13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_griffin]

Witam
Chyba wszyscy znają tego piłkarza (nawet ja, a piłką nożną się raczej nie interesuję ).
Tu jest ciekawy artykuł na temat jego "kariery" w BJJ oraz kilka filmików z walk. Miłego czytania.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam

--
Marcin

[budo_mags]

It was his first BJJ competition: "When I arrived, all I could see were shaven heads, busted ears, killer faces and I said to myself, ‘oh shit!’"

Miazga
Ale facet świetnie podsumował.

[budo_bjj attack]

Bardzo nietypowy, ale ciekawy przypadek. Widać - wrodzony talent! ;-)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Tutaj znajduje się powyższy tekst w języku polskim.

[budo_dealer]

Jest zabezpieczony finansowo. Jedyne co musi robić to pilnować długonogiej żony. Więc ma trochę czasu na trening. Do tego w +35 mógł stoczyć 2 walki, albo i jedną.

[budo_griffin]

Jest zabezpieczony finansowo. Jedyne co musi robić to pilnować długonogiej żony. Więc ma trochę czasu na trening. Do tego w +35 mógł stoczyć 2 walki, albo i jedną.

No i w sumie przeszedł z jednej dyscypliny na drugą więc zachował jakąś tam sprawność/motorykę z piłki nożnej.

Pozdrawiam

--
Marcin

[budo_mort]

taaak się pocieszajcie ;-)

[budo_mags]

Jest zabezpieczony finansowo. Jedyne co musi robić to pilnować długonogiej żony. Więc ma trochę czasu na trening. Do tego w +35 mógł stoczyć 2 walki, albo i jedną.

No i w sumie przeszedł z jednej dyscypliny na drugą więc zachował jakąś tam sprawność/motorykę z piłki nożnej.

Pozdrawiam

--
Marcin

podobnie było z Kubackim swego czasu

[budo_dealer]

taaak się pocieszajcie ;-)

Wiesz Nastuli też było łatwiej się przerzucić na MMA, bo raz, że jest współwłaścicielem klubu fitness, a dwa ma rentę olimpijską. Więc zawsze parę groszy mu wpadnie i nie musi siedzieć 8-16 albo 10-18 w robocie. Może trenować o 11, 20 itp. Głównie chodzi o czas na 5-10 treningów tygodniowo z dobrymi trenerami i czas na odpowiednią regenerację.

[budo_mort]

moment moment ale Nastula, czy Kubacki nie przerzycali się z judo na kregle, tylko na coś podobnego. Tymczasem piłka nożna i bjj...szukajcie anlogii, ja sie poddaję
Dlatego szacun dla Lizarazu- po prostu mega sprawny koleś i z pasją

[budo_jerz]

Niewątpliwe.
Tak czy inaczej, wydolność, koordynacja ruchowa, całe życie w sporcie więc przyzwyczajenie do treningów wysiłku i bólu.
Istotnym również jest to że nie ma złych przyzwyczajeń i nie wie lepiej od swojego trenera ;-)

[budo_dealer]

moment moment ale Nastula, czy Kubacki nie przerzycali się z judo na kregle, tylko na coś podobnego. Tymczasem piłka nożna i bjj...szukajcie anlogii, ja sie poddaję
Dlatego szacun dla Lizarazu- po prostu mega sprawny koleś i z pasją

Tu raczej chodzi o pokazanie, że ważny jest czas do treningów i wszystko to co napisał Jerz.
A co do Nastuli to sprawdź ile walk wygrał techniką, którą mógł się nauczyć na judo a ile przegrał w parterze, do którego dał się sprowadzić.

[budo_grimper]

Mam w klubie chłopaczka, który grał półzawodowo w kopana piłkę w 2 czy 3 ligowym polskim zespole. Kondychy i szybkości nie da sie mu odmówić. Jest świetny. Biorąc porównanie między polską 3 ligą, a mistrzem świata to pewnie obecnie Lizarazau ma lepsze wyniki niż mów 22 letni kolega.
Druga rzecz o której nie wspominaliście - to odpornośc na stres. Jak ktos startuje 2 razy do roku to ma małe doświadczenie w radzeniu sobie z nim, a stres odbiera duzo mocy. Dla kogoś kto kilkanaście lat grał przy setkach i tysiącach ludzi na widowni, grał w finale mistrzostw świata, turniej emerytów jest jak poranny jogging.

[budo_dealer]

Dokładnie, a do tego nie wiem co piszą o jego stażu, ale już kilka lat temu czytałem, że Lizarazu trenuje parter. Więc może się nie przyznaje ale pewni miał większe doświadczenie niż 3 miesiące na zawodach.

[budo_mags]

moment moment ale Nastula, czy Kubacki nie przerzycali się z judo na kregle, tylko na coś podobnego.

eee? może ja jestem jakiś dziwny, ale zawsze sądziłem on wcześniej wyczynowo uprawiał pływanie i z niego przesiadł się na judo. on miałby przenieść się na mma?
poza tym IMHO dobrze, że się poddajesz ;-) bo mylisz się na całej linii. wszechstronny trening ogólnorozwojowy i wytrzymałościowyna wysokim poziomie i przez wiele lat zawsze chyba pomaga po zmianie dyscypliny. cialo jest przyzwyczajone do wysiłku i wystarczy je na nowo ukierunkować pod kątem nowej dysypliny. ktoś kto zaczyna od zera ma zawsze gorzej, poczytaj np wywiad z Chalidowem, w którym mówi m.in. o tym.