węgle.

Jeśli jesz ryż z kurczakiem to trawisz własnie kurczaka a ryżu już nie.

"Druga sprawa, łączenie białka z węglami po treningu usprawnia znacząco odbudowę glikogenu. "

Nie wiem jak to usprawnia szczerze, może tylko dlatego że jeśli nie ma z czego zrobić glikogenu to białko jest rozkładane na aminkowasy a jeśli trafisz na okno glikogenowe to aminokwasy bedą rozlożone na cukry, ktore o zgrozo sa substratami w cyklu kwasu cytrynowego, w ktorym z tych cukrow oraz kwasow tłuszczowych w procesie transaminacji produkowane są znów aminokwasy, magazynowane w wątrobie (nawet do 30 dni), a dopiero z tych aminokwasów syntezowane jest białko.

Nic nie jest tu proste ale wiara czyni cuda czyli jedzcie kurczaka z ryżem, ćwiczcie a i tak będziecie rosnąć. 

Druga sprawa, że jeśli ryż zjecie godzinę przed kurczakiem to strawicie ten ryż całkowicie, potem zjecie kurę, którą też całkowicie strawicie i nie będzie się odkładać tkanka tłuszczowa ktora jest reakcją na niestrawione węglowodany (nazwana przez lekarzy nietolerancją na węglowodany - boczki u kobiet i opona u mężczyzn, wystarczy nie laczyc białka ze skrobią przez pare tygodni i reakcja jest natychmiastowa - problem znika) Posilek powinien wygladać tak: najpierw woda, potem owoce, potem skrobia a na końcu białko. To jest już proste i łatwe do wprowadzenia w życie ale wymaga dyscypliny.

Wydaje mi się, że trzeba być otwartym na naukę ale też na życie - jeśli ktoś ma małe dzieci to zauważy, że kiedy po raz pierwszy dostają normalny polski obiad czyli mięso i ziemniaki to najpierw bedą jadły jedno a potem drugie (moje dzieci też tak robiły). Dopiero rodzice uczą je żeby jeść razem mięso i ziemniaki, coś jednak dzieciom ten instynkt podpowiada, warto się zastanowić.

A co ty masz 2 l krwi że jak dojdzie do narządów to już jej braknie dla reszty organizmu i odwrotnie? Ta zasada jest trefna jak i osoba która ją wymysliła. Jak komuś się dobrze trenuje po posiłku to bardzo dobrze a jak ktoś lepiej sie czuje podczas treningu na czczo to tez dobrze. Weź jakiś dobry art przytocz na poparcie swojej tezy że węgle z białkiem się nie trawią, że krew ucieka z mięśniu do żołądka i jelit i jej nam braknie itp itd.

 

Bo jak narazie próbujesz obalić sens tego sportu wątpliwymi argumentami

Ziew, jaki artykul, studiowałem to 5 lat, weź dowolny podręcznik do fizjologii układu pokarmowego. 

Odpowiedz na pytania:

1 w jakim srodowisku pH trawią się białka

2 w jakim skrobia

3 na co reaguje dwunastnica podczas trawienia a na co nie i dlaczego w przyrodzie białko występuje z tłuszczem.

4. ile czasu trawi sie skrobia zjedzona osobno

5. ile czasu trawi sie skrobia zjedzona z białkiem i w co się zamienia to co sie nie strawi

I wtedy napisz odpowiedź na mój post

Albo idź do dobrego lekarza rodzinnego oni już też to nawet czasem wiedzą

Czytanie artykułów w internecie o żywieniu bez wiedzy biochemicznej nie ma sensu bo większość z nich to wypociny dziennikarzy lub ludzi po kursach dietetycznych niektórych mam przyjemność znać.

Czy potrafisz podać link do jakichkolwiek rzetelnych badań które by definitywnie przesądzały o szkodliwym dla zdrowia ludzkiego działaniu takiej żywności?

Tu nie chodzi o szkodliwe dzialanie tylko o to że takie jabłko zawiera dodatkowe wolne cukry czyli z owocu zamienia się w cukierek.

Produkty modyfikowane genetycznie o wysokim ig są niebezpieczne ponieważ dla poprawienia smaku zawierają wolne cukry np owoce fruktozę.

Jedząc produkty całkowicie naturalne jesteśmy bezpieczni.