Jaki nóż z dwoma ostrzami?
Napisano Ponad rok temu
Szukam opinii na temat jaki wybrać nóż nie z ostrzem po jednej stronie ale po dwóch. Jaki nóż byście polecili?
Wymagania:
- Ostrze wytrzymałe, nie tępiące się łatwo
- Z dwóch stron ostrze (najważniejsze)
- Lekki
- Jakiś jelec czy cuś żeby podczas prac ręka się nie ześlizgnęła na ostrze
Dziękuję z góry za porady i opinie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I takie pytanie. Od jakiej wielkości ostrza polskie prawo krzywo patrzy na nóż? Jeżeli się da to ostrze poniżej tej normy polskiego prawa.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nóż, który opisujesz nie nadaje się do lasu, na kemping czy nawet do kuchni. A to z prostego powodu - posiada obustronne ostrze, które nie nadaje się do pracy.
Nóż, który opisałeś tradycyjnie nazywany jest sztyletem. Służy do wbijania. Robienia dziur w ludziach, sprzętach innych takich.
Są wersje noży terenowych z tzw. zaostrzonym fałszywym ostrzem, gdzie właśnie owo fałszywe ostrze to fragment klingi o długości, zwykle, ok 1-4 - 1/3 całości ostrza - który może być zaostrzony. Sprawia to, że nóż zaprojektowany jako terenowy może posiadać nieco właściwości sztyletu. Czasem takie zaostrzone fałszywe ostrze może służyć (jak np. w sławnych nożach BO Randalla) do przecinania taśm stalowych którą zabezpieczone są skrzynki z amunicją.
Wracając zatem do twojego pytania - jeśli szukasz noża w tej drugiej kategorii (noża terenowego z zaostrzonym fałszywym ostrzem) - polecam Strider-y. Są bardzo wytrzymałe, dobrze leżą w łapie i ostatnio coś przytaniały. Z rozwiązań bardziej ekonomicznych - musisz poszukać samemu. Inni forumowicze poradzą.
Jeśli szukasz sztyletu - nie pomogę Ci i nie chcę pomagać. Do niczego nie służą, łatwiej sobie zrobić krzywdę niż coś sensownego ustrugać i też są nietanie. Nie chcę mieć cię na sumieniu, chłopie.
Napisano Ponad rok temu
Czy jest szansa, że ręka ześlizgnie się na ostrze? Przy dobrym profilu i materiale rękojeści (np. micarta, g10 czy kraton) - statystycznie nieistotna. Przy pracy nożem rzadko go wbijasz. Zwykle rąbiesz bądź operujesz środkiem ostrza (obieranie ziemniaków) itd.
Groźba zsunięcia się ręki na ostrze istnieje przy wbijaniu noża. Ale w pracy nożem NIE WBIJASZ GO. Wbijanie noża, zresztą, z użyciem tylko siły ramion to głupota, która aż prosi się o krew i rany. "technika wbijanie noża" czy "technika rąbania nożem" opiera się, w większości na posługiwaniu się nożem tylko jako elementem tnącym i wykorzystaniu ciężkiego przybijaka (ciężki kawałek drewna) jako elementu "siły". Z języka angielskiego nazywa się to "batoning"
Tu jest fajny artykuł o różnych technikach "batoningu":
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Przeprofilowanie asymetrycznej krawędzi tnącej
- Ponad rok temu
-
Rozpacz po Ostatnim i Jedynym...
- Ponad rok temu
-
jaka metoda otwierania folderkow jest najlepsza ??
- Ponad rok temu
-
kydex
- Ponad rok temu
-
Smarowidło do nożyka
- Ponad rok temu
-
WALTHER Black Tac
- Ponad rok temu
-
noże dostepne w Polsce
- Ponad rok temu
-
gdzie kupic mosiadz?
- Ponad rok temu
-
Multitol z nozyczkami
- Ponad rok temu
-
Opinie o nożach CRKT
- Ponad rok temu