Problem z kolanami - nie leczące się stłuczenie
Napisano Ponad rok temu
Od jakiegoś czasu mam problem z kolanami. Cały czas ćwiczę w ochraniaczach a mimo tego mam ciągle uczucie stłuczenia kolana. Ból występuje w momencie klęczenia, kiedy przechodzę gardę. Wystarczy ,że kolanem dotknę maty i od razu mnie boli. Jak to wyleczyć bo trwa to już z 2 miesiące ,ciągle muszę walczyć z pleców. Nie mogę normalnie trenować. Kiedy chodzę lub stoję kolano mnie w ogóle nie boli. Boli tylko w momencie dotknięcia.
Może ktoś miał taki problem i wie jak to wyleczyć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie chcialbym wywolywac wilka z lasu czy zle ci zyczyc, ale ja, w wersji lagodniejszej mam podobnie.
z tym ze u mnie jest to wynikiem chondromalacji, artroskopii, wypierdolenia sie na kolao w czasie rekonwalescencji po tejze artroskopii i generalnie nie do konca udanego procesu naprawiania.
ja bym tego nie olewal, bo lepiej dmuchac a zimne, a problemow z rzepka lepiej nie miec i zdiagnozowac szybko.
zycze zeby to nie bylo nic powaznego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Generalnie pomoglo najpierw prawie nic nie bolalo na dzien dzisiejszy troche boli ale tak ze moge to spokojnie ignorowac.
Wiec moze to jest jakies rozwiazanie ale zaznaczam , ze mnie nie bolalo az tak mocno ze nie moglem dotknac kolanem ziemi i musialem walczyc tylko z plecow. Mi sprwialo bol glownie przeniesienie ciezaru ciala na to kolano. Wiec jesli nie masz lekarza w rodzinie to smigaj do normalnego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
z tym ze u mnie jest to wynikiem chondromalacji, artroskopii, wypierdolenia sie na kolao w czasie rekonwalescencji po tejze artroskopii i generalnie nie do konca udanego procesu naprawiania.
Mógłbyś proszę coś więcej napisać o tym jak miałeś leczoną chondromalację, jak długo to trwało i na ile odzyskałeś po tym sprawność? Może być na pw.
Napisano Ponad rok temu
U ortopedy byłem i to dwa razy. Nie pomógł mi w żadnej sprawie, z którą się do niego udałem, choć był "polecany".
Teraz borykam się z uszkodzonym małym palcem u stopy, poza sklejeniem go z przedostatnim nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Napisano Ponad rok temu
rada z blokada bez diagozy to 8O 8O
kurwa, takie porady dawac zeby sie mogl nasz kolega solidnie uszkodzic?
i to odnosnie jednego z najwazniejszych stawow w naszym ciele, ktorego uszkodzenia pewnie za 30-40 lat bedziemy zalowac przy kazdym kroku...? super rady...
co do mojego leczenia - ja mialem o tyle dobra (?) sytuacje, ze wykryto przy rtg zwloknienie kosci, ktore na podstawie samego zdjeciai tego ze przy nacisku lekko bolalo moglo wygladac na niezlosliwego guza, czyli raka. z tego wzgledu mialem w przyspieszonym tempie zrobiony dodatkowo rezonans i tomografie, takze mialem nieinwazyjnym torem zrobione praktycznie wszystkie dostepne u nas badania.
dalej ustalono uszkodzenie wiazadla i chrzastki niskiego stopnia, drugi lekarz niezaleznie potwierdzil (ale juz na podstawie samego badania ktore poleglo na wykonaniu kilku dzywnych ruchow moja noga).
dalej stol operacyjny, bol jak chuj , stwierdzenie ze wiezadla w porzadku, "chodzenie" juz nastepnego dnia, kustykanie przez okolo tydzien, ze dwa tygodnie po operacji, kiedy noga jeszcze nie byla w pelni sprawna, jescze chyba szwy mialem bo pamietam ze nie moglem sie kapac w jeziorze z reszta ekipy, idac wieczorem lesna droga niestety pod wplywem napojow wszelakich wyjebalem glebe.
i nie wiem czy to przez te glebe, bo solidnie idealnie srodkiem wlasnie na operowane kolano sie wypier***, od tamtego czasu, chociaz bol nei jest duzy, przy przeniesieniu ciezaru na rzepke (tzn jak jestem na kolanach i pochylam sie do przodu) kolano troche boli. w tzw miedzyczasie, pare tygodni po zabiegu przez miesiac czy poltora co tdzien przyjmowalem zastrzyki w kolano z jakiejs substacji wspomagajacej regeeracje niby i polepszajacej 'slizganie' w stawie i pomagajaca mazi kaletkowej czy jak sie to tam azywa.
kolano samo w sobie juz pozniej mniej bolalo, chociaz pewne nieprzyjemnosci ze stawem zostaly.
generalnie ic nie cwicze, raczej nie biegam za duzo w kosza, pilke czy siatke gram raczej od przypadku do przypadku
prawie jak happy end
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie będę tłumaczył znaczenia poszczególnych elementów fizjoterapii, ani szczegółów diagnozy , bo w tym celu musicie sie udać do dobrego fizjoterapeuty, lub lekarza ortopedy który specjalizuje się w leczeniu kolan (u sportowców a nie u dziadków!!!). Pisząc ten post chciałem tylko dać wam do zrozumienia, że długotrwały ból kolana nie zawsze musi być związany z bardzo poważnym uszkodzeniem stawu, i nieraz nie trzeba leczyć tego inwazyjnie, ale oczywiście jeżeli kolano cię boli przez 2 miesiące to na bank nie jest to zwykłe stłuczenie.
No i oczywiście bolące kolano Rynka to nie musi być konflikt Rzep-ud, tylko coś innego. Nie wiem czy wystarczająco zrozumiale to opisałem ,ale być może komuś się przyda.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dwa nowe czarne pasy BJJ w Polsce!!!
- Ponad rok temu
-
Grapling Łódź soboty?
- Ponad rok temu
-
PowerBall w bjj,sw i mma
- Ponad rok temu
-
I Mistrzostwa Polski Shooto w klasie C
- Ponad rok temu
-
Kolejne seminarium Alliance
- Ponad rok temu
-
Kurs instruktora samoobrony
- Ponad rok temu
-
Nabory do klubu VATAHA!
- Ponad rok temu
-
szukam chetnego
- Ponad rok temu
-
I TURNIEJ W SUBMISSION FIGHTING ADCC GRAPPLER CUP
- Ponad rok temu
-
Spodeniki do SF - opinie
- Ponad rok temu