50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shawnee]

Dostałem dzisiaj majla o tresci:

Zapraszam Ciebie na wydarzenie: Karate z Medytacją Chrześcijańską - Spotkanie informacyjne
Miejsce wydarzenia: Bydgoszcz, ks. Popiełuszki
Data: 20-05-2011, piątek
Godzina: 19:00-20:00
Opis wydarzenia:
W imieniu Proboszcza Sanktuarium Nowych Męczenników

zapraszamy wszystkie osoby zainteresowane nowymi wyzwaniami sportowo-duchowymi na spotkanie informacyjne dotyczące utworzenia męskiej grupy trenującej Karate z elementami Medytacji Chrześcijańskiej.

Karate nie zajmuje się już kawał czasu więc nie jestem w temacie. Ktoś wie o co chodzi? :wink:

[budo_death-wish]

Bydgoszcz?
Jesli przewija się nazwisko Badziąg to chodzi o jedno...powracająca fala głupoty.

A tak naprawdę próba ureligijnienia karate do niczego dobrego nie prowadzi, choć w niektórych krajach islamskich trening zaczyna się modlitwą do Allacha. Zobaczyć można, na temat krótkiej informacji w emailu nie można nic wywnioskować.

[budo_laser]

tu się nie ma co śmiać

Kiedyś miałem ofertę poprowadzenia zajęć w szkole podstawowej prowadzonej przez siostry zakonne.

Na starcie, uprzedziły, mnie, że nie może być żadnych ukłonów, medytacji itp, tylko modlitwa przed zajęciami.

Nie szło przetłumaczyć, że to nic wspólnego z religią nie ma, że ukłon to po prostu kulturowe cześć u nich, a tak zwana medytacja to oczyszczenie umysłu przed i po zajęciach, a modlitwa z tym nic wspólnego nie ma.

No i zajęć nie prowadziłem

[budo_jersey]

Badziąg to nie Bydgoszcz, mamy innych, lepszych "masterów". Bardzo ciekawa informacja, chyba się zapiszę od września.

[budo_risk]

oczyszczenie umysłu

Nie dziw się, skoro chciałeś czyścić umysł.

[budo_laser]

weź to lepiej laikowi wytłumacz

[budo_areczek86(usunięty)]

Coś się dzieje... 8O

[budo_laser]

No, u mnie grzmi a jutro koniec świata.
Kuźwa, nie będzie KSW

[budo_koźlak]

Przyjdą ninje i wszystko rozpier.....ą

[budo_laser]

nindże z piekła rodem

[budo_sally]

Na starcie, uprzedziły, mnie, że nie może być żadnych ukłonów, medytacji itp, tylko modlitwa przed zajęciami.

bo ukłony to wynalazek szatana


ma dużo wspólnego z religia tylko wschodnia religia to jest zupełnie cos innego niz Europa - to jest praktyczne, ma w założeniu prace nad soba a nie tylko modlitwe dla modlitwy do wyobrażonego gościa z brodą ale jak jakiś rozgarnięty chrześcijanin próbuje to połączyć to bardzo dobrze

[budo_koźlak]

ma dużo wspólnego z religia tylko wschodnia religia to jest zupełnie cos innego niz Europa - to jest praktyczne, ma w założeniu prace nad soba

Nie utożsamiajmy chrześcijaństwa z KK, bo to jest degeneracja i zwyczajna polityka państwa kościelnego. Wszystkie największe religie mają wiele punktów stycznych. My niestety idziemy trochę w modę i wolimy zgłębiać nowinki, odrzucając Biblię, bo jest nudna i be. Bo kojarzy nam się ze szkołą, głupimi kazaniami w kościele i nawiedzonymi zaplutymi księżulkami, co prócz swojego brzucha niewiele już widzą.

Biblia jest tak samo głęboką studnią, jak i cały buddyzm. Jeżeli posłuchasz kazań buddyjskich dla prostych ludzi, to nic tam nowego nie usłyszysz i często będą się sprowadzać do frazesów, które mają trafić do zwykłego zjadacza chleba, co to nie zastanawia się codziennie nad sensem istnienia.

Z wartości chrześcijańskich również wynika potrzeba pracy nad sobą. Nikt Cię nigdy do tej pracy nie zmusi. Nieważne, czy to będzie buddyzm, czy chrześcijaństwo. Jeżeli w coś wierzysz i coś jest Ci bliskie, to naturalne jest to, że powinieneś się w tym doskonalić. A że trochę inne założenia tej pracy są? Cóż, to są właśnie owe różnice pomiędzy...

[budo_sally]

Z wartości chrześcijańskich również wynika potrzeba pracy nad sobą. Nikt Cię nigdy do tej pracy nie zmusi. Nieważne, czy to będzie buddyzm, czy chrześcijaństwo. Jeżeli w coś wierzysz i coś jest Ci bliskie, to naturalne jest to, że powinieneś się w tym doskonalić. A że trochę inne założenia tej pracy są? Cóż, to są właśnie owe różnice pomiędzy...

wytłumacz to tym siostrom od karate :wink:

Chrześcijaństwo jest oparte na koncepcji zbawienia przez wiarę i zbawienie następuje z łaski boskiej a w buddyzmie , czy innych wschodnich religiach tego jest dużo odmian (wszędzie tam gdzie sztuki walki rozwijały sie dobrze) zbawić można się tylko i wyłacznie samemu. Ktoś z zewnątrz może być pomocą, wskazówką, ale nikt w tym człowieka nie zastąpi , żadna wiara, łaska odpusty tego nie zastąpią. Stad zastosowanie w sztukach walki bo to ma sens, tak wygląda trening fizyczny połączony z treningiem umysłowym, rozwojem etycznym itp trzeba to osiągnąć samodzielnie, pracą i wysiłkiem

religie wschodnie sa bliższe człowiekowi, japońskie zen, buddyzm tajski to sa religie które ukształtowały sztuki walki, a co ma w dorobku takie chrześcijaństwo? rycerstwo,wojny, wyprawy krzyżowe ..to wszystko

a przepraszam jeszcze karate tsunami

[budo_death-wish]

sally
Wiesz co to jest Flos Duellatorum autostwa Fiore dei Liberi? Poczytaj zanim napiszesz jeszcze raz taką bzdurę...

[budo_sally]

ale argument

[budo_koźlak]

Sally, ale to nie tylko to. Ty znowu wrzuciłeś wszystko do jednego wora. Początki chrześcijaństwa to głównie praca nad sobą. Człowiek dostępuje zbawienia z łaski Bożej, ale idea predestynacji to kalwinizm, który nie wyczerpuje bynajmniej pojęcia "chrześcijaństwo".

W zasadzie jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Równie dobrze można powiedzieć, że Zen niewiele ma wspólnego z doskonaleniem siebie - raczej z wyzbyciem się siebie, a to wyzbywanie się siebie jest obecne również w chrześcijaństwie.

Można powiedzieć, że wartości takie jak siła woli nie są również obce chrześcijaństwu. Daleko nie szukając, oklepany obraz Jezusa kuszonego na pustyni. A czy Hymn o miłości daleki jest od buddyzmu? A Kohelet? Spuścizna kulturalna chrześcijaństwa też jest olbrzymia. Weź Ty Sally lepiej najpierw Biblię przeczytaj ;-)

I chyba nie będziemy tu kontynuować wątku religijnego i zgłębiać filozoficzne tajniki wiary? ;-)

[budo_sally]

kwestia interpretacji, ja sie mogę zgodzić ale żaden ortodoksyjny teolog nie zgodzi sie za chiny ludowe z tym co napisałaś
Jezuita Antony De Mello tez tak uważał i już go wyklęli i jest czarnej liście ksiąg zakazanych, wycofanych ze sprzedaży

zauważ że z jakiegoś powodu sztuki walki rozwinęły sie na wschodzie, a na zachodzie tylko boks, i tak czesto uznawany za rozrywke marginesu i patologicznie agresywnych jednostek, bez szacunku które miały sztuki wschodnie, bo ten szacunek wywodził sie właśnie z połączenia ich z religijnością

[budo_kubuś puchatek]

Powstala sporo prac, ktore opisuja gleboko analogie miedzy wojownikami japonskimi, a rycerzami chrzescijanskimi czasu sredniowiecza.
Sa glebokie analogie miedzy zen, a praktyka Ignacego Loyoli. Miedzy buddyzmem, a chrzescijanstwem - wystarczy poczytac pisma Eckhart von Hochheim, znanego jako Mistrz Eckhart, z XIII wieku. Nie wspomne juz o wspolczesnych, jak chociazby Anthony de Mello SJ. No, ale do tego trzeba przeczytac jednak pare ksiazek.

K_P

[budo_koźlak]

Sally, powiedz mi tylko jedną rzecz. Czemu uparłeś się, że chrześcijaństwo = katolicyzm? Bo wszystko co odnosisz do chrześcijaństwa, odnosisz tak naprawdę do KK.

[budo_sally]

bo chrzescijaństwo to szerszy termin niz KK, ale katolicy na nim bazują

a oto dlaczego lepiej jednak żeby sztuki walki były oryginalnie wschodnie pod względem technicznym i umysłowym :wink:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]