56 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dar75]

W gruncie rzeczy można by w sprincie robić odrebne zawody dla tych co biegają 100m. w czasie poniżej 10 sekund, odrebnę dla tych z czasem 10-11 sekund, odrebne dla tych co powyżej.

Brednia.

[budo_&j]

Podział na kategorie (wszelkie) ma służyć promocji sportu. Ma również sprzyjać rozwojowi zawodnika, bez względu na wiek. Nikt przecież nie walczy z podziałem na kategorie wagowe, a przecież to też tworzenie pola do rozwoju wszystkich zawodników.

Zawodnicy w starszych grupach wiekowych nie boją się przegranej, tylko poważnych kontuzji. Poważna kontuzja to kłopoty w pracy, niechęć rodziny do dalszego wspierania starań takiego sportowa itp. Dynamika młodych zawodników i ich (czasem nadprzeciętna) siła to ogromne ryzyko. Jeśli zawodnik w wieku +30 jest zawodowym sportowcem, który może się do zawodów profesjonalnie przygotować, startuje w Adults. Medal ma większą wartość. Kropka.

Zawody w kategoriach Senior czy Master to szansa na walkę z zawodnikami z innych klubów. To szansa na wyjście w świat, z efektami swojej pracy, które nie będą dawały się porównać z wynikami "młodych i zdolnych". Nadal jednak zasługują na uznanie.

Udział w zawodach to również motywacja do dalszych treningów, do wspierania klubu składkami, do rozwoju klubu w którym rozwijać się będą młodzi zawodnicy. To także kopalnia wiedzy dla młodych. Nie tylko techniczna. Warto mieć koło siebie ludzi, którzy powiedzą jak sobie radzić z uciekająca sprawnością. Jak zostać przy czynnym uprawianiu sportu i jak się nim cieszyć.

Nie piszę tego po to, by przekonać młodych. Piszę to po to, by starsi wiedzieli, że miejsce dla nich się pojawi. Nie od razu, ale będzie.

Jak ktoś chce być bezwzględnym "Mistrzem nad Mistrzami" startuje w Absoluto i udowadnia swoją wszechgalaktyczną moc. To przecież najbardziej wymierny sprawdzian.

A młodym polecam poszukać w sobie cierpliwości i zrozumienia dla starań tych starych dziadów. Wielu z nich sponsoruje zawody, umożliwia istnienie klubów, wspiera sport. Robią to tym skuteczniej im bardziej czują się związani z danym sportem.

Jednym i drugim życzę sukcesów.

[budo_miłujący pokój]

@Miłujący Pokój
skoro możesz walczyć 5 minut to jak chcesz rywalizować na zawodach, nawet z równolatkami, jeśli musiałbyś tam stoczyć 2,3,4 czy 5 walk ?

Normalnie.
Napisałem że pięć minut walki dla mnie jest do przełknięcia (nie pięć minut walk przez cały turniej - choć zawsze do tego dążę, tylko pięciominutowa walka). Więc czytaj uważnie.

[budo_toszi]

charlie
wskaż chociaż jeden post który był niemerytoryczny i nie podparty argumentami

toszi
u nas jest pare osób po 40. i w sumie na pewno chętnie by pojechali na zawody gdyby mieli pewność że ich rywal będzie w ich wieku

odp dar75
Głupie pierdolenie o tworzeniu dodatkowych kategorii ze względu na wiek. Już pasy są przegięciem. toszi napisał:
u nas jest pare osób po 40. i w sumie na pewno chętnie by pojechali na zawody gdyby mieli pewność że ich rywal będzie w ich wieku


Taaa... najlepiej jakby mieli pewność, że wygrają od razu co?

chodzi mi dokladnie o takie wstawki

kiedys zapytalem o kursy instruktorskie i odpowiedz byla taka sama
pierwszy wylonil sie dar75 z odp ze nie istnieje takie cos i on mi moze zrobic kurs i jakies glupie usmiechy a okazalo sie ze byly i organizowal je Roy Harris

to sa przyklady bo nie chce mi sie szukac wiecej

forum jest po to by wypowiedziec swoje zdanie

moje jest natepujace:

na pewno grupa OLD byla by ciekawym rozwiazaniem i to wszystko

nikomu nic nie kaze i nie zmuszam nikogo do niczego

uwazam ze wszystko ma dwie strony - kategoria OLD tez

beda zwolennicy i przeciwnicy - ale takie w/w wstawki nie sa potrzebne

podoba mi sie wypowiedz J

[budo_charlie]

Nie piszę tego po to, by przekonać młodych. Piszę to po to, by starsi wiedzieli, że miejsce dla nich się pojawi. Nie od razu, ale będzie.

A młodym polecam poszukać w sobie cierpliwości i zrozumienia dla starań tych starych dziadów. Wielu z nich sponsoruje zawody, umożliwia istnienie klubów, wspiera sport. Robią to tym skuteczniej im bardziej czują się związani z danym sportem.

to że powinny być organizowane zawody dla oldboy'ów jest dla mnie jasne i jak najbardziej zrozumiałe. Natomiast jestem jak najbardziej przeciwny temu aby taka kategoria została stworzona na MP czy PP. Bedziemy mieli wtedy do czynienia z sytuacją jak na ME - na mój gust groteskową, gdzie medale w wielu kategoriach rozdaje się za udział, jest kilkudziesięciu mistrzów Europy, i tak naprawdę następuje straszna dewaluacja osiągnięć tych co naprawdę na ten medal zasłużyli. Nagrodą za udział powinna być walka sama w sobie, a medale zarezerwowane dla najlepszych. HOWGH !

pzdr

[budo_charlie]

kiedys zapytalem o kursy instruktorskie i odpowiedz byla taka sama
pierwszy wylonil sie dar75 z odp ze nie istnieje takie cos i on mi moze zrobic kurs i jakies glupie usmiechy a okazalo sie ze byly i organizowal je Roy Harris

offtopic:
a czy ukończenie takiego kursu w jakimś stopniu pozwalało Ci na prowadzenie zajęć z BJJ ? czy brak takowego papierka uniemożliwiał Ci prowadzenie zajęć ? czy ten kurs jest tożsamy z uprawnieniami instruktorskimi wydawanymi przez Ministerstwo Sportu ?
zwykłe nabijanie kiermana pana Roya Harrisa.
dar75 Ci bardzo dobrze napisał.

pzdr

[budo_&j]

Takiego 'uniwersalnego' Mistrza pozwala wyłonić wyłącznie Absoluto. Wszystkie inne podziały (w tym na wagi i pasy) dają się zbombardować tymi samymi argumentami co kategorie wiekowe.

Sytuacja nie jest groteskowa, tylko sportowa. Sport tworzy płaszczyzny rywalizacji. Nieskończenie wiele płaszczyzn. Te płaszczyzny odpowiadają tworzonym kategoriom i podziałom.

[budo_charlie]

Sytuacja nie jest groteskowa, tylko sportowa. Sport tworzy płaszczyzny rywalizacji. Nieskończenie wiele płaszczyzn. Te płaszczyzny odpowiadają tworzonym kategoriom i podziałom.

przyznaję Ci rację. Natomiast dalej utrzymuję że sytuacja na ME gdzie w wielu kategoriach medal jest za sam udział, bez walki, jest śmieszna, groteskowa, ze sportem i rywalizacją nie mająca nic wspólnego.

pozdrawiam

[budo_toszi]

charlie masz racje

to czyste nabijanie kasy było

tylko wiesz... jak ktos zadaje pytanie to po to by dostac na nie odpowiedz

pytasz czy jest takie cos jak kurs...
a gosc ci mowi - chcesz to ci zrobie kus i hihi haha


mowisz ze wg ciebie kategoria OLd była by ciekawa
a ktos ci odpowiada ze to glupie pierdolenie

dla mnie jesli ktos ma 2800 czy 3000 postow i tak odpowiada to wcale nie jest kozakiem czy autorytetem i nie pomaga w odnalezieniu sedna tematu tylko pajacuje co w konsekwencji prowadzi do niepotrzebnych dyskusji

[budo_&j]

O tym też kiedyś tu pisaliśmy.

To ile osób pojawia się na macie danej kategorii nie zależy od zawodnika startującego. Ci którzy dotarli na zawody, podjęli wyzwanie. Jeśli nie znalazł się nikt, kto gotów był im ten medal odebrać, należy im sie nie mniej niż pozostałym.

To, że medal w kategorii w której startuje 60 osób, okupiony był większym wysiłkiem i był o wiele trudniejszy do zdobycia jest oczywiste.



Myślę, że niechęć do kategorii Master i Senior budują takie historie: zawodnik jedzie na zawody, przegrywa jedyną walkę i przywozi srebro. Na forum piszą, że zdobył je w taki właśnie sposób, w senior 1, w niebieskich pasach. Na stronie klubowej pojawia się info, że zdobył medal w swojej kategorii zaawansowania a po roku krązy juz tylko taka informacja, że jest vice Mistrzem Europy bjj. Mniej to razi w wypadku zawodników, bardziej w wypadku instruktorów.

Czy trzeba się tym przejmować? Chyba nie. Kolegów z klubu (i innych Temów) oraz swoich i cudzych nauczycieli cenimy albo i nie. Rzadko ma to związek ze zdobytymi medalami.

Jeśli ktoś ma naturę mitomana, to już jedno zdjęcie w raszu na naszej klasie pozwoli zaistnieć jako weteran UFC. Nie potrzeba żadnych startów. Ani w kategorii master, ani w żadnej innej

[budo_cinoslaw]

Podział na kategorie (wszelkie) ma służyć promocji sportu. Ma również sprzyjać rozwojowi zawodnika, bez względu na wiek. Nikt przecież nie walczy z podziałem na kategorie wagowe, a przecież to też tworzenie pola do rozwoju wszystkich zawodników.

Zdecydowanie popieram, na dole przytaczam cytat odnośnie psychologii sportowej gdzie właśnie kilka dni temu przygotowywałem na ten temat prezentacje, jest tu właśnie o tym że zawodnik powinien mierzyć się z ludźmi na swoim poziomie.

Że dużo krążków ... służy to promocji sportu, przykład -> biegi masowe, sam biegam i jest kategoria +40, +50 +60 +70 lat ... Dla nich należą się moim zdaniem krążki już za sam udział że potrafią rekreacyjnie świetnie się z tym bawić, i w ten sposób potrafią zarazić młodych bieganiem i pokazać że to sport dla osób w każdym wieku, a w końcu takie ma być BJJ, prawda ? A jeżeli ktoś chce pokazać właśnie że jest lepszy ponad kategorie to jest właśnie Absoluto ...

I kawałek z psychologii sportu :

Zawody są niezwykle obciążającą próbą odporności układu nerwowego jednak nie wolno również dopuścić do jego przeciążenia w trakcie samych treningów, aby nie zadziałaby dwie pozornie przeciwstawne sytuacje: jedna gdzie wszyscy trenujący będą bardziej zaawansowani, druga gdzie zawodnik znacznie przewyższa poziomem zaawansowania resztę trenujących. Obie sytuacje mogą być niezwykle frustrujące. W procesach poznawczych człowiek porównuje siebie do otaczającej rzeczywistości, co czasem może wywołać silny dyskomfort. Grupa zbyt zaawansowana bądź dużo słabsza nie oddziałuje korzystnie, gdyż zostaje zablokowana możliwość wzbudzenia walki na wyższym niż osiągnięty to tej pory poziom. Taka sama sytuacja jest w przypadku obciążeń treningowych. Muszą one być dopasowane do możliwości zawodnika, by nie zniechęcić go do dalszej aktywności. Obciążenie musi być na tyle duże, by zmuszało do pracy, nie przekraczając jednak wytrzymałości organizmu.

Tak więc również jestem za tym by stworzyć Masters, może nie dla 30 latków bo to młodzi ludzie w sile wieku, ale myślę że kategoria +40 faktycznie mogła by już być prawdziwym Masters, również może jeszcze nie teraz ale już niedługo powinno coś takiego zaistnieć, przecież każdemu z nas zależy na promocji BJJ i pokazaniu że jest dla każdego a jak wiemy u nas rozwija się dość prężnie a co za tym idzie i starszych ludzi powinno przybywać.

[budo_sos]

To po co w ogóle robić turniej, lepiej zbiorowe sparingi "Sparingi Polski 2010", krążek dla każdego i wszyscy są szczęśliwi...

Ta cała gadka szmatka jest bez sensu. Są oddzielne turnieje dla dzieci więc nie widzę problemu, jeśli są chętni to niech ktoś organizuje turnieje dla starszych. Zrobicie podziały na wagi, podziały na pasy i zobaczycie o czym pisze charlie.

[budo_pytajek]

To po co w ogóle robić turniej, lepiej zbiorowe sparingi "Sparingi Polski 2010", krążek dla każdego i wszyscy są szczęśliwi...

A czym są aktualne turnieje bjj jak nie zbiorowymi sparingami ?
Bez przesady do miana profesjonalnego, zawodowego sportu to bjj "brakuje" jeszcze dużo - i całe szczęście bo profesjonalnym sportem to się zajmują zawodowcy a reszta podziwia przed telewizorem zajadając chipsy i popijając browarem.

Ta cała gadka szmatka jest bez sensu.

Tu się zgadzam, za wcześnie jeszcze na kategorie wiekowe w Polsce, ale jeżeli bjj będzie się dalej w rozwijało w takim tempie to za kilka lat do tego dojedzie czy się to komuś podoba czy nie.

Są oddzielne turnieje dla dzieci więc nie widzę problemu, jeśli są chętni to niech ktoś organizuje turnieje dla starszych. Zrobicie podziały na wagi, podziały na pasy i zobaczycie o czym pisze charlie.

I kto na taki turniej przyjedzie ? I po co ? Turnieje dla dzieci mają trochę inne cele.

Zamknijecie i podwieście tą dyskusję do otwarcia za np. 5 lat i się wtedy okaże - dla nas "dziadków" 5 lat to jak splunąć więc możemy poczekać z "udowodnieniem racji"
8)

[budo_sos]

Są oddzielne turnieje dla dzieci więc nie widzę problemu, jeśli są chętni to niech ktoś organizuje turnieje dla starszych. Zrobicie podziały na wagi, podziały na pasy i zobaczycie o czym pisze charlie.

I kto na taki turniej przyjedzie ? I po co ? Turnieje dla dzieci mają trochę inne cele.

no wybacz, najpierw chcesz żeby starsi mogli ze sobą powalczyć jak równy z równym a nie z młodziakami a teraz jak "jest pomysł" żeby zrobić dedykowane zawody, specjalnie dla nich to piszesz "i kto na taki turniej przyjedzie".
Zawracanie dupy.

[budo_pytajek]

Przeczytaj może przeczytaj moje wypowiedzi - bo chyba tego nie zrobiłeś, skoro takie wnioski wyciągasz. A jak nie widzisz różnicy między celem zawodów dla dzieci w porównaniu do tych dla osób dorosłych, to pozostaje tylko mieć nadzieję że żadnych nie organizujesz.

Zawracanie dupy.

Nie ja tą dyskusję zacząłem i nie ja pofrunąłem od konkretu po rozważania ogólne o kategoriach wiekowych w sporcie, która to jest faktycznie zawracaniem d. - jeszcze raz prośba panie moderator abyś czytał posty, szczególnie to co napisał J, bo faktycznie rzadko się zdarza na tym forum (i nie tylko na tym), aby wypowiadał się ktoś, kto ma coś konkretnego do powiedzenia. Ale jak się kwituje dyskusje tekstami że "gadka szmatka bez sensu", "zawracanie dupy" itd. to nic dziwnego, że mało komu "poważnemu" chce się brać udział w takiej dyskusji - bo to poziom piaskownicy niemalże.

[budo_sos]

o fak sory, zapędziłem się bo nie doczytałem autora postu
...
odklepuję

[budo_maciex81]

Podział na kategorie (wszelkie) ma służyć promocji sportu. Ma również sprzyjać rozwojowi zawodnika, bez względu na wiek. Nikt przecież nie walczy z podziałem na kategorie wagowe, a przecież to też tworzenie pola do rozwoju wszystkich zawodników.

Zawodnicy w starszych grupach wiekowych nie boją się przegranej, tylko poważnych kontuzji. Poważna kontuzja to kłopoty w pracy, niechęć rodziny do dalszego wspierania starań takiego sportowa itp. Dynamika młodych zawodników i ich (czasem nadprzeciętna) siła to ogromne ryzyko. Jeśli zawodnik w wieku +30 jest zawodowym sportowcem, który może się do zawodów profesjonalnie przygotować, startuje w Adults. Medal ma większą wartość. Kropka.

Zawody w kategoriach Senior czy Master to szansa na walkę z zawodnikami z innych klubów. To szansa na wyjście w świat, z efektami swojej pracy, które nie będą dawały się porównać z wynikami "młodych i zdolnych". Nadal jednak zasługują na uznanie.

Udział w zawodach to również motywacja do dalszych treningów, do wspierania klubu składkami, do rozwoju klubu w którym rozwijać się będą młodzi zawodnicy. To także kopalnia wiedzy dla młodych. Nie tylko techniczna. Warto mieć koło siebie ludzi, którzy powiedzą jak sobie radzić z uciekająca sprawnością. Jak zostać przy czynnym uprawianiu sportu i jak się nim cieszyć.

Nie piszę tego po to, by przekonać młodych. Piszę to po to, by starsi wiedzieli, że miejsce dla nich się pojawi. Nie od razu, ale będzie.

Jak ktoś chce być bezwzględnym "Mistrzem nad Mistrzami" startuje w Absoluto i udowadnia swoją wszechgalaktyczną moc. To przecież najbardziej wymierny sprawdzian.

A młodym polecam poszukać w sobie cierpliwości i zrozumienia dla starań tych starych dziadów. Wielu z nich sponsoruje zawody, umożliwia istnienie klubów, wspiera sport. Robią to tym skuteczniej im bardziej czują się związani z danym sportem.

Jednym i drugim życzę sukcesów.

end of thread jak dla mnie