37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_deejay]

Pomyslalem ze osobny topic sie przyda.

Respekt dla Adamka za serce do walki. Umiejetnosci tez byly, ale warunki fizyczne nie do przeskoczenia.

[budo_partyzant]

Ale baty.
W pewnym momencie chciałem by Kliczko go już dobił.
Odporność na ciosy Adamek ma niesamowitą.

[budo_robertgt3]

3-4 kg roznicy to duzo, 12 to juz wgl.
do tego wzrost, zasieg ramion. Mial male szanse, myslalem ze przegra na pkt. i dotrwa do konca.

wgl. mialem wrazenie ze kliczo celowo przedluzal walke... :roll: mogl to zakonczyc sporo wczesniej...

[budo_deejay]

Jeden z komentatorów na sky zauważył, że Kliczko był ostrożny bo nie miał powodu ryzykować. Walczył, wygrywał i robnił swoje. Skutecznie.

[budo_bielak91]

Nie do przeskoczenia są te warunki fizyczne dla Tomka. Na dobrą sprawe Kliczko mógłby całą walke chodzic z lewym prostym i tez pewnie by wygral ale serca do walki i odpornosci na ciosy Adamkowi nie mozna odmowic

[budo_kyan]

dosyć jednostronna walka... choć szacunek dla obu

i chyba Kliczko ma rację, Adamek mimo umiejętności jest za mały

jeszcze większy szacunek do zachowania obu po walce

[budo_zaorish]

no niestety warunki fizyczne

[budo_email]

szkoda, wielka szkoda. Ale warto bylo wyjść do pubu, obejrzeć walkę, zaśpiewać wspólnie hymn. Bravo za serce do walki, to właśnie w Adamku najbardziej cenię. Przegrał z naturą ale walczył do końca.
Gdyby był wyższy i cięższy, walka byłaby inna.

Organizacja walki na wysokim poziomie. Stadion odbajerzony, nie mamy czego się wstydzić.

Fajnie byłoby, gdyby teraz Tomek zawalczył z Hayem, to by ucięło spekulacje, jakich sporo.

[budo_jedker]

Miałem przyjemność być na stadionie, wkurwiali mnie ludzie, co to gwizdali jak wychodził Klitschko. Zero szacunku :roll

[budo_dzey]

mialem wrazenie ze kliczo celowo przedluzal walke... :roll: mogl to zakonczyc sporo wczesniej...

tez tak mysle - ale pewnie mieli zakontraktowane ilestam rund i Kliczko nie mogl go dobic w tej 2giej rundzie jak Adamek po raz pierwszy dostal ostro i plywal przez minute do konca rundy.. albo po prostu nie chcial tego robic, zeby byly potem mozliwosci rewanzy, walki z drugim bratem itd? bo o ile scenariusz z 'ostrozna walka' jest wygodny do tlumaczenia, o tyle przewaga fizyczna byla tak wielka, ze nie bylo obaw o to ze Adamek zagrozi Kliczce, wiec Kliczko mogl to skonczyc wczesniej..

[budo_administrator]

Nie spodziewałem się, że Adamek dotrwa do 10 rundy.


Fotki na onecie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witalij Kliczko obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Ukrainiec pokonał przez nokaut w 10. rundzie Tomasza Adamka. Na konferencji prasowej był uśmiechnięty i długo odpowiadał na pytania dziennikarzy.

- Chciałbym wszystkim podziękować, którzy przybyli na walkę. Adamek to był trudny przeciwnik. Walczyliśmy na pięknym stadionie, w pięknym mieście. Będę tu za rok - mówił Witalij Kliczko.

Po ukraińskim bokserze nie było za bardzo widać, że właśnie bił się o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Na jego twarzy próżno było szukać śladów walki. - Jestem szczęśliwy, że obroniłem tytuł. Jeszcze przed walką powiedziałem Adamkowi, że to, że był mistrzem świata w wadze junior ciężkiej nie wystarczy. Nie chodzi tylko o to, by więcej jeść i przybierać na masie. Tomasz jest najlepszym bokserem, ale nie w wadze ciężkiej. To była zła decyzja, aby startować w tej kategorii - tłumaczył mistrz świata wagi ciężkiej WBC.

Czy Tomasz Adamek dostanie jeszcze szansę walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej?
tak, zasłużył na to
nie, waga ciężka nie jest dla niego
nie wiem
więcej sond

Kliczko zdobył się również na kilka pochelbnych słów w stronę swojego sobotniego rywala. - Zdziwiłem się, w jakiej jest formie. Byłem zaskoczony po jednym z ciosów, że on walczy dalej. Mam wielki szacunek do niego. Ma twardy podbródek. Pokazał wielkie serce. Jednak obroniłem tytuł - przepraszam za to - dodał Ukrainiec.

Dziennikarze zgromadzeni na konferencji byli również ciekawi, kto może zostać kolejnym rywalem ukraińskiego pięściarza. Ten jednak dyplomatycznie wywinął się od odpowiedzi, choć zapewne nie zawracał sobie jeszcze głowy kolejnym przeciwnikiem. - Nie jestem gotowy na udzielenie odpowiedzi na pytanie o kolejnego rywala. Po kilku tygodniach powiem. Słyszałem, że David Haye chce walczyć. Jest lepszy niż Tomasz Adamek, lepszy boksersko, tak mi się wydaje. Ja chciałbym z nim walczyć i go znokautować, ponieważ swoimi wypowiedziami dotknął mnie i mojego brata - mówił Witalij Kliczko.

Po zakończonym pojedynku Ukrainiec podszedł do narożnika i pokazał piękny gest. Wzniósł rękę "Górala" do góry, pokazując tym samym, że ma wielki szacunek do Polaka. Przy okazji coś mówił do boksera z Gilowic, a na konferencji to wyjawił. - Powiedziałem Tomaszowi "dziękuję ci bardzo". Ja go bardzo lubię, to fajny facet - wyjaśnił.

Z Wrocławia Wojciech Demusiak, sport.onet.pl

[budo_carlito]

też nie myślałem że dotrwa, i gdyby Kliczko zaryzykował choć troszkę to by nie dotrwał

wg. mnie za wcześnie to się wydarzyło

[budo_noite]

Fajnie byłoby, gdyby teraz Tomek zawalczył z Hayem, to by ucięło spekulacje, jakich sporo.

Haye niestety wygląda na lepszego niż Adamek. Z resztą na tle Vita nawet Sosna zaprezentował się lepiej niż Góral.

[budo_alexia]

Kliczko walczył ostrożnie i dlatego nie załatwił Adamka już w II rundzie? Chyba inną walkę oglądałam ;-)
Przede wszystkim to co mówi dzey, jak by to wyglądało, gdyby takie wielkie wydarzenie jak ta walka skończyło się już w II rundzie? Kontrakty, sponsorzy, widzowie... Kliczko po dwóch pierwszych rundach już wybadał Adamka, i wiedział że bez ryzyka może widowisko pociągnąc, to raz.
A dwa, że Kliczko w ogóle pokazał klasę (czego nie można powiedziec o gwiżdżącej polskiej hołocie) i traktował Adamka bardzo kulturalnie. Nie miał tak naprawdę osobistych powodów by robić mu większą krzywdę niż trzeba (czego nie można powiedzieć w przypadku Haye`a), widac było że obaj się szanują nawzajem. Widział że ma przewage, bo te ciosy które do niego dochodziły, nie robiły na nim wrażenia. Opuścił gardę i wyglądąło trochę, jakby młodszego brata uczył boksu. Kiedy już w 9 i 10 rundzie zaczął go mocno zasypywać ciosami, po każdej cięższej serii przerywał i miało sie wrażenie, że patrzy na sędziego i myśli "no kończ pan wreszcie, zanim mu krzywdę zrobię". No i sedzia skończył. Szacun dla obu, Adamek pokazał że ma serce do walki, a Kliczko pokazał laczego to on jest mistrzem i dlaczego Adamek nie ma niestety szans na mistrza w ciężkiej, przynajmniej nie dopóki oni z bratem tam rządzą :nie:

[budo_carlito]

ja zapytam tylko gdzie Adamek pokazał to serce do walki?

wszędzie o tym słyszę i czytam ale jakoś tego nie widziałem, może nie rozumiem tego zdania, może ktoś mi powie jak to się objawiało albo co to znaczy?

mówię serio, nie drwię.

[budo_slim]

Pewnie chodziło o sam fakt wyjścia do ringu i podjęcie się walki z kolosem , mimo ogromnej przewagi fizycznej przeciwnika

+ odporność na ciosy , zaciętość w walce ( wszak mógł po pierwszym liczeniu opaść na deski i poddać się , widząc bezsens sytuacji )

[budo_noite]

ja zapytam tylko gdzie Adamek pokazał to serce do walki?

wszędzie o tym słyszę i czytam ale jakoś tego nie widziałem, może nie rozumiem tego zdania, może ktoś mi powie jak to się objawiało albo co to znaczy?

mówię serio, nie drwię.

Próbował przyjmować więcej ciosów niż pozostali ;] Jak dla mnie to był to najsłabszy przeciwnik Vita w ostatnich walkach.

[budo_alexia]

Pewnie chodziło o sam fakt wyjścia do ringu i podjęcie się walki z kolosem , mimo ogromnej przewagi fizycznej przeciwnika

+ odporność na ciosy , zaciętość w walce ( wszak mógł po pierwszym liczeniu opaść na deski i poddać się , widząc bezsens sytuacji )

To, plus chocby fakt, że mimo beznadziejności swej sytuacji nie uciekał w nieczyste zagrywki jak Haye - ciągłe klincze, udawane faule itp. Po walce przyznał, że jako bokser był słabszy, a nie opowiadał pierdół jak co poniektórzy. Gdyby Gołota w najlepszych czasach miał to serce do walki co Adamek, nie byłoby faulów na Bowe, a i z Tysonem walka mogłaby sie całkiem inaczej potoczyc.

[budo_sally]

Adamek ma psychikę do walki, jakby Gołota miał taką, albo jakby Adamek miał budowę Gołoty to by był dobry boks.
Nie mozna walczyc w nieswojej wadze, robiąc dodatkowe 20 kg miesa, to był najlepszy dowód jak to się kończy.
A to że waga ciężka jest promowana najwyżej bo taki trend stworzyły tłuste hamburgery, to już jest problem i wada tej dyscypliny, co nie znaczy ze da się to przeskoczyć.

Tyson, czy Kliczko to mistrzowie ale sama w sobie waga cięzka nie jest szczególnie efektowna

[budo_slim]

Nie jest efektowna ?

Przecież to najlepsza kategoria ! Najlepsze nokauty ! Tłum to lubi , oto w tym chodzi

Naprawde wielka kasa to tylko w wadze ciężkiej .