Balofy
Cytat:
mozesz kazdego kto sie z toba nie zgadza nazwac 'wyznawca'. proponuje jeszcze 'rasista' i 'pisowiec'. totalnie juz zdyskredytujesz (w swoich oczach) takiego rozmowce i odniesiesz spektakularne internetowe zwyciestwo!
Ja
Jak byś nie zauważył nie toczę internetowych bojów z równą pasją co Ty bo jestem na tym forum dłużej od Ciebie a mam 4 razy mniej postów. Człowiek ma dwoje uszu i oczu i jedne usta żeby 2 razy więcej czytał, obserwował i słuchał niż gadał.
Krislee?
Kulawa ta twoja riposta.
On trafnie ustrzelił Cię odnosząc się do jakości wypowiedzi, a ty próbujesz odwrócić kota ogonem i gadasz o ilości.
ERT - Wyznawca , Psychofan napisał :
imperator abdykowal.
to byl najczarniejszy dzien w histori mojej 10letniej przygody z mma. bylem z fedorem prawie od samego poczatku. bylem nim zafascynowany jak jeszcze nie potrafilem wymowic jego imienia poprawnie.
najbardziej mnie boli sluchanie jak ratlerki szczekaja.
prawda jest taka, ze nie bylo, niema i prawdopodobnie nie bedzie nikogo podobnego jak Fedor.
slepi ludzie nie widza magii.
fedor to bylo zjawisko.
fedor wciaz jest bogiem mma. moze nie w znaczeniu judeo-chrzescijanskim ale bardziej w znaczeniu mitologi grecko-rzymskiej.
Moja odpowiedz na Twoje x postów ERT - Znam rekord Fedora. Wiedza może boleć i boli. Ostatnio przygotowywałem się do trudnego egzaminu z teorii i filozofii prawa. Mówię z doświadczenia że po 40-60 minutach opracowywania tego i starania się zrozumieć fizycznie czułem mój mózg. Bolał. A Ty z całym szacunkiem idz się lecz
. Ok sry bez złościlości. Nie chcę Ci sprawiać przykrości. Stwierdzam obiektywnie fakt. hmmm ... Jak to ująć? Pewnie tak jak ujmuje to od początku? Jesteś wyznawcą, psychofanem. Ty go czcisz i piszesz o tym otwarcie. Nie jesteś za grosz obiektywny Bądź sobie. Ale miej tego świadomość.
Pisałem już wcześniej jaka moim zdaniem jest tego geneza bawiąc się w psychiatrę (z której to natabene dzisiaj miałem ustny
W sensie z psychiatrii sądowej. Nie żeby to miało w jakiś sposób mieć znaczenie - bez ironii bo nie poszło mi najlepiej
:
Fedor był overrated już dawno. To nie jego wina. To wina przedewszystkim jego psychofanow ktorzy zaczeli przygode z mma od ogladania go w pridze za dzieciaka i traktują go jak cubase albo chucka norrisa. Z cubasy sie wyrasta, ze zbiegiem lat racjonalizuje sie sobie w glowie ze chuck nie najebal by kazdego, ale jak widac z Fedora nie bardzo. Choc mineło x lat i waga ciężka się bardzo posuneła.
Do wszystkich dostojnych użytkowników forum : Wybaczcie za moje prz, sz i inne gafy ortograficzne. Nigdy dyktanda nie szły mi dobrze a jak nie zwracam na to uwagi to wychodzą takie kwiatki. Nie chciałem gwałcić wam oczu ani gwałcić polskiego pięknego języka
.
Pozdrawiam J.
Aha no i odnośnie Melchiorka jak i mnie samego. Moim zdaniem wkurza was nie treść ale forma bo niech mi ktoś nie zgodzi się z tym że
;
Sporty walki ewoluują jak wszystko inne, Fedor niestety nie.
Itd itp z innymi 10 rzeczami.