Napisano Ponad rok temu
Re: MMA attack do obejrzenia w knajpie
I jeszcze ciąg dalszy sprawy z fightsport.pl :
W dniu 5.11.2011 na gali MMA-ATTACK odbył się pojedynek Borys Mańkowski vs Peter Sobbota. W skład sędziowski oceniający to starcie wchodzili; Grzegorz „Jakubek” Jakubowski (20-6-2), Robert Jocz (19-8-0), Grzegorz Skibniewski (0-0-0). Co do dwóch pierwszych nazwisk to liczące się osobistości świata MMA, zarówno pod względem zawodniczym ,trenerskim jak i sędziowskim. Nazwisko sędziego z Bytomia, aż do tej gali było mało znane choć zasłużone dla tej dyscypliny sportu.
Przytoczona wyżej walka stała na b. wyrównanym poziomie i w gestii sędziów było jej trudne rozstrzygnięcie. Wynik zwycięstwa padł po dogrywce nie jednogłośnie na Borysa Mańkowskiego. Manager Sobboty miał prawo protestu ,tak jak w wypadku wskazania na Sobbote, miał prawo zrobić manager drugiej ze stron. Team Mańkowskiego otrzymał informacje o prawdopodobnym skorzystaniu z tego prawa przez Sobbote natychmiast po gali. Ponieważ właściciel federacji MMA-ATTACK kontaktował się w sprawie podpisania kontraktu z Borysem na występ podczas drugiej edycji ,był pytany o sprawy protestu. Odpowiadał ,że nie zamierza niczego zmieniać i że nic się właściwie nie dzieje. Wielkim zaskoczeniem dla całego Ankos Zapasy była więc przedświąteczna niespodzianka. Ogłoszenie zmiany werdyktu na remisowy.
Organizator oświadczył, że zlecił G. Skibniewskiemu jako sędziemu głównemu powołanie komisji w celu „sprawiedliwej” oceny listopadowego pojedynku. Skład komisji tworzyli; Tomasz Jabłonka (0-0-0), Paweł ”Boruta” Ziółkowski (0-1-0), Damian Herczyk (0-2-0), Michał Mućka(2-3-0), Rafał Lasota (5-4-0), Sławomir Szamota (6-1-1). Skład komisji rozpatrujący zmianę werdyktu nie jest (jak na polskie warunki) mocnym składem. Nie podważamy wiedzy, ale do tak trudnego w ocenie pojedynku chcielibyśmy arbitrów o wiedzy i doświadczeniu większym także niż nasze. Rozbieżność w ocenie walki jest zaskakująca.
Dodam, że ci panowie (będący jednak mniej doświadczonymi znawcami, sędziami czy wreszcie zawodnikami) mieli 6 tyg. czasu na przeanalizowanie starcia. Nie towarzyszyły im przy tym emocje niesione przez żywy pojedynek. Mimo to różnią się co do oceny sytuacji i punktują dość różnie. Jeden z panów ocenia nawet pierwszą rundę dla Borysa.
W związku z zaistniałą sytuacją nie kryjemy oburzenia ze sposobu potraktowania nas przez MMA-ATTACK i obawiamy się, że ten bezprecedensowy w świecie mma krok, może skutkować wielokrotną zmianą werdyktów następnych walk tej federacji. Skład powołanej komisji pokazuje ,że zdanie „studentów” może unieważnić ocenę wydaną przez „profesóre” , uczestników największych europejskich gal. Łatwo podważa ich wiarygodność, zarzuca stronniczość bez ujawnienia zapisów punktowania walki sprzed 6tyg.
Pytani przez nas o swą ocenę sędziowie z 5. listopada po spokojnym przeanalizowaniu powtórek nie zmieniają swych decyzji i tak; Jocz, Jakubowski na Mańkowski, Skibniewski na Sobbota. W wypadku Jocz i Jakubowski, ci nie kryli zaskoczenia o decyzji MMAATTACK gdyż nikt ich nie poinformował o toczącej się sprawie. O zmianie werdyktu dowiedzieli się niestety jak i Mańkowski z internetu.
Oświadczamy ,że Mańkowski godnie przyjąłby zmianę werdyktu wydaną przez osoby do tego powołane pod warunkiem, że byłyby to osoby wiarygodne, że korektę swych ocen wnieśliby arbitrzy widowiska, że cały protest odbyłby się w rzetelny i nie poniżający sposób,a nie jak to uczyniło MMAA-TTACK.
Na pytanie o mechanizm zawiązania komisji zapytany Dariusz Cholewa odpowiedział; ”Ja nie miałem czasu się tym zająć i całą sprawę zleciłem Skibniewskiemu”. Ten rozesłał maile do kilku polskich postaci uznanych w świecie mma z prośbą o wypowiedzenie się. W zamian za możliwość wykorzystania werdyktu i wcielenia autora w szeregi komisji oferuje 300pln. Mail taki trafił min. do Marcina „Kimury” Blicharskiego, który odmówił wzięcia udziału w czymś tak nie etycznym. Można śmiało założyć inne ewentualne odmowy cenionych postaci tej formuły ze względu na szacunek do sędziów Jocza i Jakubowskiego. Pan Grzegorz z braku chętnych zwerbował więc swojego zawodnika i paru kolegów w skład komisji. Wiadomo też ,że mocne naciski na zmianę werdyktu były kierowane w imieniu Sobboty przez Tima Leideckera dość znanej postaci europejskiego mma.
W razie podjęcia decyzji o zmianie werdyktu na niekorzyść Mańkowskiego ten rościłby sobie prawo do rewanżu tak jak i w wypadku podtrzymania zwycięstwa ten dałby prawo rewanżu swemu oponentowi. Wynik jest remisowy , sytuacja niesmaczna no i trochę patowa. Prosimy MMA-ATTACK o okazywanie nieco większego szacunku wobec zawodników i arbitrów w stosunku do których podejmowane są tak ważne decyzje.
Ankos Zapasy Poznań i Gameness Team