16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_administrator]

Możecie mi powiedzieć za co Różalski jest lubiany? Pcha się do zwarcia i parteru- do walki której nie umie prowadzić. A wszędzie w necie słyszę ochy i achy na jego temat. OCB?

[budo_dzey]

ja tez tego nie ogarniam - w tej walce:

nic nie pokazal - ani stojki, ani parteru.. jakby trafil mlodszego przeciwnika (albo jakiegos bardziej zywotnego) to by polegl.. bo tutaj ten Holender to juz od poczatku II rundy sam sie kladl na ziemie - ale i tak potrafil na koniec zaskoczyc

[budo_administrator]

Nie widziałem wielu jego walk, ale muszę powiedzieć, że nie widziałem też ładnej stójki w jego wykonaniu.

[budo_zaorish]

hehe +1, od poczatku "kariery" w ksw robia z niego super gwiazde, a tak naprawde nic nie pokazuje. ot po prostu marketing

[budo_isao]

Ksw go strasznie promuje, ale generalnie mam takie wrażenie jak Wy, nic specjalnego.

[budo_pienia]

rozal powinien zrewidowac swoj swiatopoglad i dac na msze za to, ze le banner nie przylecial. inaczej mielibysmy smierc w ringu.

[budo_zaorish]

czy w ogole ta walka z Le Bannerem miala sie odbyc? bo to wyglada jak zwykla sciema zeby przyciagnac widzow, ze niby znow na ostatnia chwile nie udalo mu sie dotrzec pfff

[budo_megidox]

Spokojnie zrobia jeszcze 3 walke z nim a ludzie i tak sie na to dadza nabrac....

[budo_kidbreakz]

Wolę 100 razy oglądać Różala niż celebrytę Pudziana i jego 10 sekundowe "obal i tłucz" z jakimiś kelnerami wyciągniętymi nad ranem spod stołu w barze. Różal przynajmniej dostaje prawdziwych przeciwników , niech mi ktoś powie że walka z Overeemem to ściema, a że Le Banner znowu narobił w gacie przed samą walką to inna sprawa.

[budo_administrator]

Widziałem kilkadziesiąt walk Le Bannera w K-1 i te wszystkie w MMA które stoczył. Zawsze szedł na wojnę z przeciwnikiem i nigdy nie odpuszczał. Dlatego tak bardzo lubiłem oglądać jego walki, zwłaszcza w K-1. Zawsze do przodu, nawet jeśli kończyło się to dla niego źle jakimś knockdownem. Czasem walczył nierozsądnie, tylko ostro, bo taki miał charakter w walce- dla mnie Le Banner to prawdziwy wojownik, żywa legenda K-1.

Wierze że mógł złapać kontuzje, ale podejrzewanie go o to że przestraszył się Różalskiego to herezja i myślenie marzeniowe.

[budo_zaorish]

a że Le Banner znowu narobił w gacie przed samą walką to inna sprawa.

[budo_dragoalmma]

Też jestem fanem Le Banner-a .I szczerze wątpię ,że mógł skrewić.Bardziej prawdopodobny jest już wpływ wieku i ilość walk które ma za sobą .
Różal jest wojownikiem w każdym calu który dwa razy wywalczył tytuł Mistrza Świata ,i zasłużył na niego bez dwóch zdań.Ilu zawodników KSW może pochwalić sie takimi osiągnięciami.
To że ma mało widowiskowy styl walki to fakt ale pamiętajcie ,że do MMA przeszedł naprawdę od niedawna .
Dajcie mu trochę czasu niech wyleczy wszystkie kontuzje , popracuje nad techniką .A na efekty mam nadzieję nie trzeba będzie zbyt długo czekać.
Wolicie oglądać jakiś piłkarzy

[budo_blt]

Na żywo widziałem jedną walke Różala kilka lat temu podczas gali "best of the best" na warszawskim Torwarze, walczył wówczas z emerytowanym już Ricky Rufusem (dawnym rywalem Marka Piotrowskiego) walke wygrał na punkty ale chyba za tatuaże bo w ringu to niższy pan z brzuszkiem pakował mu co i róż backfisty w głowę itd. Nie zaprezentował się wowczas - szczerze, to ze wszytskich innych walk, które oglądałem (mówię o stójkowych) to nie zrobił nigdy szału.

Choć nie można mu odbierać że wojownikiem był znaczy się nawet jak przegrywał to walczył - a to się ceni i szanuje.

Na mma już za późno dla niego trochę ale jest medialny - znany w polskim światku SW, medialny wygląd itp. W zasadzie bardziej on promuje KSW niż KSW jego - ma taką samą rolę jak Pudzian. Przynajmniej ja tak to odbieram.

CO do LeBannera to nie wiadomo o co chodzi a jak nie wiadomo oco chodzi to chodzi o pieniądze :nie:
Co nie zmiena faktu, ze wynik konfrontacji Różal vs. Geronimo mógł być tylko jeden.

[budo_laser]

Ja miałem pecha, pierwszy raz widziałem Różala jak przegrywa z Saletą w K1.
Drugi raz jak się kopał z Łukaszem Jaroszem (chyba też przegrał) a potem już w KSW.
Walczy brzydko, mówi głupio, aaale serca mu odmówić nie można, i w ostatniej walce mu kibicowałem.

Mam wrażenie, ze ma lepsze zadatki na dobrego trenera, no i słyszałem że spoko gość.

[budo_blt]

(...) no i słyszałem że spoko gość.

Też tak słyszałem do momentu jak podczas ligi A1 w Kaliszu, któregoś roku nie szalał po przegrnaj walce jednego ze swoich zawodników (m.in. opluł sędziego i takie tam), zburzył wówczas swój wizerunek "pozytywnego świra".

[budo_laser]

A to dziękuję.
Mój brat mnie podobnymi wiadomościami z lubienia Kukiza wyleczył dawno temu

[budo_mags]

pozytywny świr? gada jak potluczony przy każdej okazji.
gdy do głou dochodzą emocje trenerskie to niejeden szanowany trener z czuba polskiego mma zaczyna się zachowywać jak burak, nie tylko Różal.