42 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kondicapo]

No to była tylko taka dygresja.

Teraz na temat.

Jak było napisane tutaj - wszędzie bywa inaczej. Uira na podstawie swoich doświadczeń pisze o niemal całkowitym braku metodyki, ja w swojej grupie widziałem coś trochę innego i dążącego w lepszą stronę. Dostaliśmy od zwierzchników ochrzan na słabość w paru elementach, że Sao Bento jest nie takie jak trzeba. Od tego momentu przez kilka miesięcy było to szlifowane, na kolejnych treningach to co robiliśmy wynikało z tego jak opanowaliśmy wcześniejszy materiał i było sensowną kontynuacją i rozwinięciem wcześniejszego stanu rzeczy. Nie było bez sensownego przeskakiwania między technikami, na zasadzie "dobra, tego się kiedyś nauczycie, robimy inne", raczej "kto opanował to wystarczająco leci dalszą część, ty, ty i was dwoje powtarzajcie to co było, bo nie jest jak ma być", tudzież "do dupy, nie załapaliście, powtarzamy, bo nie o to chodzi". Widać było, że prowadzący ma pomysł na trening, plan, wie co chce nam pokazać i w czym są braki. Cały czas widać jakiś cel w tym czego nas uczy. Wiadomo, nie jest to tak jasno sprecyzowane jak w typowym sporcie gdzie są zawody co parę miesięcy i według tego człowiek się przygotowuje, jednak jest coraz lepiej. Na pewno też się dzieje tak u nas dzięki przyjaźni z różnymi prawdziwymi specami od sportu.

Nie jest tak wszędzie ale myślę, że w pewnej części capoeira dąży do usportowienia i coraz większego ogarnięcia, są podejmowane kroki w dobrą stronę.

[budo_uirapuru]

kondi, jest różnica między nauka a trochę bardziej uporzadkowanym chaosem

[budo_kondicapo]

Ha, no coś w tym jest

[budo_damian37]

Po pierwsze nie nawidze jak ktos mowi capo. Powiedzcie tak przy mestre to sie obrazi. Wracajac do opisanych przez was treningow to powiem wam ze po 10 latach tak sie to wszystko zmienilo. Waze 130 kilo i kondycje mam i poszedlem na trening (nie powiem jaka grupa bo to nie o to chodzi ale znana) i rozgrzewka jest tak meczaca ze potem sie juz ma dosc

[budo_warhead]

rozgrzewka ma nie być męcząca. to nie ten element treningu :-) .

[budo_damian37]

No wlasnie jest taka ze pozniej ledwo stoje bo po tajiej rozgrzewce odrazu mam dosc chociaz kondycje mam a chodze tam zeby szliwofac technike bo przeciez nie bede zakladal grupy bez zgody mestre

[budo_cabelo]

Załóż, będzie śmiesznie.

[budo_uirapuru]

rozgrzewka ma nie być męcząca. to nie ten element treningu :-) .

+1

[budo_damian37]

rozgrzewka ma nie być męcząca. to nie ten element treningu :-) .

Mówie to trenerowi ale on uważa inaczej no cóż może się nie znam albo jestem za mądry

[budo_uirapuru]

Mówie to trenerowi ale on uważa inaczej no cóż może się nie znam albo jestem za mądry

To stary problem, trenerowi się nie mówi, trenerowi można zasugerować

[budo_dar75]

..Waze 130 kilo i kondycje mam i poszedlem na trening (nie powiem jaka grupa bo to nie o to chodzi ale znana) i rozgrzewka jest tak meczaca ze potem sie juz ma dosc

A może tylko wydaje Ci się, że masz kondycję?

[budo_damian37]

Nie wydaje mi sie bo wiem co poteafie na silowni jak robie cardio. No tak zapomnialem ze trener jest madrzejszy od ucznia i pozjadal wszystkie rozumy dlatego sie nie mowi

[budo_uirapuru]

Przebiegnij test coopera to się dowiemy Daj znać ile metrów przebiegniesz w ciągu 12 minut.

[budo_cabelo]

No tak zapomnialem ze trener jest madrzejszy od ucznia

Ewidentnie zapomniałeś. Widzisz, jesteś idealnym przykładem tego, co jest nie tak z dzisiejszą capoeirą. Każdy jeden aluno wie co powinno być zrobione lepiej. Każdy wie, w teorii oczywiście, jak to zrobić. Każdy chce mówić innym jak bardzo mają żyć capoeira, ile i kiedy trenować. Tymczasem niezwykle honorowo jedziesz po swoim trenerze na publicznym forum i czekasz na klepanie po pleckach. To właśnie takie osoby zakładają potem różne śmieszne grupki pod pretekstem że zrobią to lepiej, a zazwyczaj brak im jaj i wytrwałości żeby samemu się rozwijać i ciężko trenować. Najłatwiej zwalić swoje niepowodzenia na kogoś innego - ważę 130 kilo i zdycham na rozgrzewce? Nieee, to nie ze mną coś nie tak, to rozgrzewka jest źle prowadzona. Nie robisz z nikogo idioty, jeżeli nie jesteś dwumetrowym kulturystą w szczycie formy to jesteś po prostu zapasiony w tą boską kondycję mocno wątpię.

[budo_damian37]

No tak zapomnialem ze trener jest madrzejszy od ucznia

Ewidentnie zapomniałeś. Widzisz, jesteś idealnym przykładem tego, co jest nie tak z dzisiejszą capoeirą. Każdy jeden aluno wie co powinno być zrobione lepiej. Każdy wie, w teorii oczywiście, jak to zrobić. Każdy chce mówić innym jak bardzo mają żyć capoeira, ile i kiedy trenować. Tymczasem niezwykle honorowo jedziesz po swoim trenerze na publicznym forum i czekasz na klepanie po pleckach. To właśnie takie osoby zakładają potem różne śmieszne grupki pod pretekstem że zrobią to lepiej, a zazwyczaj brak im jaj i wytrwałości żeby samemu się rozwijać i ciężko trenować. Najłatwiej zwalić swoje niepowodzenia na kogoś innego - ważę 130 kilo i zdycham na rozgrzewce? Nieee, to nie ze mną coś nie tak, to rozgrzewka jest źle prowadzona. Nie robisz z nikogo idioty, jeżeli nie jesteś dwumetrowym kulturystą w szczycie formy to jesteś po prostu zapasiony w tą boską kondycję mocno wątpię.

Nie chce mówić innym, ale jakoś na cardio nie zdycham i mogę dwie godziny chodzić na bieżni czy jechać na rowerze i nie mam dość a tu masakryczna rozgrzewka. Jeszcze jakby było urozmaicenie a nie ciągle to samo. Tak napisałem na publicznym forum, ale jeśli mi się coś nie podoba mam prawo powiedzieć. capoeira jest dla każdego czyż nie. Jeśli mi nie odpowiada nie chodzę. Nikt nie powiedział, że zakładam tylko mówię co nie podoba mi się w treningach i proszę o lżej po prostu

[budo_jakub]

Nie chce mówić innym, ale jakoś na cardio nie zdycham i mogę dwie godziny chodzić na bieżni czy jechać na rowerze i nie mam dość a tu masakryczna rozgrzewka.

Dobra, przynajmniej wyjasnilo sie ze robisz sobie z nas jaja i pewnie pekasz teraz ze smiechu widzac jak tu wszyscy powaznie podchodza do tematu

[budo_alegria]

Dobra, przynajmniej wyjasnilo sie ze robisz sobie z nas jaja i pewnie pekasz teraz ze smiechu widzac jak tu wszyscy powaznie podchodza do tematu

+1

ale przynajmniej ktoś coś tu pisze... ;-)

[budo_uirapuru]

ja tez wole fora, ale swiat idzie do przodu, teraz ludzie na fb siedzą

[budo_dar75]

Nie chce mówić innym, ale jakoś na cardio nie zdycham i mogę dwie godziny chodzić na bieżni czy jechać na rowerze i nie mam dość a tu masakryczna rozgrzewka.

Dwie godziny po bieżni pochodzi czy pojeździ na rowerze przeciętna nic nie trenująca osoba (mało to osób robi sobie raz na jakiś czas kilkugodzinny spacer czy przejażdzkę?).

Napisz przynajmniej co na tej rozgrzewce było, bo może rzeczywiście trener jest idiotą i dymacie w kóło brzuszki, pomki i przysiady.

[budo_uirapuru]

Damian, to Twoje zdjęcie? Jeśli tak, to nie dziwię się, że rozgrzewka na capoeira była dla Ciebie mordercza.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]