Mt a robienie masy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
budowanie masy mięśniowej przez rozwój mięśni w efekcie długotrwałego treningu SW ale nie przyrost masy ciała. Taka sylwetka wygląda inaczej (ładniej) niz opuchlizna w efekcie "przyrostu masy" albo ten efekt nadmuchania - nienaturalnego rozdęcia wybranych grup mięśniowych ćwiczeniami na siłowni- to nie jest ładne
Logiczne, że budowanie masy mięśniowej będzie miało także wpływ na całkowitą masę ciała (zakładając, że nie zmieni się poziom tkanki tłuszczowej co jest zrozumiałe np. u osób, które zaczynały trenować z bardzo niskim bf'em - oni w tej materii dużo już nie wycisną).
Tak czy inaczej faktycznie nie ma co robić offtopu. Ładna sylwetka to kwestia gustu.
PZDR
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Zacznijmy od początku.Trenuje mt długi czas i czasami 4 razy w tygodniu i do tego chce zrobić mase tylko trenując mt .
Co jest dla Ciebie priorytetem :roll:
Muay Thai - zawodnicy dążą do obniżenia wagi.
Muay Thai i masa - poświęć przynajmniej dwa treningi tygodniowo na siłownię.
Napisano Ponad rok temu
albo Masa albo Muay Thai wybór nalezy do Ciebie :wink:Trenuje mt długi czas i czasami 4 razy w tygodniu i do tego chce zrobić mase tylko trenując mt .
Napisano Ponad rok temu
albo Masa albo Muay Thai wybór nalezy do Ciebie :wink:Trenuje mt długi czas i czasami 4 razy w tygodniu i do tego chce zrobić mase tylko trenując mt .
A ja dla zasady znów się nie zgodzę :wink:
O ile Muay Thai nie jest dla Ciebie priorytetem w postaci współzawodnictwa sportowego i traktujesz je bardziej rekreacyjne, to możesz połączyć rekreacyjne treningi SW z treningiem stricte kulturystycznym.
Jeśli MT jest dla Ciebie najważniejsze, chcesz startować w zawodach to odpuść sobie sobie pomysł zwiększania wagi.
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Bez przesadyalbo Masa albo Muay Thai wybór nalezy do Ciebie :wink:Trenuje mt długi czas i czasami 4 razy w tygodniu i do tego chce zrobić mase tylko trenując mt .
Jeżeli ćwiczysz 4x w tygodniu tajski, to odpadają treningi na poszczególne partie mięśni.
W takim wypadku jedynym ratunkiem na to będzie wdrożenie 2x w tygodniu jakiegoś "full body workout". Pamiętaj jednak, żeby nie było to kosztem jakiegoś dnia, przeznaczonego na odpoczynek.
A do pozostałych, doskonale wiecie jak wygląda okres przygotowawczy pod zawody, gdyby chłopak zrobił z 5 kg masy, ba, nawet 10kg to i tak w te 2 miesiące przygotowań nic by z tej wagi nie zostało.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
przeciez to cię spowolni a skoro jestes dobry w swojej wadze i "zamiatasz" to po co to psuć
wg mnie dobra dieta
mięsko mięsko mięsko
dobra dieta regularne posilki witaminy
i odzywki mysle o gainerach HMB białku
silownia 2x w tygodniu
tylko polaczyc to bedzie ciezko kurde... napiete miesnie sa fajne ładne ... ale bezurzyteczne
ja waze 115 kg - robie wsztytsko by teraz zbic
Napisano Ponad rok temu
Mozna w necie wyszukac diety fajterow w ktorych, mieso zupelnie nie dominuje, pelni funkcje marginalna, dominuja posilki oparte na diecie srodziemnomorskiej.
Czy ktos z Was wie, np. co jadl Michalczewski w swoich najlepszych latach przed walkami i po?
Wloskie potrawy z makaranu, jako zrodlo najwazniejszych i latwo przyswajalnych dla sportowca weglowodanow.
Nie dziwota, ze masz problemy z nadwaga.
Natomiast zgodze sie co do tego, ze w sztukach walki nikt nie pcha sie dwie wagi wyzej, kiedy moze byc dobry w nizszej. Malo tego jest ogona tendencja np. w boksie - schodzenia jak najnizej sie da.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Pewnie do konca nie. I chyba tez nie mam takiej potrzeby, bo juz bardziej trenuje innych niz sam siebie. Zreszta to byl zawodnik swiatowego fromatu, a tu na forum mamy raczej amatorow i staram sie, zeby sobie porzynajmniej nie zaszkodzili. Ale moge sie inspirowac? No nie?
K_P
A tak z ciekawości i absolutnie bez żadnego atakowania Twojej osoby - czym wg Ciebie sobie szkodza? Pod względem odżywiania?
Pisałeś też o tym, że w dietach wielu fighterów nie dominuje mięso, a posiłki diety śródziemnomorskiej. Z tego co ja się orientuję to taki sposób odżywiania polega w dużej mierze na rybach i białym mięsku. Czy różnica aż taka ogromna?
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Dieta śródziemnomorska - spożywamy duże ilości warzyw i owoców, kasz, makaronów, ryb, owoców morza i pełnoziarnistego pieczywa. Te pokarmy są bogate w błonnik, witaminę C, mikro- i makroelementy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Do potraw dodajemy dużą ilość czosnku i cebuli, do sałatek, zup i sosów - oliwę z oliwek, zamiast masła i tłuszczu pochodzenia zwierzęcego.
Widac chyba jaki procent stanowi np. mieso, w ogolnej masie pizzy.
Wiec chyba sie rozni? Zwlaszcza, ze generalnie marginalizuje mieso ssakow.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
Tak. Uwazam, ze sobie szkodza. Widzialem wiele ofiar robienia masy i pewnie wiele jeszcze zobacze. Chce uswiadomic ludziom, ze zeby byc "duzym", to... sie trzeba duzym urodzic. I wiadro odzywek nie pomoze. Chcialbym zeby szanowali swoja nature. Prosty sprawdzian to np. pomiar grubosci nadgarstkow. Uwazam, generalnie, ze kultrystyka to chory sport. Mam ja za nic. A cialo traktuje jako efekt uboczny trenowania innych dyscyplin, jak np. tzw. sztuki walki.
Po części się zgadzam. Też nie jestem zwolennikiem masowania ponad wszystko itp i gdy widzę młodych chłopaczków przychodzących na siłkę by się maksymalnie upaść, spompować, wyglądać groźnie to nóż się w kieszeni otwiera.
Z tym "zeby byc "duzym", to... sie trzeba duzym urodzic" też się nie do końca zgadzam. Widziałem wiele osób którzy z sucharów stali się bardzo fajnie zbudowanymi gościami. Zbudowali parę kilogramów mięśni, zachowali niski bf, niezaniedbując przy tym ogólnej sprawności. Czy to źle?
Ja patrzę ze zrozumieniem jak celem kogoś jest odpowiednie modelowanie własnej sylwetki. U osób chudych, szczupłych, bez zarysu muskulatury wiąże się to z koniecznością przybrania paru kg masy mięśniowej. Nie wiem jaki jest Twój wzór fajnej sylwetki, ale obstawiam, że widoczna muskulatura przy niski poziomie tłuszczu :wink: Jeśli ktoś woli sylwetki masywne to też nie mam nic przeciwko (różne gusta) pod warunkiem, że nie jest to ze szkodą dla zdrowia.
Jasne, że dla sportowców trening ukierunkowany na złapanie masy mięśniowej czy ogólnie modelowanie sylwetki jest niepotrzebny. Nie to jest ich cel. Tylko, że przeciętny Kowalski, którego jedynym celem jest uzyskanie atletycznej budowy może śmiało się skupić tylko na tym. Baaa, nawet jak trenuje SW to może to traktować tylko rekreacyjnie, czysta przyjemność bez planów na współzawodnictwo.
Dieta śródziemnomorska - spożywamy duże ilości warzyw i owoców, kasz, makaronów, ryb, owoców morza i pełnoziarnistego pieczywa. Te pokarmy są bogate w błonnik, witaminę C, mikro- i makroelementy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Do potraw dodajemy dużą ilość czosnku i cebuli, do sałatek, zup i sosów - oliwę z oliwek, zamiast masła i tłuszczu pochodzenia zwierzęcego.
Widac chyba jaki procent stanowi np. mieso, w ogolnej masie pizzy.
Wiec chyba sie rozni? Zwlaszcza, ze generalnie marginalizuje mieso ssakow.
Pozdrawiam
K_P
Hmmm... dodaj do tego drób i ewentualnie ryż i masz wszystkie podstawowe składniki diet stosowanych przez kulturystów :wink: Tak więc nie różni się dużo.
Chyba, że masz na myśli patologie typu wpieprzanie tabliczki czekolady i pizzy w ramach posiłku treningowego...
Edit: Piszesz, że kulturystyka to dla Ciebie chory sport, ale jednocześnie piszesz, że Frank Zane pod względem estetyki to Twój wzór. Sprzeczność?
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiec chyba sie rozni? Zwlaszcza, ze generalnie marginalizuje mieso ssakow.
drogi kubusiu ogolnie bardzo lubie Twoje posty i czesto sie z Toba zgadzam ale tutaj przegieles... tak sie akurat sklada ze moim dobrym znajomym tutaj jest wloski lekarz i jak mu to powiedzialem (zdanie powyzej) to rechotal tak ze sie o malo piwem nie udusil... stwierdzil ze nie masz pojecia o czym mowisz .... w diecie srodziemnomorskiej masz tak samo duze ilosci wloskich kielbas czy ich roznego typu szynek co szczegolnie podkreslal ze zaden wloch bez tych szynek dnia prawie nie przezyje. a to jak najbardziej swinie i krowy
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo, tez ze mozna pracowac nad swoja sylwetka - i mozna zdobyc przez te kilka lat w sposob naturalny trooche masy miesniowiej.
Wiemy o co chodzi - o droge na skroty, patologie, srodki niszczace zdrowie.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
znaczy ze tluszcze zwierzece sa zle?
Zależy od proporcji innych kwasów tłuszczowych. Zwierzęce, zaliczane do nasyconych są ogólnie dostępne i łatwo doprowadzić do ich nadmiaru.
PZDR
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czternasta Shido-liga, 30 stycznia 2010 Katowice
- Ponad rok temu
-
Szkoła WARRIOR Roberta Karpińskiego - Łódź
- Ponad rok temu
-
boks w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Rękawice BENLEE
- Ponad rok temu
-
Chińczycy znów wygrywają z Tajami
- Ponad rok temu
-
Boks w łodzi.
- Ponad rok temu
-
Mistrz MT zastrzelony
- Ponad rok temu
-
Życzenia Świąteczne
- Ponad rok temu
-
Treningi Muay thai w domu
- Ponad rok temu
-
treningi na kubie
- Ponad rok temu