ufc 135 - spoiler
Napisano Ponad rok temu
jak dla mnie rampage od kilku walk wyznaje zasade, ze dobry oboz przygotowawczy jest podstawa sukcesu i w samej walce nie trzeba juz nic wiecej robic. bo nie sadze, zeby chodzenie do przodu i machanie cepami bylo planem na pokonanie jonesa. szkoda, bo lubie go, ale w jego wieku i z jego stylem walki (czyt. cholernie nudnym) nie ma juz co chyba liczyc na kolejnego title shota. jones byl lige wyzej. albo dwie.
z ciekawszych rzeczy: balacha hunta
Napisano Ponad rok temu
Mimo wszystko:
- znaczna poprawa parteru Hunta, myślałem, że Rothwell zje go żywcem a tutaj niespodzianka. Swoją drogą Rothwell niezły zombie, nie wiem jak on się na nogach utrzymał i zdołał wytrzymać do końca walki
- Diaz - niesamowity boks, gładkie poddanie
- Jones - nic ponad to co już napisałem w innych wątkach o ufc dodać nie mogę więc przepiszę: Jones jest w innej lidze niż cała reszta LHW. Nikt nie jest w stanie mu zagrozić, nie widać nawet żadnego prospecta, który przy odpowiednim rozwoju dałby radę. Mimo, że do tej pory nie miałem nic specjalnie do Evansa to z chęcią zobaczę jak Jones prawi mu lanie. Gość jest pretensjonalny, nie wiem jaka to cecha dokładnie ale coś w tym jest. Z innej beczki: ciekawe rozpoczęcie walki przez Jonesa Gdyby coś wesołego z tego wykręcił to mielibyśmy highlight roku
- Hughes - koniec kariery, chociaż początek w stójce miał obiecujący. Myślę, że to dobry czas na powiedzenie "dość" (chociaż wielu zakłada, że Hughes zrezygnuje z kariery bez przyznania się do tego ). Niestety, nie widzę go nawet z obecnymi średniakami w WW. Zresztą tendencja jest zauważalna - ludzie uciekają do zatłoczonej LW, żeby mieć choćby cień szansy na ugranie czegokolwiek (o tym niżej). Kos - imponująca forma
- Ferguson - wydaje się piekielnie mocny jak na LW ale fakt, że w WW pokazał by niewiele. LW jest mocna ale nieprzewidywalna i tutaj być może będziemy mieli do czynienia z sytuacją, która do tej pory charakteryzowała LHW tj. nikt nie zagrzeje pasa na dłużej. Co do Fergusona - ciekawa stójka, potrafi uderzyć i kopnąć, ponoć także mocne zapasy (chociaż tego nie pokazał). Nie mogę się doczekać jego kolejnej walki i tutaj - podejrzewam - dostanie kogoś z wielu zawodników walczących o szansę zostania contenderem
- Boetsch - silny kolega, ale z drugiej strony nigdy nie ceniłem specjalnie Ringa. Poczekajmy z wnioskami na walkę z kimś ze średniaków w MW
Napisano Ponad rok temu
Nie bylbym tego taki pewien Rashad w odroznieniu od np. Rampage zawsze ma dobry gameplan.Mimo, że do tej pory nie miałem nic specjalnie do Evansa to z chęcią zobaczę jak Jones prawi mu lanie.
Napisano Ponad rok temu
Przeciwnik niewygodny? Machida- eksplozywny walczący na wstecznym.
Hunto z tą balachą to mnie normalnie rozwalił. Jednak w UFC jest prosta sprawa- nie dostosujesz poziomu,to wypadasz. Kurwa,co za presja. Jak już Hunto próbuje parteru,to już jest fajnie.
Napisano Ponad rok temu
Zajebiście się cieszę tym co zaprezentował Hunt w swojej walce, co prawda podobnie do swojego przeciwnika w 3 rundzie zaczął umierać ale i tak pokazał się z bardzo dobrej strony.
Ciekaw jestem jaki wpływ na taką wytrzymałość miało miejsce w którym walczyli.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Seagal po walce powiedział, że ta cała sprawa z wysokością n.pm. to "Bullshit"
A sam jakiś czas temu w telewizji biegał po górach. Oszust
edit: Cieglo mi sie wepchał przed posta.
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem prawdziwą wartość Jonesa pokaże waga ciężka. Shogun, Rampage, Evans są za krótcy żeby mierzyć się z tym połączeniem zasięgu i techniki. Widzę szansę w Machidzie, ale koleś może już nie być tak skuteczny "z doskoku", poza tym jeśli nie będzie znów chciał zaryzykować, Jones go wypunktuje.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że Jones jest najlepszym półciężkim na świecie
Napisano Ponad rok temu
pierwsza walka poszla kiepsko ale mysle, ze za drugim razem Rua go oklepie
a co do Hunt'a to ja mam ciegle w pamieci jak probowal Fedorowi zakladac kimure
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Anderson walczył lekko ponad 2 razy więcej walk więc porównanie conajmniej nietrafione milordzie Jones ma 24 lata więc spokojnie, z czasem, może przebić poziom Andersona bo stójkę z czasem może ładnie opanować a do tego ma zajebiste zapasy więc może robić większy rozpierdol :twisted:Jones mnie nie powala, ma świetne zapasy, nieźle uderza i wykorzystuje kreatywnie swój świetny zasięg, ale nie umywa się do takiego Andersona. On, pomimo dużej przewagi w zasięgu może opuścić ręce z każdym kozakiem i bawić się z nim jakby to było jedzenie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie porównuję też ludzi z różnym doświadczeniem(czyli ilością walk a nie ilością czasu) bo mija się to z celem.
Silva dochodził stopniowo do poziomu stójki, który ma teraz. Oczywiście zaczynał dawno temu gdy sport był jeszcze mało rozwinięty i zaplecze treningowe również. Jest to kolejny argument, że porównanie z dupy zdeka no ale cóż ... nudzi mi sie kurwa to sie przypierdalam o północy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SHIDO- LIGA XVI Edycja
- Ponad rok temu
-
TUF 14 (video)
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Polski Południowej ALMMA14
- Ponad rok temu
-
MMA jako legalny sport.
- Ponad rok temu
-
UFC Fight Night 25 (video)
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Polski EFMMA - przepisy.
- Ponad rok temu
-
Fedor vs. Jeff Monson w listopadzie
- Ponad rok temu
-
Mirek Okniński vs. Alexander Emelianenko
- Ponad rok temu
-
Strikeforce HW GP Spoiler
- Ponad rok temu
-
Strikeforce HW GP TYPY
- Ponad rok temu