10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_knock]

Popełniłem dziś krótką recenzję [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] może się komuś przyda. Fanem wielkim nie jestem, ale książka nie jest zła. Fajna dla dzieciaków na prezent aby rozpoczęły survivalowo taktyczną przygodę.

[budo_osadnik]

Ooo,a ja właśnie przymierzam się by ją kupić szwagrowi,sądzisz że jak tylko ogląda jego program w tv a do lasu nie zamierza chodzić książka mu się spodoba?

[budo_knock]

Myślę, że jak przeczyta to zacznie do lasu chodzić Książka jest fajna Dużo ludzi ogląda jego program z podręczników wiedzą jak przetrwać a do lasu w ogóle nie chodzą

[budo_osadnik]

Właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu że będzie to dobry zakup,"spasiba": )

[budo_balofy]

lepsza niz te jego uber biedne tandetne i chujowe pseudoprawdziwe programiki z discovery?

[budo_knock]

Zmacajcie w empiku ja programiki czasem oglądam bo i tak nic innego nie ma ciekawego w tv. Wiadomo, że nigdy nie zrobi sie super survivalowego podrecznika bo ciężko taką wiedzę zamknąć w 1 książce.

[budo_cynik]

lepsza niz te jego uber biedne tandetne i chujowe pseudoprawdziwe programiki z discovery?

A ogladales kiedys jakis? Koles ewidentnie zawsze zaznacza, ze wszystko jest staged i arranged, nawet w napisach to bylo na poczatku i koncu odcinka. To jest rozrywkowy show z elementami survivalu, gdzie koles glownie pokazuje co mozna zrobic w dziczy i wybiera najbardziej widowiskowe rzeczy, proste. To nie Ray Mears, Grylls robi zupelnie inny rodzaj programu i tego nie ukrywa. Rozpierdala mnie po prostu jak internetowi znawcy "wykrywaja" swym sokolim okiem, ze koles tak naprawde wcale nie walczy o zycie w tym programie

[budo_alexia]

lepsza niz te jego uber biedne tandetne i chujowe pseudoprawdziwe programiki z discovery?

A ogladales kiedys jakis? Koles ewidentnie zawsze zaznacza, ze wszystko jest staged i arranged, nawet w napisach to bylo na poczatku i koncu odcinka. To jest rozrywkowy show z elementami survivalu, gdzie koles glownie pokazuje co mozna zrobic w dziczy i wybiera najbardziej widowiskowe rzeczy, proste. To nie Ray Mears, Grylls robi zupelnie inny rodzaj programu i tego nie ukrywa. Rozpierdala mnie po prostu jak internetowi znawcy "wykrywaja" swym sokolim okiem, ze koles tak naprawde wcale nie walczy o zycie w tym programie

Najlepszą dziczą w jakiej działał była bodajże stocznia w Gdyni. Cyberpunk jak nic, i nawet śmietnik wysadził
Z recenzji wynika, że ksiażka zawiera mniej efekciarstwa, a więcej praktycznych opisów? - bo o programach jego powiedziec tego nie można. Np. bardzo chciałam zobaczyć jak dokładnie wiąże się węzeł na linie po której on się spuszczał po zboczu - ale oczywiście węzeł pokazali już prawie gotowy, żeby było więcej czasu na oglądanie jego efekciarskiego dyndania na tej linie. I taka z tego wartość poznawcza :roll:
Z programów dzieciaki mogą nauczyć się jak nasikać do wypatroszonego węża, ale już nie jak zawiązać węzeł czy rozpalić ogień :twisted: A jak jest w książce? Ja na hasło "kultowy" w podtytule robię się podejrzliwa...

[budo_balofy]

Rozpierdala mnie po prostu jak internetowi znawcy "wykrywaja" swym sokolim okiem, ze koles tak naprawde wcale nie walczy o zycie w tym programie

zaraz, czekaj, czyli stwierdzenie ze jego programy sa pseudoprawdziwe, do czego on sie sam przyzaje, czyni mnie 'interetowym znawca' i jeszcze pewnie powoduje ze to co napisalem nie jest prawda?
a jeszcze napisalem ze chujowe, no to juz w ogole nie przejdzie, w dodatku on tak nie napisal w napisach
nigga please...

[budo_knock]

W książce jest jak rozpalać ognisko, i jak wiązać węzły... kilka stron z tymi najbardziej uniwersalnymi technikami ale one wystarczą.

[budo_knock]

Wyszła nowa książka [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Ogólnie nie jest zła... można poczytać przed spaniem czy w pociągu