17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_griffin]

Witam.
Ostatnio dużo myślałem o tym co mógłbym poprawić w swoich treningach, co sprawia mi największą trudność i powoduje mam problemy na sparingach itp.

Okazuje się, że jest to uchwyt. Nie chodzi mi tutaj o chwytanie typu zapaśniczego tylko uchwyt za gi.
Zazwyczaj nie mam siły go utrzymać. Wystarczy że ktoś mi szybko wyszarpie i po sprawie. Staram się chwytać tylko wtedy gdy mam już konkretny pomysł co zrobię za 0.5s bo inaczej nie utrzymam.

Czy znacie jakieś "domowe" sposoby na to lub ćwiczenia, które można zrobić np. bezpośrednio po treningu? Czy np. ćwiczenia z kettlebell'em to dobre rozwiązanie?

Pozdrawiam.
--
Marcin

[budo_thinspoon]

Ściskacze, wspinaczka, podciągnięcia na ręczniku/gi, wiszenie na drażku, najlepiej mokrym ;-) , trzymanie sztangi, tudzież ciężkich hantli.

[budo_czarny msciciel]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] taki slodki gadzet:)
mozna tez przymocowac do kettla

ja ostatnio w pracy sobie sciskam stress ball - wysilek dla raczek maly ale za to moge to robic bez wygladania jak psychol w biurze:)

mi na sile uchwytu wlasnie bardzo pomoglo podciaganie sie na drazku przez ktroy przerzucillem pas od gi

[budo_jerz]

Nice.

[budo_griffin]

http://store.scramblestuff.com/Scramble-Grip-Trainers_p_109.html taki slodki gadzet:)
mozna tez przymocowac do kettla

ja ostatnio w pracy sobie sciskam stress ball - wysilek dla raczek maly ale za to moge to robic bez wygladania jak psychol w biurze:)

mi na sile uchwytu wlasnie bardzo pomoglo podciaganie sie na drazku przez ktroy przerzucillem pas od gi

Fajna rzecz.
Z racji tego, że nie mam w domu drążka to pokombinuję coś z pasem i kettlem + ściskacz do pracy i będzie git.
Pozdrawiam.

--
Marcin

[budo_griffin]

BTW. Znalazłem jeszcze coś takiego: ;-)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale wydaje mi się że lepiej swoje gi wykorzystać niż wydać kasę na to...
Pozdr.
--
Marcin

[budo_czarny msciciel]

Ale wydaje mi się że lepiej swoje gi wykorzystać niż wydać kasę na to...

no probowalem ale nie jest latwo dobrze przez drazek przewiesic:)
gadzet fajny ale straszliwie drogi jak na 2 kawalki szmatki, ja mysle ze po porstu poprosze malzonke by mi uszyla z jakis resztek starego gi od karate co mi gdzies zalega

[budo_uirapuru]

ja sobie w 5 minut zmontowalem standardową "nawijkę", też dobre. potrzebne obciążenie (mam talerze do wyboru 2 lub 5kg), metr sznurka i przewiercona listwa o przekroju kołowym. tutaj taka wersja pro:

[budo_sos]

wchodzenie po linie for teh win

[budo_sebol]

jest kilak urzadzen to cwiczenia sily scisku palcow, dloni, nawet z dynamometrem.
Yang Jwing Ming proponuje w swoich ksiazkach i filmach tez szereg bardzo fajnych cwoiczen z uzyciem sprzetu wlasnej roboty lub nawet bez
Nic tylko zaczac cwiczyc
Jak cos to pytaj, bo przerabiam temat pomocny mi w jujitsu od dobrych kilku lat.

[budo_czarny msciciel]

no to chwal sie
- co wg. ciebie zadzialalo najbardziej?

[budo_kristof]

To:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie wystarczające, ale bardzo fajne.

[budo_mags]

ciężkie krążki od sztangi, na początek takie po 15 kg będą OK. najlepiej bez wyraźnych rantów. łapiesz palcami tak że luźno zwisają po bokach ciała i robisz wypady w przód (lepsze) lub w tył (slabszy efekt). robisz długie serie, po 20-25 wypadów na kazdą noge (naprzemian) po drugie, ugięcia nadgarstków ze sztangą.
inna sprawa, że jakbys siły nie wyćwiczył, i tak ci będą stawy palców strzelać kiedy przekroczysz ich wytrzymałość.

[budo_sebol]

Takie i inne urządzenia sa pomocne przy cwiczeniu sily uchwytu, sily palcow. Jest tego mnostwo na Allegro.
Ale tez wazna jest dokladnosc i timing uchwytu.
Jest szerego cwiczen pokazanych w w/w ksiazce, czy materialach w necie.

[budo_mr smail]

bierzesz cegłę i przerzucasz z ręki do reki chwytając palcami
jak cegła robi się lekka, to jakiś większy pustak itd...

[budo_sos]

jak cegła robi się lekka to napierdalasz ją z karata i łamiesz w pół!

[budo_mek24]

z karata to leszcze z białymi pasami, od purpur obowiązkowo z dyńki ;-)

[budo_cabelo]

phi, na czarny to trzeba cegłę rozbić z aikida, czyli tak długo tłumaczyć jej dlaczego ma się złamać, aż pęknie.