Sparing nożem. Gdy dostaniesz pięścią lub mieczem, jest efekt. A papierowa tubką, czy gumowa atrapą nie. Mówię o sparringu nóż vs nóż. Wiesz jak to wygląda - asekuracja przed oberwaniem w przedramię lub dłoń.
Maska szermiercza - 250 PLN, atrapa z twardej gumy z Cold Steela - kolejne 50 PLN. Ponieważ jest to twarda guma - jak się człowiek nadzieje żebrami to boli. Nawet mocno. Przy sparingach na noże ok. 50% SKUTECZNYCH ataków jest przy równoczesnym zebraniu trafienia od przeciwnika - kwestia specyfiki noża i dużej ruchliwości nadgarstka. Ponieważ boli, troszkę inaczej wygląda taki sparing, a troszkę inaczej na "kondomy". Z kondomem można sobie pozwolić na zmasowany atak - nie ma ryzyka, że damy uszkodzić siebie, lub uszkodzimy oponenta. No i kwestia kasy. A jak ktoś chce trenować nóż full contact to zakłada rękawice, ochraniacze, kask z kratą i zaczyna się napi###dzielać... Ale to chyba nie ten dział, i nie ten temat... Miało być o nożu i Aikido... Jak już bardzo chcesz możemy pogadać o nawalaniu sie na bokkeny bez ochraniaczy. Sensu żadnego, ale jak realnie boli
Miałem przeróżne wypadki z ostrzami. Na tej podstawie uważam, że pokaleczona dłoń, czy przedramię nie są czym co zatrzymuje człowieka w walce.
Pocięte lub połamane palce drastycznie zmniejszają możliwości dłoni trzymającej nóż. A operowanie nożem różni się odrobinę od operowania maczetą i dość mocno od miecza.
Co do filmików z Youtuba. Na ich podstawie można co najwyżej statystykę... pojawiania sie treści na jutubie... Naprawdę obrazowe są policyjne zdjęcia ofiar ataków...