Jestem zadowolony z mojego wystepu. Nie walczylem z tym z kim poczatkowo mialem walczyc, Perosh wszedl za niego i jestem mu za to wdzieczny. Pokazal wielka odwage przystajac na te walke.”
“Nie wiem gdzie jest moje miejsce w wadze ciezkiej. Wierze, ze gdzies w czolowce, zreszta zobaczymy w kolejnej walce.
“Zmienilem sposob trenowania. Spedzilem cztery tygodnie w Amsterdamie w Vos Gym trenujac z nowym trenerem - Ivanem Hippolytem. Poza tym po raz pierwszy w zyciu przylecialem do miejsca, w ktorym miala sie odbyc gala az na dwa tygodnie przed walka, zeby sie zaadaptowac. Zawsze nie docenialem wielu rzeczy… jestem bardzo doswiadczonym zawodnikiem, ale nawet do Japonii docieralem na dwa dnia przed wystepem. W mojej ostatniej walce, ktora odbywala sie w Stanach “przylecialem dopiero na dwa dni przed. Potem musieli mnie obudzic przed wyjsciem, moj trener musial polozyc lod na plecy. Oczywiscie, ze zostalo jeszcze we mnie dostatecznie duzo sil, musze po prostu wiecej trenowac zeby caly czas sie liczyc“.
Co dalej z Cro Copem? Na owej konferencji i to pytanie znalazlo odpowiedz. Oto co powiedzial Dana White:
“”Mysle, ze zorganizujemy walke, ktora miala poczatkowo odbyc sie tej nocy. Mirko nie doznal zadnego urazu, a Ben jest tylko zawirusowany, wiec mysle, ze dosc szybko sprawimy ze sie ze soba zmierza.
Autor:Max
Źródło:www.fight24.pl