Re: Overeem vs Rogers o pas... ?
na te walke mozna patrzec pod paroma kontami.
wzgledy marketingowe - obecnosc overeema raczej dziwna, bo nei sadze zeby byl tam bardzo rozpromowany, sam rogers mimo wygranej z arlovskim i promowania przed walka z fedorem tez nie jest odpowiednim magnezem na publicznosc
wzgledy rankingowe - obaj panowie raczej nie szaleja
wzgledy 'obiektywnych' umiejetnosci - tu akurat obecnosc overeema nie budzi wiekszych zastrzezen, jest to bardzo dobry zawodnik, ktory nie bedzie juz z dupy przegrywal walk po jednym ciosie tak jak kiedys gdy wazyl okolo 48 kg
ogolnie: prawda ze na swoj sposob zaden nie zasluzyl. ale prawda tez ze overeem ten pas wygral, nawet jesli duzo wczesniej to jednak. i jest jeszcze kwestia dostepnosci zawodnikow. Fedor kontuzjowany.
jestem pewien ze walka overeem - rogers mimo tego ze najpewniej tlumow nie sciagnie bedzie tym rodzajem widowiska, ktore spodoba sie rodzimej widowni. Werdum takiego stojkowego slufgesta raczej nie da
Lashley rankingowo ani umiejetnosciowo tez mimo wszystko jakos nie pasuje mi do title fighta (nie to zeby rogers szczegolnie pasowal, ale chyba wiecie ocb

).
B.