12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sulsa]

Czy ktos zna i moglby podeslac filmik/nazwe jakiejs dobrej ucieczki dla goscia, ktory lezy w polgardzie zupelnie rozplaszczony na ziemi a drugi daje mu presje barkiem na szyje?

[budo_franek kimono]

Ale sam bark na szyję Cię boli, czy chodzi o przejście? Możesz sprawdzić instruktażówki Caio Terry lub wpisać w YT coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shabu]

Odpowiedź jest prosta, jak w przypadku większości "ucieczek": nie daj mu objąć szyi i się rozpłaszczyć. Jak tylko złapiesz półgardę od razu przekręć się na bok i blokuj jego biceps swoją dolną ręką albo obydwoma rękami małpim chwytem. Jeśli już do czegoś takiego co opisujesz doszło - to klops. Mnie osobiście łatwiej było dać mu przejść do bocznej i wtedy próbować uciekać, ale to oczywiście nie jest najlepsza strategia.

[budo_cran]

E tam, nie taki klops. Pozostaje jeszcze mostowanie, które nawet jesli nie przetoczy przeciwnika to przynajmniej zrobi miejsce na lepsze ułożenie ciała. jest kilka detali, które sprawiają, że to się może udać, ale ciężko to opisać na forum, kluczem, jak w większości ruchów, jest praca bioder...

[budo_shabu]

Jeśli ktoś dobrze cię dociśnie i skręci głowę, a do tego wazy te 20 kg więcej niż ty, to o mostowaniu można tylko pomarzyć. Ale oczywiście trzeba próbować.

[budo_maciex81]

Zacznij wciągać z tej pozycji do głębokiej półgardy.

[budo_shooters]

Nic sensownego nie zrobisz oprócz wynoszenia lub spychania jego bioder w zależnosci gdzie je trzyma. Mówimy o sytuacji kiedy ten co napiera barkiem potrafi to robić. Jak np August w 1:30 w poniższej walce.



8:05 i 9:50 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miałe okazję z Augustem to robić i jest w tym bardzo dobry. Spokojnie mozna to odklepać jak wcześniej nie poprawisz pozycji.

W takie sytuacji tylko spychanie bioder lub puścić dalej i robić kontre co było w drugim filmiku.

Chyba o to chodziło.

[budo_matee]

zapiąć lockdown na stopie, sciagnac ziomka troche w dół nogami a potem wepchnąć łapy na jego szyje i odepchnąć.

[budo_pablobjj]

Zacznij wciągać z tej pozycji do głębokiej półgardy.

też bardzo ciekawy wariant, polecam

[budo_fighterek]

Nie wkręcisz się do głębokiej połówki, dopóki przeciwnik dobrze kontroluje Ci głowę. Jeżeli ma chwyt ręka-głowa, to w ogóle zapomnij. Popovitch zwykł mówić, że wbite biodra i taka kontrola równają się przejściu. W sumie to się z nim zgadzam.

[budo_jerz]

Gdzieś widziałem filmik w którym Renzo Gracie pokazywał sweepa z tej pozycji, oczywiście nie wszystko było do końca dopięte ale była to jakaś kontra, z tego co pamiętam trzeba było mieć ręce na biodrach swojego przeciwnika. Niestety mimo prób nie udało mi się znaleźć tego filmiku

[budo_maciex81]

Nie wkręcisz się do głębokiej połówki, dopóki przeciwnik dobrze kontroluje Ci głowę. Jeżeli ma chwyt ręka-głowa, to w ogóle zapomnij. Popovitch zwykł mówić, że wbite biodra i taka kontrola równają się przejściu. W sumie to się z nim zgadzam.

Oczywiście wszystko zależy od sytuacji i dobrze kontrolowana ręka głowa raczej jest przejebane ale to taki tekst mniej więcej jak to że na wpół wyciągnieta balacha jest przejebana. Sama kontrola głowy nie bardzo przeszkadza we wciągnięciu do głebokiej. Są takie przejścia półgardy z kontrolą głowy które aż się proszą o głęboką, trzeba tylko przełożyć rękę. Niestety nie mogę znaleźć na youtubie filmiku a opisywanie tego tekstowo jest słabym pomysłem.

EDIT: Co więcej. Do głebokiej jak sie wkrecasz to skrecasz sie w tę stronę w którą strone przeciwnik skreca Ci głowę czyli od niego. I żeby jeszcze coś dodać to akurat wciągnięcie do głebokiej jako kontre na kontrole samej głowy pokazał mi Braulio Estima więc chyba jednak coś w tym musi być.

[budo_fighterek]

Nie wiem, czy mówimy o tym samym. Jeżeli kontrolujesz przeciwnika w połówce, to obejmując swoimi nogami jego nogę, musisz kontrolować górę po przeciwnej stronie. W związku z tym jedyną możliwością pójścia do głębokiej jest wkręcanie się w stronę przeciwną do tej, na którą spychana jest głowa. Jasne, wszystko da się zrobić, ale warunkiem jest zerwanie chwytu ręka-głowa. Nie wyobrażam sobie pójścia do głębokiej z takiej kontroli.

Oczywiście, jeśli się otwierasz do przejścia, to pojawia się wiele możliwości. Jednak pytanie dotyczyło samej kontroli i sposobu jej zerwania. Wiadomo również, że jeśli przeciwnik zrobi sobie trochę miejsca, to będzie miał szansę na obronę. Problem pojawia się wtedy, kiedy biodra są blisko, baza solidna, przeciwnik kontroluje głowę, a ręka jest również spychana w taki sposób, że nie ma opcji położenia jej na biodro. Dodatkowo głowa jest bardzo nisko i nie sposób jej odepchnąć, a zewnętrzne kolano stabilizuje pozycję. Wtedy trzeba czekać na atak i próbować wyprzedzić zamiary rywala.