50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novocaine]

to wiadomo cos w koncu..?

[budo_loot]

wiadomo, nie dogadali się.

[budo_perun srogi]

na sherdogu gadali, ze chyba jednak fiasko z rozmow, finklestein sie z dana nie dogadal.

[budo_sos]

no rozmowy poszły w pizdu bo finkelstein chciał wspołpromocji gali z fedorem czyli 50% zysków chyba więcej wódki niż rozumu

[budo_mck]

Fedor jest przereklamowany.






































poważnie :wink:

[budo_loot]

chciałbym się o tym przekonać :wink:

[budo_shabu]

to wiadomo cos w koncu..?

Dwa posty wyżej masz linka, w którym sam Dana wszystko mówi. :roll:

[budo_artur*]

to wiadomo cos w koncu..?

Dwa posty wyżej masz linka, w którym sam Dana wszystko mówi. :roll:

Panowie nie ma co się spinać dopóki M1 nie podpisze umowy z konkurencją UFC (strikeforce, dream, sengoku) wszystko jest jeszcze możliwe. Japonia chyba raczej odpada bo to byłby duży krok wstecz dla Fedora jeśli chodzi o potencjalnych przeciwników jak i przede wszystkim finansowo. A strikeforce......cięzko coś powiedzieć wszystko bedzie pewnie zależało od kasy jaką zaoferują...ale kto wie jessli m1 nie dogada sie ze strikeforce byc moze nie beda mieli innego wyboru jak tylko wrocic do rozmow z UFC.

[budo_perun srogi]

nie dam se reki uciac, ale mi sie wydaje ze pare dni temu bylo na sherdogu ze strikeforce odrzucilo fedora bo nie mogli spelnic wymagan m1. a czy dla fedora japonskie sengoku to krok wstecz finansowo to nie wiem, zawsze mi sie wydawalo ze japonce dobrze oplacali swoich zawodnikow, lepiej niz UFC.

a tak swoja droga kurde ten finklestein moze chce dobrze i tak dalej, ale chyba przez takie twardoglowe stawianie warunkow zeby dana organizacja praktycznie finansowala m1 jest krotkowzroczne i moze naprawde spier*(^&*^ić kariere fedora

[budo_artur*]

nie dam se reki uciac, ale mi sie wydaje ze pare dni temu bylo na sherdogu ze strikeforce odrzucilo fedora bo nie mogli spelnic wymagan m1. a czy dla fedora japonskie sengoku to krok wstecz finansowo to nie wiem, zawsze mi sie wydawalo ze japonce dobrze oplacali swoich zawodnikow, lepiej niz UFC.

a tak swoja droga kurde ten finklestein moze chce dobrze i tak dalej, ale chyba przez takie twardoglowe stawianie warunkow zeby dana organizacja praktycznie finansowala m1 jest krotkowzroczne i moze naprawde spier*(^&*^ić kariere fedora

Za czasów Pride może rzeczywiście niezle płacili swoim gwiazdom ale no spójrz gdzie jest teraz czołówka wagi ciężkiej....wszyscy walczą dla amerykanskich organizacji....to chyba dobrze pokazuje jak w tej chwili japończycy szastaja kasa. Ale rzeczywiście jest mozliwość że Fedor wyląduje w Japoni szczególnie biorąc pod uwage że Barnett na 90% będzie walczył 7 listopada na gali Sengoku i wcale sie nie zdziwie jeśli dojdzie w tym roku do walki Fedor vs. Barnett. Nawet jesli tak bedzie to i tak uwazam ze to bedzie kontrakt na jedna walke i pozniej albo sie dogadaja ze strikeforce albo z UFC.

A tak wogóle to mam to juz w dupie co bedzie to bedzie a w tej chwili to nawet wolalbym że Alexander wyladowal w UFC zamiast Fedora.

[budo_fox]

Co ciekawe nie wiadomo jak wygląda sprawa kontraktu Fedora i Affiction . Jeżeli plotki się potwierdzą to w przypadku braku porozumienia Fedora z UFC , UFC może zablokować mu możliwość walk przez następny rok.