44 odpowiedzi w tym temacie

[budo_patrol]

Jak w temacie. Powalczą na jakiejś rosyjskiej gali. Jak to widzicie? Biorąc pod uwagę ostatnią dyspozycję obu zawodników trochę się o Fiodora boję, ale kciuki za niego będę trzymał niezmiennie.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_franek kimono]

Monson jest dla niego za wolny, ale cholera wie co może się stać. Najmocniejszym atutem Fedora zawsze była psychika, wychodził spokojny, był ogarnięty w największym ogniu walki. Teraz może być z tym słabo, choć walka u siebie może to trochę poprawić.

[budo_.:pitman:.]

po co fedorowi ta walka? kto to jest Monson? No na Boga, za moment może zacznie walczyć na KSW...aż taka bida w portfelu?

[budo_kyoku]

po co fedorowi ta walka? kto to jest Monson? No na Boga, za moment może zacznie walczyć na KSW...aż taka bida w portfelu?

Po ostatnich przegranych walkach Fedor chyba nie ma co liczyć na przeciwników z górnej półki...

[budo_pienia]

[budo_mort]

imho Fedor to już pieśn przeszłości

facet, mówiac prostym językiem zestarzał się i tyle. Stracił timing a to oznacza, że ma inny rytm niż miał w swoich najlepszych czasach. wykonuje techniki w nieodpowiednim momencie.

można postawić tezę, że o po prostu naturalne zmaiany systemu nerwowego, które spowodowały, żę Fedor ma inną koordynację niż miał kiedyś

W 2008 r. przegrał w półfianłach sambo bojowego i od tej pory ponosi kolejne porażki. Po prostu już nie ma dawnego Fedora a na pewno jego sposób walki nie odpowiada nowemu Fedorowi
Teraz praktycznie przegra z kazdym kto reprezentuje choćby solidny średni poziom wagi średniej

[budo_takedown]

Odwołaj to... podobno Fedor wziął się do roboty.

[budo_.:pitman:.]

po co fedorowi ta walka? kto to jest Monson? No na Boga, za moment może zacznie walczyć na KSW...aż taka bida w portfelu?

Po ostatnich przegranych walkach Fedor chyba nie ma co liczyć na przeciwników z górnej półki...

to niech skończy kariere...po co się rozmieniać na drobne?to aż takie trudne? czy on chce skończyc jak Tyson?

[budo_sos]

Monson da z pewnością fascynującą walkę...

[budo_mort]

ani mysle odwoływać włąsnie poszukałem info o Monsonie- to chyba jeden z najgorszych rodzajów przeciwnika dla Fedora na tym etapie.
będzie wymagał masy fizycznej pracy a ewentualne zwycięstwo nie będzie dowodem jakiegokowiek przełomu

[budo_szczena]

co jak co ale z Monsonem to Fedor przegrać nie powinien...

[budo_hódy]

co jak co ale z Monsonem to Fedor przegrać nie powinien...

skoro nie byl w stanie sobie poradzic z zawodnikiem z wagi sredniej to nie bardzo rozumiem skad ten optymizm w stusunku do walki z rasowym ciezkim
Fedor nie tylko przegral, ale co wazniejsze dal bardzo slaba walke
jesli zawalczy na tym poziomie z Monsonem to IMO zaliczy kolejna porazke

[budo_megidox]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_cieglo]

hódy: a z jakim to zawodnikiem wagi średniej przegrał Fedor? Jeśli chodzi o Hendo, walka była w LHW. To po pierwsze. Po drugie, nie ma to większego znaczenia, to dowód na to jak dobry jest Henderson.

[budo_franek kimono]

Tak już niestety jest, że jak się coś przegra, to kibice się odwracają i demonizują. Mówienie o tym, że Henderson jest średnim jest śmieszne. Zobaczymy jak zawalczy w UFC czy też będą tak demonizować jego ewentualne zwycięstwa. W MMA często decyduje mrugnięcie oka, a Fedor miał tego nie farta, że dwa razy je przegapił... Jak obejrzycie ostatnie trzy jego walki to zauważycie wiele mocnych stron, ale też trochę inną psychikę, błędy. Co nie zmienia faktu, że mówienie o przegrywaniu ze średnimi jest już przegięciem.

[budo_hódy]

czyli wedlug Waszej logiki Anderson Silva tez jest zawodnikiem LHW bo 2 razy walczyl w tej wadze

fakty sa takie, ze Fedor mimo przewagi sily prowadzil z Hendo zaledwie wyrownana walke
ja tez jestem jego goracym fanem, ale nie mam zamiaru sobie wmawiac, ze dal dobra walke, skoro wcale tak nie bylo

BTW walka odbyla sie w kategorii ciezkiej a nie LHW

[budo_mort]

Franek, chciałbym się mylić

to tak jak z royem jonesem-niby robi to co kiedyś tylko że nagle przestało się udawać

w ekstremalnym wydaniu jest to objaw choroby lou gheringa- z wikipedii:


Gehrig is chiefly remembered for his prowess as a hitter, his consecutive games-played record and its subsequent longevity,

James Kahn, a reporter who wrote often about Gehrig, said in one article:

I think there is something wrong with him. Physically wrong, I mean. I don't know what it is, but I am satisfied that it goes far beyond his ball-playing. I have seen ballplayers 'go' overnight, as Gehrig seems to have done. But they were simply washed up as ballplayers. It's something deeper than that in this case, though. I have watched him very closely and this is what I have seen: I have seen him time a ball perfectly, swing on it as hard as he can, meet it squarely — and drive a soft, looping fly over the infield. In other words, for some reason that I do not know, his old power isn't there... He is meeting the ball, time after time, and it isn't going anywhere.[39]


ten powyższy opis pasuje mi jak nic do Fedora

oczywiście nie twierdzę, że F ma chorobę tylko, że po prostu jego organizm się zmienił.

[budo_cieglo]

hódy: fakt, Silva wypadł mi całkiem z głowy ale to i tak nie uprawnia do stwierdzenia, że Fedor jest tak słaby, że przegrywa z ludźmi z MW.

[budo_hódy]

tylko ze ja nic takiego nie napisalem
stwierdzilem tylko, ze nie wiem skad ta pewnosc, ze Fedor z Monsonem wygra
do tego skrytykowalem zaledwie jego jedna walke, wiec ludziska chill out

[budo_jonin]

Teraz by mogli dać Fedora do KSW vs Paweł Nastula
Fajnie by było