Masz tu otulinę :
.....
;-)
Już gdzieś było wałkowane.
Kwestia realności pola walki - po co żołnierzowi samoobrona przed nożem? Czy człowiek który chce nas zabić (atakując nożem nie ma się raczej intencji przytulenia kolegi...) po wykonanym ataku zatrzyma się? Idea tantojutsu mówi, że przy ataku z góry ostrze trzymamy skierowane do siebie, by po bloku ściągnąć rękę do siebie i przy okazji pociąć oponenta.
Proponuję pianki i okulary robocze. Na luzie, dla fanu. Powygłupiać się, porobić parę technik. A potem przyśpieszyć - pozostanie tylko szermierka z wyciągniętą uzbrojoną rękę przed sobą. Każdy ćwiczy inaczej, na noże wszyscy sparują tak samo....