40 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sportsport]

Niestety japonofobia w naszym środowisku jest straszna.

Japonofobia - awersja w stosunku do japońskości

[budo_death-wish]

Racja.
Chodzi mi o to, że zdanie Japończyków jest niepodważalne. Bo są to Japończycy.

[budo_risk]

Japonofobia - awersja w stosunku do japońskości

Japonofilia...

[budo_kris102]

jersey
jestem chyba ostatnią ostatnią osobą stawiającą jakichkolwiek karateka japońskiego pochodzenia na piedestale. O wielu z nich mówi się wielki mistrz. Mam pytanie, jak wielu z nich wniosło coś do karate, oprócz budowania potęgi organizacji? Niestety japonofobia w naszym środowisku jest straszna.

Dobre! A jak wiele wnieśli do karate nie-japończycy?

[budo_kwiat]

Dobre! A jak wiele wnieśli do karate nie-japończycy?

Bardzo dużo. Np. Billy Wallace - kopnięcia z przedniej nogi

[budo_kris102]

Dobre! A jak wiele wnieśli do karate nie-japończycy?

Bardzo dużo. Np. Billy Wallace - kopnięcia z przedniej nogi

No pewnie wcześniej nikt w Japonii nie trenował np kizami mae geri czy kizami mawashi geri. Jeszcze trochę i z tego forum dowiemy się że karate wymyślili biali a ci źli Japończycy ukradli pomysł. A w dodatku jeszcze trenują wg. dziwnych - tradycyjnych metod które wypaczają wspaniałe europejskie czy amerykańskie karate tradycyjne

[budo_jersey]

W wado-ryu (w sensie technicznym) nic nie wnieśli "biali". Wielu z nich nawet nie rozumie przesłania wado i pozostają na etapie dokładnego odwzorowywania, co nie jest właściwe.

[budo_kwiat]

No pewnie wcześniej nikt w Japonii nie trenował np kizami mae geri czy kizami mawashi geri. Jeszcze trochę i z tego forum dowiemy się że karate wymyślili biali a ci źli Japończycy ukradli pomysł. A w dodatku jeszcze trenują wg. dziwnych - tradycyjnych metod które wypaczają wspaniałe europejskie czy amerykańskie karate tradycyjne

Podaj przykład japońskiego karateki, który potrafił wykorzystać kopnięcia z nogi wykrocznej w walce.

[budo_risk]

Podaj przykład japońskiego karateki, który potrafił wykorzystać kopnięcia z nogi wykrocznej w walce.

Strzelam: Masao Kagawa
Podejrzewam, że teza o słabości japońskich instruktorów jest oparta na ich słabej metodyce szkoleniowej, a nie na słabej technice. A Bill Walace nie wymyślił kopnięcia z "przedniej nogi" tylko uznał, że jest ono dla niego właściwe ze względu na kontuzję kolana. To jego całe "osiągnięcie".

[budo_kwiat]

Strzelam: Masao Kagawa
Podejrzewam, że teza o słabości japońskich instruktorów jest oparta na ich słabej metodyce szkoleniowej, a nie na słabej technice. A Bill Walace nie wymyślił kopnięcia z "przedniej nogi" tylko uznał, że jest ono dla niego właściwe ze względu na kontuzję kolana. To jego całe "osiągnięcie".

Jak wpisuję w google Kagawa wychodzi mi, że jego aktywność sportowa miała miejsce jakieś 20 lat po zakończeniu kariery przez Billy Wallace.
Uważasz, że jeżeli zawodnik zaczyna stosować rozwiązanie techniczne, którego nie było w systemie, który trenuje to nie można przypisać mu jego autorstwa?

[budo_kris102]

No pewnie wcześniej nikt w Japonii nie trenował np kizami mae geri czy kizami mawashi geri. Jeszcze trochę i z tego forum dowiemy się że karate wymyślili biali a ci źli Japończycy ukradli pomysł. A w dodatku jeszcze trenują wg. dziwnych - tradycyjnych metod które wypaczają wspaniałe europejskie czy amerykańskie karate tradycyjne

Podaj przykład japońskiego karateki, który potrafił wykorzystać kopnięcia z nogi wykrocznej w walce.

Proszę bardzo Masahiko Tanaka ok. 1 min kizami mawashi

[budo_kwiat]

Proszę bardzo Masahiko Tanaka ok. 1 min kizami mawashi

Dla porównania tak w walce kopał Billy Wallace:

[budo_jersey]

To jego shorin-ryu mnie zaskoczyło.
Czytałem jego życiorys w odcinkach (było o:Elvisie,Van Dammie, Lundgrenie a nawet o Danie Aykroydzie i Johnie Belushi) ale nie zakodowałem tego o karate. Zawsze go kojarzyłem z taekwondo.

[budo_akahige]

Jeszcze trochę i z tego forum dowiemy się że karate wymyślili biali a ci źli Japończycy ukradli pomysł.

Żebyś sobie nie wykrakał! Tutaj np. masz tekst o europejskim pochodzeniu jujutsu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_jersey]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_death-wish]

Akahige
Już Kondratowicz upatrywał początków Jiu jitsu w greckim pankrationie.

Japończycy stworzyli swoją wersję karate, ale w sumie najwiecej zmian w karate (głównie Shotokan) wprowadzono poza granicami Japonii. Głównie w USA. Teraz pytanie czy Okazaki i Nishiyame traktowac jako Japończyków czy Amerykanów. Oczywiście z pochodzenia byl japończykami, ale wiekszość swojego życia spędzili w USA mając obywatelstwo amerykańskie.

[budo_kris102]

Akahige
Już Kondratowicz upatrywał początków Jiu jitsu w greckim pankrationie.

Japończycy stworzyli swoją wersję karate, ale w sumie najwiecej zmian w karate (głównie Shotokan) wprowadzono poza granicami Japonii. Głównie w USA. Teraz pytanie czy Okazaki i Nishiyame traktowac jako Japończyków czy Amerykanów. Oczywiście z pochodzenia byl japończykami, ale wiekszość swojego życia spędzili w USA mając obywatelstwo amerykańskie.

Shotokan to jednak Nakayama i jego instruktorzy z JKA np. Anglia-Enoeda, Włochy-Shirai, Niemcy -Ochi. Nishiyama, Kanazawa, Kase też wywodzą się z JKA a zmiany jakie wprowadzili w gruncie są kosmetyczne - czymś trzeba uzasadnić powołanie odrębnych federacji - nikt się nie przyzna że chodzi o kasę.

[budo_death-wish]

kris102
Zmiany Nishiyamy nie są kosmetyczne. Wywrócił cała technikę do góry nogami, począwszy od metodyki, skończywszy na pojedyńczych technikach. Wielu trenujących w ITKF nie utożsamia się z Shotokan. Nawet są głosy przemawiające za zmianą nazwy na Nishiyama-ryu.

Równiez Shotokan Kanazawa mocno różni sie od standardu JKA.

Nie tylko. Faktycznym powodem powstania IAKF było odsunięcie Japończyków od władzy w karate. Apartheid to była wymówka. na początku w IAKF była większość japońskich organizacji w tym JKA i SKI .

[budo_risk]

kris102
Zmiany Nishiyamy nie są kosmetyczne. Wywrócił cała technikę do góry nogami, począwszy od metodyki, skończywszy na pojedyńczych technikach. Wielu trenujących w ITKF nie utożsamia się z Shotokan. Nawet są głosy przemawiające za zmianą nazwy na Nishiyama-ryu.

Pomijając zmiany sportowe i nonsensowne, to ja bym powiedział, że Nishiyama uporządkował technikę i wyrzucił z niej wiele błędów. Faktem jest, że też kilka wprowadził. Natomiast cóż z tego, że nie utożsamiają się z shotokanem skoro praktykują kata shotokanu. Nigdy nie widziałem, żeby uczono innych kata stylów tradycyjnych mimo, że są na liście ITKF, a ponadto wysokie stopnie mają je znać w myśl przepisów egzaminacyjnych. Należy raczej przyjąć, że ci zawodnicy (ITKF) nie utożsamiają się z WKF-em (co oczywiste), który z kolei błędnie utożsamiają z shotokanem.

[budo_jakub romanowski]

Dobre pytanie Laser !