752 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shouryu]

Sentiel, sparowanie sparowaniem ( lizanie loda przez szybę )

Dobrze zrozumiałem, że dla Ciebie sparing to lizanie loda przez szybę?

Sparing nożem. Gdy dostaniesz pięścią lub mieczem, jest efekt. A papierowa tubką, czy gumowa atrapą nie. Mówię o sparringu nóż vs nóż. Wiesz jak to wygląda - asekuracja przed oberwaniem w przedramię lub dłoń.

Sentiel

Tutaj masz zero efektu.
Był jeszcze filmik na którym goście czają się 2 min, nagle - pojedyncza akcja i jeden pada jak Kmicic po trafieniu Wołodyjowskiego.

[budo_warhead]

Dlatego wazne jest zdroworozsadkowe podejscie wspolsparujacych.

[budo_shouryu]

Warhead, są chyba takie noże treningowe które rażą prądem? Kojarzysz ?

[budo_warhead]

Sa, ale sa drogie i nie kazdy moze sobie na nie pozwolic.

Nie sa tez miarodajne poniewaz kazde dotkniecie bez techniki powoduje bol, co nie do konca oddaje realia.

Sa ok, dla poczatkujacych by uswiadomic im ze zabawa nozem jest niebezpieczna.

U nas nie ma problemow z "terminatorami" atrapa traktowana jest jak prawdziwy noz a nie rekawica bokserska.

[budo_shouryu]

U nas nie ma problemow z "terminatorami" atrapa traktowana jest jak prawdziwy noz a nie rekawica bokserska.

Mi chodzi o coś przeciwnego. Traktowanie noża jako kompletnie zabójczego przy byle dotknięciu. Na zasadzie - trafienie w palec kończy zabawę - nie żyjesz.
Dlatego film z maczetą, w którym facet się obronił.
Miałem przeróżne wypadki z ostrzami. Na tej podstawie uważam, że pokaleczona dłoń, czy przedramię nie są czym co zatrzymuje człowieka w walce. Stąd też brak przekonania do sparringów np. markerami.

[budo_sentiel]

Sparing nożem. Gdy dostaniesz pięścią lub mieczem, jest efekt. A papierowa tubką, czy gumowa atrapą nie. Mówię o sparringu nóż vs nóż. Wiesz jak to wygląda - asekuracja przed oberwaniem w przedramię lub dłoń.

Maska szermiercza - 250 PLN, atrapa z twardej gumy z Cold Steela - kolejne 50 PLN. Ponieważ jest to twarda guma - jak się człowiek nadzieje żebrami to boli. Nawet mocno. Przy sparingach na noże ok. 50% SKUTECZNYCH ataków jest przy równoczesnym zebraniu trafienia od przeciwnika - kwestia specyfiki noża i dużej ruchliwości nadgarstka. Ponieważ boli, troszkę inaczej wygląda taki sparing, a troszkę inaczej na "kondomy". Z kondomem można sobie pozwolić na zmasowany atak - nie ma ryzyka, że damy uszkodzić siebie, lub uszkodzimy oponenta. No i kwestia kasy. A jak ktoś chce trenować nóż full contact to zakłada rękawice, ochraniacze, kask z kratą i zaczyna się napi###dzielać... Ale to chyba nie ten dział, i nie ten temat... Miało być o nożu i Aikido... Jak już bardzo chcesz możemy pogadać o nawalaniu sie na bokkeny bez ochraniaczy. Sensu żadnego, ale jak realnie boli

Miałem przeróżne wypadki z ostrzami. Na tej podstawie uważam, że pokaleczona dłoń, czy przedramię nie są czym co zatrzymuje człowieka w walce.

Pocięte lub połamane palce drastycznie zmniejszają możliwości dłoni trzymającej nóż. A operowanie nożem różni się odrobinę od operowania maczetą i dość mocno od miecza.

Co do filmików z Youtuba. Na ich podstawie można co najwyżej statystykę... pojawiania sie treści na jutubie... Naprawdę obrazowe są policyjne zdjęcia ofiar ataków...

[budo_shouryu]

Wole hełm.

;-)

Najpierw musisz uciąć palce. Sprawdź na świńskim ogonku czy to takie proste. ;-)
Powiedział bym ze obopólne stanowią znacznie większy procent.
Jest różnica miedzy atakiem nożownika a walką na noże. Maczety pokazują to w większej skali.
Sens nawalania się bokenem jest prosty ... zobacz Gohatto. ;-)

A sens nauki walki nóż vs nóż jest w pewnych momentach historii i miejscach. I teraz w Pl jest to średnio przydatne.

[budo_sentiel]

Najpierw musisz uciąć palce. Sprawdź na świńskim ogonku czy to takie proste.

Zatnij się nożem w palec - ale tak do kości. Wtedy pogadamy.

Powiedział bym ze obopólne stanowią znacznie większy procent.

Jak zwał tak zwał...

Jest różnica miedzy atakiem nożownika a walką na noże. Maczety pokazują to w większej skali.

Maczeta i nóż jak sama nazwa wskazuje to dwa różne typy broni. I tak, jest różnica między atakiem nożownika a walką na noże. I dalej nie wiem co chcesz konkretnie powiedzieć, oprócz tego, że trenujesz walkę mieczem europejskim i tylko to ma sens, a cała reszta to robienie loda czy jakoś tak... Tylko nie rozumiem czemu w dziale Aikido...

A sens nauki walki nóż vs nóż jest w pewnych momentach historii i miejscach. I teraz w Pl jest to średnio przydatne.

Aha... ale na sens nauki walki na miecze już jest? I jak najbardziej jest to teraz w Pl przydatne?

Wymiękam - EOT

[budo_shouryu]

facepalm
Sentiel, umiesz napisać merytoryczny post?

Proszę o wydzielenie dyskusji o nożu.

[budo_aniol]

Z kondomem można sobie pozwolić na zmasowany atak - nie ma ryzyka, że damy uszkodzić siebie, lub uszkodzimy oponenta.

o ile dobrze pamietam to w grupie Krisa odwozili goscia na pogotowie ze zlamanym zebrem (obojczykiem?) po tym jak pchniecie gabkowa atrapa doszlo do celu, wiec powyzsze twierdzenie tak troche nie bardzo...

[budo_kriss]

Nie aż tak. Po prostu gąbka się ugięła i pięść doszła. Po treningu kolega na podstawie rtg dostał info że ma pęknięty mostek.

[budo_voivod]

Tutaj to dopiero jest kimasterstwo!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shouryu]

Pingwin też tak umie -

[budo_skoczek22]

Oglądaliście "Podziemny krąg"? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_sentiel]

Jak na "yellow bamboo" to troszkę ciemny... Ale bardzo fajnie się z nim ćwiczy, naprawdę fajne Aiki

[budo_gracz]

najświeższa dawka (nie)aikido prosto ze Śląska

[budo_kristof]

Mowę mię odebrało.

[budo_tatamisia]

Mi też odebrało. Ale podobało mi się. Dlaczego (nie) aikido? Jest też trochę aikido. Trochę Bernaschewice, które lubię. Więc o co chodzi?

[budo_sebol_bk]

Ciekawy filmik

[budo_shawnee]

Było... Akahige zjechał, o ile pamiętam ;-)